Komputery, tablety, smartfony… Wydawać by się mogło, że dzisiejsze czasy, a co za tym idzie młode pokolenie jest już owładnięte tymi gadżetami, że ich rozrywka kończy się na zakupie nowej gry, czy korzystaniu z kolejnej aplikacji. Nic bardziej mylnego. W dobie elektroniki może ciężej to dostrzec, ale w młodych ludziach cały czas istnieje pasja i chęć realizowania się w tym, co kochają. Jako genialny przykład niech posłużą trzy przasnyskie kapele, stworzone przez młodych mieszkańców naszego miasta, które swoim zamiłowaniem do muzyki skutecznie zarażają ludzi. Chłopaki spędzają długie godziny na próbach, grają koncerty i poświęcają czas na to, aby realizować swój talent. Oto oni:
Infinitum w składzie:
– Mateusz „Jasiek” Jaśkiewicz
– Filip Jakubiak
– Emil Białczak
– Grzesiek Wojciechowski
– Jakub Krzykowski
Trzy tony krupniku w składzie:
– Adrian Sabas
– Bartosz „Catin” Bugała
– Bartosz Lebioda
– Jakub „Ochen” Ochenkowski
– Daniel Stempiń
The Blinds w składzie:
– Cezary Bruździński
– Jakub Krzykowski
– Mateusz Jakubowski
– Mateusz „Jasiek” Jaśkiewicz
– Marcin Jakubowski
Pozwoliłem sobie pewnego dnia spotkać się z częścią tego rockowego towarzystwa, aby porozmawiać o tym jak wygląda ich świat. Ma to na celu przybliżenie wszystkim ludziom jak działa zespół, jak wyglądają próby czy koncerty oraz co trzeba zrobić, aby kiedyś stanąć na scenie, – chociaż tej przasnyskiej.
Moimi rozmówcami byli: Adrian i Ochen, Czarek oraz Emil w asyście reszty chłopaków z Infinitum.
Jaki rodzaj muzyki gracie i jaki macie staż?
(Czarek): My spotkaliśmy się rok temu w Jednorożcu. Gramy muzykę ciężka, w ciężkim stroju. Nie dla wszystkich
(Emil): Gramy już ze sobą prawie 4 lata, a jeśli chodzi o rodzaj muzyki to raczej progresywny metal.
Jak często macie próby i ile czasu na nich spędzacie?
(Adrian): Ostatnio to trochę ruszyło. W roku szkolnym to tak raz w tygodniu, a w wakacje częściej
(Czarek): Średnio dwa razy w miesiącu po kilka godzin
(Grzesiek): My mamy próby dwa razy w tygodniu. W wakacje mieliśmy mały urlop, ale właśnie wracamy do systematycznej pracy.
Gracie covery czy koncentrujecie się na własnych utworach?
(Adrian): Na razie graliśmy tylko covery, głównie Hunter.Teraz planujemy, Vadera, ale myślimy też nad swoimi kawałkami.
(Czarek): Własne utwory przede wszystkim. Siedzimy teraz na próbach i robimy własny materiał. Niedługo na facebooku będzie można zobaczyć nasz nowy album pod tytułem… Hm…. Nie wiemy jeszcze jak mamy go nazwać.
(Jasiek): Zdecydowanie własne utwory. Pracujemy nad płytą. Mamy już większość materiału.
Jak ciężko stworzyć od podstaw własny kawałek?
(Czarek): To jest cholernie dużo roboty. Trzeba zrobić wszystko. Zaczyna się od pomysłu. Potem rypiemy to aż wyjdzie, aż to poskładamy.
(Emil): Czasem zajmuje nam to dużo czasu, nawet ponad miesiąc, bądź dwa, gdyż musimy dopieścić każdy szczegół. Pomysłów jest mnóstwo, ale trzeba to wszystko dopracować i złożyć w spójną całość.
(Grzesiek): A najlepsze jest to, że na każdej próbie zaczynamy ten kawałek od początku *śmiech*
Jak wyglądają Wasze relacje poza próbami? Przyjaźnicie się?
(Adrian): Tak, ja przyjaźnię się z Danielem – naszym perkusistą. Czasami lubimy też razem gdzieś wyjść. Może oprócz Catina, który wiadomo, ma swoje dorosłe życie i na dodatek mieszka dość daleko.
