
Żołnierze z 2. Ośrodka Radioelektronicznego w Przasnyszu uczestniczą w wielu inicjatywach na rzecz lokalnej społeczności. Tym razem ochotnicy odbywający szkolenie w ramach Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej odwiedzili klasztor sióstr klarysek kapucynek, aby realizować zadania o charakterze porządkowym.
– To zaszczyt nieść pomoc Siostrom, które wspierają nas modlitwą w codziennej służbie. Dziękuję wszystkim tym, którzy poświęcają swój czas i łączą swoją aktywność służbową w 2. Ośrodku Radioelektronicznym w Przasnyszu z bezinteresowną troską o dobrą drugiego człowieka. Tak właśnie postępują żołnierze – ochotnicy, odbywający szkolenie w ramach Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej. To ludzie, którzy z pasją realizują swoje zamiłowanie do naszej lokalnej Ojczyzny, czego dowodem są takie spontaniczne akcje – skomentował dowódca 2. ORel w Przasnyszu płk. dypl. Bogusław Postek.
Do żołnierzy, którzy pośpieszyli z pomocą, zwróciły się także siostry klaryski kapucynki, dziękując za ich zaangażowanie.
– Nasi drodzy przasnyscy żołnierze służą Ojczyźnie, ale znajdują czas, aby pomóc nam, kapucynkom – bezinteresownie – w różnych pracach w ogrodzie. Pięknie i cicho, i ofiarnie pracują. Bardzo serdecznie dziękujemy Panu pułkownikowi i żołnierskiej ekipie za dobroć serca i pomoc. Wdzięczność nasza w modlitwie. Szczęść Wam Boże! – napisały „Mateczki”.
M.Jabłońska
Dawniej siostry pomagały społeczności lokalnej,a dziś ….
Strach lodówkę otworzyć, żeby jednostka nie wyskoczyła
Jakoś tak się z nimi dzieje ostatnio.To chyba dowódca na coś liczy, ale nic z tego.
Niech lepiej jadą szukać balonu z Białorusi, bo do tego powołane jest wojsko
Skąd ja to znam? Już jeden taki pułkownik był, co wysyłał żołnierzy do zamiatania, odśnieżania i innych prac przy jednej z przasnyskich parafii i w ten sposób uzyskał poparcie
Wszyscy się rzucają na wojsko,a problemem nie jest wojsko i dowódca. Kogo jeszcze zaangażujemy do pracy dla pięciu osób, które tylko teraz na FB działaja….
Może tego typu zgromadzenia nie mają w dzisiejszym świecie racji bytu? Kiedyś zarabiały na siebie szyjąc kołdry, piekąc Sekacze, haftujący etc. Chcą żyć w ten sposób niech pomyślą, jak można zarobić. Nie tylko czekać na datki za „zdrowaski”.
A na wojsko nit się nie rzuca , tylko to jest śmieszne, kiedy ktoś się chwali takim działaniem, szukając rozgłosu i poklasku. Pomagać powinno się po cichu. „ nie wie lewica, co czyni prawica” i tyle
Aż dziw że jednostka podnajmuje firmy zewnętrzne do prac remontowych na swoim obszarze skoro mają taką siłę roboczą.
Jesteś zwykłym pomiotkiem , plującym na swoją Ojczyznę
Niech się za pracę celebrytki wezmą!
Piękny gest . Wojsko na Was zawsze można liczyć w każdej sytuacji .jesteście wspaniali
Tylko gdzie ten balon z Białorusi?
W twojej piwnicy
Do czego to podobne aby zakon kontemplacyjny wpuszczał na swój teren osoby płci przeciwnej! To wbrew regule! I jeszcze się tym siostry chwalą publicznie! Zgroza!!!!
Mi to wygląda na okopy