
Z ostatniej chwili! Zderzenie dostawczaka z osobówką w Pruskołęce. Wśród poszkodowanych małe dziecko
Dziś rano doszło do zderzenia samochodu osobowego z samochodem dostawczym w miejscowości Pruskołęka. Wśród osób poszkodowanych było dziecko.
Do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu wpłynęło zgłoszenie o zderzeniu się samochodu osobowego z dostawczym w miejscowości Pruskołęka, w gm. Chorzele.
Na miejsce zadysponowano 6 zastępów straży pożarnej. Ze wstępnych informacji wiemy o trzech osobach poszkodowanych.
– Wśród nich małe dziecko, które uskarżało się na ból w klatce piersiowej – informuje mł. asp. Łukasz Grabowski, starszy dyżurny stanowiska kierowania w KP PSP w Przasnyszu.
Więcej informacji wkrótce.
„zadysponowano 6 zastępów straży pożarnej”, do zwykłej stłuczki?! Świat oszalał…
Lepiej wysłać za dużo niż za mało, akcja często dynamicznie się zmienia i wtedy potrzeba więcej osób. Jeśli szkoda kilka litrów paliwa, gdy coś się pani stanie proszę nie dzwonić po służby i nie narażać państwa na koszty. Proszę pamiętać że zdrowie i życie ludzkie jest bezcenne. Pozdrawiam
Nie zgadzam się z Pana zdaniem. Zastęp (jeden) to od 3 do 6 osób/ratowników. Jeśli dane są prawdziwe, to mogło być przy tej kolizji co najmniej 18 osób. Bardziej potrzebne pogotowie ratunkowe. Jak widać na zdjęciu, to zwykła stłuczka. Również pozdrawiam,
Jeżeli Pani zdaniem to zwykła stłuczka to chyba Pani nie chciała w takiej uczestniczyć. Gdy jest płacz dziecka, strach i poszkodowani rodzice przy dziecku. Ciekawe jak by się Pani zachowała. Pozdrawiam – uczestnik wypadku.
i co zrobi 6 zastępów więcej niz 1 jeden bo nie rozumiem czy do takiej stłuczki jest potrzebne 100 osób a to ile do pożaru
Ale na pewno nikt nie zarzuci straży ze nic nie robią😀Jak się coś dzieje to jadą na pełnej q … . I wchodzą tam gdzie inni spier …. .
Pani Agato .Siły I środki są dysponowane względem tego co ,ktoś zgłosi. Dyspozytor bazuje na tym co jest w zgłoszeniu.
Jeśli ktoś zgłosi że jest 4 osoby poszkodowane to dyspozytor musi przyjąć najgorszy scenariusz ,bo ktoś z lekkimi obrażeniami może nagle mieć zagrożenie Życia.
Sytuacja zmienia się po dojeździe pierwszych Zastępów .
A co do ZRM ,to wiemy jak sytuacja wygląda na Powiecie .3 karetki ogarniają rejon .Bywa że trzeba czekać na Zespół z Krasnosielca ,Szczytna lub Makowa Mazowieckiego .
a co najważniejsze 10 metrów stłuczka od remizy
ochotniczej straży pożarnej