Zgłosiła na Policję kradzież laptopa, znalazła go pod poduszką.

Do nietypowego zdarzenia doszło na terenie Ostrołęki. Kobieta zgłosiła dyżurnemu kradzież ze swojego domu laptopa. Prawda jednak okazała się być inna…

55 – letnia ostrołęczanka zawiadomiła Policję o kradzieży laptopa. Stratę wyceniła na 1600 złotych. Kobieta oświadczyła, że kiedy spała jej mąż wyrzucał śmieci i wychodząc nie zamykał za sobą na klucz drzwi do mieszkania.

Kiedy się obudziła stwierdziła na blacie w kuchni brak laptopa, którego poprzedniego dnia tam pozostawiła.

Następnego dnia rano 55 – latka ponownie zadzwoniła do dyżurnego i powiedziała, że kradzieży laptopa nie było. Został on przykryty poduszką i nie mogła go znaleźć, stąd złożone zawiadomienie o kradzieży.

Apelujemy do Państwa, aby przed zawiadomieniem o kradzieży i angażowaniu do tego wielu osób dokładnie się upewnić, czy kradzież miała w ogóle miejsce, a ,, skradziony” sprzęt nie znajduje się w domu, albo jak to było w jednym z przypadków został pożyczony przez nas naszym dzieciom, czy też wnukom na czas Świąt.