
Z Przasnysza do Ostrołęki i Mławy, do Przasnysza z Ciechanowa, a nawet z Warszawy – pacjenci jeżdżą w poszukiwaniu leków
Sezon zachrowań na grypę i choroby grypopodobne trwa. Pisaliśmy o kolejkach pod przychodniami i pacjentach, którzy nie mogą dostać się do lekarzy (szczególnie pediatrów). Teraz chorzy mają kolejny problem. W aptekach brakuje bowiem leków.
O sprawie poinformowała nasz czytelniczka. – Z chorobą męczę się już drugi tydzień. Mam okropny duszący kaszel, na który dostałam najpierw inhalacje, teraz okazało się że jest zapalenia płuc. O tym, że będę miała problem z dostaniem leku dowiedziałam się już od pacjentów w przychodni. Ludzie doradzają sobie, dokąd pojechać i gdzie w okolicy można dostać lek. Mamie z dzieckiem doradzono, by udała się od Ostrołęki – przekazuje pani Jolanta, której nazwisko pozostaje do wiadomości redakcji.
Kiedy przasnyszanka wyszła od lekarza z receptą, udała się do apteki. Zamiennik kupiła w Mławie. Był dostępny tam tylko w jednej aptece.
– Zarówno lekarze, jak i personel przychodni i farmaceuci robią co mogą i starają się pomóc chorym. Kierują, sprawdzają gdzie jest lek, podpowiadają – ale jeśli prawie nigdzie ich nie ma to i pomóc trudno – dodaje.
Problem z dostępnością leków potwierdzają nam farmaceuci z aptek z naszego powiatu. Gdy dzwonimy – mówią: tak to prawda, leków nie ma.
– Brakuje wszystkich dawek leku na bazie Oseltamivirum czyli Ebilfumin 30 mg kapsułki, Ebilfumin 45 mg kapsułki, Ebilfumin 75 mg kapsułki, Tamiflu 30 mg kapsułki, brakuje też antybiotyków – przekazuje nam farmaceutka z jednej z aptek w powiecie przasnyskim.
– Ludzie przychodzą z receptami, a my nie mamy nawet zamienników. Odesłać nie bardzo jest gdzie, bo leków brakuje w hurtowniach – dodaje i przekazuje, że w ostatnim czasie ludzie z receptami przyjeżdżają z całego regionu.
– Jest bardzo ciężko od dwóch tygodni. Jest problem z zamówieniem jakiejkolwiek dawki czy małej czy większej, czy to dla dzieci, czy dla dorosłych. Mamy informacje że do piątku ma być dostawa interwencyjna, ale nie wiemy czy trafi tylko do większych miast czy do mniejszych też – komentuje pani z innej apteki.
– Jest to też spowodowane leczeniem szpitalnym i tym, że szpitale są przepełnione od pacjentów. Wtedy w pierwszej kolejności leki trafiają do szpitala. Wcześniej nie było takiego problemu. Ludzie dzwonią i pytają o leki, pacjenci nawet przekazują, że jeżdżą po całej Polsce w poszukiwaniu antybiotyków – dodaje.
Problem z dostępnością leków nie dotyczy oczywiście powiatu przasnyskiego, a całego kraju. Do sprawy odniosła się minister zdrowia Izabela Leszczyna. Zapewniła, że preparaty przeciwgrypowe wrócą do aptek w piątek, 14 lutego. – Stanęliśmy na głowie, żeby ten lek zabezpieczyć i już wczoraj do hurtowni zostało dostarczonych 20 tys. opakowań – poinformowała.
Stwierdziła, że jedna z polskich firm farmaceutycznych dostała substancję czynną leku przeciw grypie, którą wykorzysta do produkcji medykamentu.
– Do 14 lutego wyprodukuje 180 tys. opakowań – przekazała minister. – Po zwróceniu się resortu do Europejskiej Agencji Leków do Polski ma do 19 lutego trafić 80 tys. dawek z innych państw, a w kolejnej dostawie – 120 tys. opakowań – dodała i zachęcała do szczepień.
ren / aś
Skandal. Za pisu to by największy samolot świata leków z chin przywiozły a pozatem to za pisu ludzie nie chorowały, nie to co tera.
Leszczyna i jej magiczna różdżka.
Kolejna po.Niedzielskim na pasku big pharma
Kowida zrobić i grypa zniknie
W piątek dostałam receptę dla dzieci Tamiflu 30 i dla mnie tamiflu 75 🙈
Mąż jechał do Zambrowa 🤦♀️ przejechał 240km po leki, zabrał ostatnie opakowania. Masakra
nie słyszeliście o e-aptekach?
A czy wie Pani, że w internetowych aptekach też nie ma możliwości zamówić, bo leki są niedostępne 🙂 Ciężko było na to wpaść 🙂
Zdrowy może się rozchorować jadąc po lek z Przasnysza do Łomży.
Z każdym rokiem będzie tylko coraz gorzej tak z dostępnością do lekarzy jak i leków i to nie zależnie kto będzie rzadził taki mamy kraj i takie białe nie naruszalne lobby którym taka sytuacja jest na rękę i nikt tego nie zmieni.
było nie klękać przed pajacami w czasach kowida. i pizze im na oddziały pustawe dowozić…
To taka polityka rządu. Nie przeznaczono środków na wspieranie ważnych dla Polski projektów strategicznych dotyczących bezpieczeństwa lekowego, mimo licznych monitów od wielu polskich organizacji związanych z produkcją leków. Pieniądze w ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki były odrzucone na wszystkie projekty dotyczące polskiego sektora farmaceutycznego i biotechnologii medycznej. Wystarczy im Big Pharma i komponenty z Chin, czasami nie dostępne.
Teraz to jest dopiero państwo z kartonu .Marek dawaj bo nie mam z kogo beki robić. Może leszczynie różdżka się rozładowała .Do Marka to lekarz codziennie dzwoni z pytaniem czy nie potrzebuje porady.
Uśmiechać się i dalej głosować na tych samych.
Luzie ale za to wigilię będziemy mieć wolną od pracy co tam leki.
Brak leków jest karą za głosowanie na POPiS
A na kogo mamy głosować? Na skrajnych lewaków albo skrajnych prawaków którzy są jednakowo popie..leni. A leków nie ma bo dużo więcej ludzi choruje na grypę niż zwykle.
masz wybór? skoro każda, KAŻDA liczaca się sila (wspierana dzielnie przez tv) to jest siła wywodząca się z Układu z Magdalenki i podzialu władzy między ludzi PRL oraz ich TW
Kraj z dykty i trytytek. Poza nachapaniem się i lansowaniem przed kamerami może dało by radę, jeszcze zadbać o bezpieczeństwo ludzi? Lekarzy brak, leków brak, karetek rak i nikt za to nie beknie. Nigdy więcej popisu i przydupasów!
W zasadzie wszystko to jest, tylko pogorszyło się, kiedy samorządy zaczęły decydować o tym, o czym nie powinny.
Jaki wpływ ma samorząd na dostępność leków?
Może karetkę z jednostki dało by się jakoś włączyć do systemu?
Ładnie napędzona sprzedaż 🙂 lek typu „herbata z miodem i cytryną”
Oseltamiwir skracał czas do ustąpienia objawów o 0,7 dnia (95 % przedział ufności 0,1 – 1,6 dnia; p = 0,022) i czas trwania gorączki (≥ 37,8° C), kaszlu i kataru o jeden dzień (95 % przedział ufności 0,4 – 1,7 dnia; p < 0,001), w porównaniu z placebo.