Zapłacił za zegarek, otrzymał pozytywkę

Myślał, że trafił na wyjątkową okazję i świetną cenę. Zamówił zegarek i od razu za niego zapłacił dokonując przelewu na wskazane konto. Paczkę co prawda otrzymał, ale w środku znajdowała się pozytywka.

 

– Do makowskiej komendy w ostatni weekend zgłosił się mężczyzna, który został oszukany w sieci. Zakupił na jednym z portali zegarek za który zapłacił 400 złotych wykonując przelew na wskazane przez sprzedającego konto – informuje Monika Winnik, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.

Kupujący myślał, że trafił na świetną okazję, gdyż ten model zegarka kosztuje zazwyczaj o wiele więcej. – Gdy mężczyzna odebrał paczkę z paczkomatu okazało się, że zamiast wybranego zegarka w otrzymanej przesyłce znajdowała się… szklana pozytywka z kwiatami – dodaje funkcjonariuszka.

 

Policjanci apelują o ostrożność i rozsądek przy dokonywaniu transakcji w sieci.

– Decydując się na zakupy przez Internet powinniśmy zachować ostrożność, aby nie stracić pieniędzy, czasu i nerwów. Jeżeli kupujemy w internetowym sklepie warto zapoznać się z opiniami innych klientów. Jeżeli już zdecydujemy się na zakup, jeżeli mamy taką możliwość wybierajmy raczej opcję opłaty za pobraniem.

 

 

ren

Sprawdź również
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dekalb
Dekalb
20 dni temu

Pewnie młody był wierzył w mikołaja…..

Aaa
Aaa
19 dni temu

Zwykły debil

Anna
Anna
19 dni temu
Reply to  Aaa

Debilami to są te osoby co wysyłają przelewy „amerykanskiemu żołnierzowi” albo instalują sobie wirtualne pulpity i podają hasła do konta i przelewów pierwszej lepszej osobie… tu widocznie za bardzo zaufał sprzedającemu i temu portalowi na O… który ma gdzieś kupujących..

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
19 dni temu
Reply to  Aaa

Może tego nie rozumiesz, ale dla wielu osób nie do pomyślenia jest, że ktoś mówi że wyśle ci zegarek a wysyła pozytywkę.

Anna
Anna
19 dni temu

A ja czekam na sukces micji i złapanie jednego tego naciągacza z netu… bo łatwo przyjechać na miejsce kraksy i dać mandacik albo stać z radarem w trawie… ale znaleźć złodzieja to …..