
Zapłacił za zegarek, otrzymał pozytywkę
Myślał, że trafił na wyjątkową okazję i świetną cenę. Zamówił zegarek i od razu za niego zapłacił dokonując przelewu na wskazane konto. Paczkę co prawda otrzymał, ale w środku znajdowała się pozytywka.
– Do makowskiej komendy w ostatni weekend zgłosił się mężczyzna, który został oszukany w sieci. Zakupił na jednym z portali zegarek za który zapłacił 400 złotych wykonując przelew na wskazane przez sprzedającego konto – informuje Monika Winnik, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Kupujący myślał, że trafił na świetną okazję, gdyż ten model zegarka kosztuje zazwyczaj o wiele więcej. – Gdy mężczyzna odebrał paczkę z paczkomatu okazało się, że zamiast wybranego zegarka w otrzymanej przesyłce znajdowała się… szklana pozytywka z kwiatami – dodaje funkcjonariuszka.
Policjanci apelują o ostrożność i rozsądek przy dokonywaniu transakcji w sieci.
– Decydując się na zakupy przez Internet powinniśmy zachować ostrożność, aby nie stracić pieniędzy, czasu i nerwów. Jeżeli kupujemy w internetowym sklepie warto zapoznać się z opiniami innych klientów. Jeżeli już zdecydujemy się na zakup, jeżeli mamy taką możliwość wybierajmy raczej opcję opłaty za pobraniem.
ren
Pewnie młody był wierzył w mikołaja…..
Zwykły debil
Debilami to są te osoby co wysyłają przelewy „amerykanskiemu żołnierzowi” albo instalują sobie wirtualne pulpity i podają hasła do konta i przelewów pierwszej lepszej osobie… tu widocznie za bardzo zaufał sprzedającemu i temu portalowi na O… który ma gdzieś kupujących..
Może tego nie rozumiesz, ale dla wielu osób nie do pomyślenia jest, że ktoś mówi że wyśle ci zegarek a wysyła pozytywkę.
A ja czekam na sukces micji i złapanie jednego tego naciągacza z netu… bo łatwo przyjechać na miejsce kraksy i dać mandacik albo stać z radarem w trawie… ale znaleźć złodzieja to …..