(Czarek): Jesteśmy zgraną paczką. To są wspaniali ludzie, przyjaciele na zawsze.
(Filip): Spotykamy się głównie na próbach, ale ogólnie się przyjaźnimy, widujemy się ze sobą także poza nimi, czasami razem imprezujemy.
No właśnie Adrian, z tego, co wiem Catin jest od Was trochę starszy. Nie kłócicie się?
(Adrian): Jest od nas starszy, bardziej osłuchany. Ma bardziej rozwinięty gust muzyczny, ale dajemy sobie radę.
A kłótnie w zespole się zdarzają? O co najczęściej?
(Adrian): Kłótnie najczęściej są o dobór kawałków i o piwo. *śmiech*
(Czarek): Kłótnie zdarzają się bardzo rzadko, praktycznie wcale. Jak już, to przeważnie o to, jak i co mamy grać.
(Infinitum): O motory *śmiech* O kwintę i kwartę *śmiech* A tak poważnie, to o brak systematyczności i wkładu w pracę. Ale zawsze rozwiązujemy to dyskusją i radzimy sobie.
Ile trzeba ćwiczyć, aby móc grać w zespole?
(Czarek): Jednemu trzeba trzy lata, jednemu rok, a innemu pół roku. To zależy.
(Emil): Można założyć zespół nie ćwicząc, ale to będzie nieprofesjonalne. Żeby stworzyć zespół na poziomie trzeba się przede wszystkim ze sobą zgrać. Nie trzeba być technicznym geniuszem i idealnym pod każdym względem indywidualnie, ale zgranym z resztą członków..
Jakiego nauczyciela gry na instrumentach i śpiewu polecacie w Przasnyszu?
(Wszyscy): MAREK KAROLSKI!
Jak godzicie ze sobą szkołę lub studia z muzyką?
(Adrian): Nie oszukujmy się, kilka godzin w tygodniu, to nie jest dużo. Jak się zbliży matura to może być mały problem, ale na razie dajemy sobie radę.
(Czarek): My teraz wszyscy studiujemy, głównie zaocznie. Jesteśmy do dyspozycji całe dwa tygodnie.
(Filip): Szkoła ogranicza nas czasowo, ale dajemy rade.
Jakie to uczucie występować na żywo dla publiczności?
(Adrian): No chyba poza Kubą, to reszta zespołu występowała pierwszy raz na scenie. Ja osobiście uważam, że to było zajebiste. Bardzo pozytywnie to wspominam.
(Czarek): Fajne, bardzo fajne. Wszyscy na Ciebie patrzą, jesteś w centrum uwagi. Robisz to, co lubisz.
(Jasiek): Zależy od warunków, publiczności, nagłośnienia, ale generalnie, to jest bardzo pozytywne uczucie.
Dla jakich ludzi gracie i jacy ludzie przychodzą na Wasze koncerty?
(Adrian): Na razie graliśmy tylko jeden koncert. Była spora grupa znajomych, która nas wspierała. To dla nich gramy, chcemy żeby im się to podobało.
(Czarek): Przeważnie młodzież, ale zdarzają się też ludzie starsi – ludzie, którzy słuchają
rock’n’rolla od małego gówniarza i tyle.
(Grzesiek): Gramy dla ludzi, którzy przychodzą na nasze koncerty. Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie *śmiech*
Jakie macie plany na przyszłość?
(Adrian): Grać więcej, mocniej, ciężej… Generalnie więcej warsztatu.
(Czarek): Własne utwory, kiedyś własny album. Koncerty najbliższe raczej we wrześniu, ale tego jeszcze nie wiemy oficjalnie.
(Emil): Płyta i systematyczne koncertowanie.
Co powiecie młodym, którzy zaczynają swoją przygodę z muzyką?
(Adrian): Żeby grać muzykę trzeba przede wszystkim tego chcieć. Jeżeli będą chęci to wszystko można osiągnąć. Tego się trzymajcie.
Wszystkich zainteresowanych naszymi przasnyskimi kapelami zapraszam do odsłuchania ich możliwości, na youtube:
Trzy tony krupniku: http://www.youtube.com/watch?v=7ogGWR8q9W0
The Blinds: http://www.youtube.com/watch?v=JwtA-Q_tWsk
Oraz na ich profile na facebooku, gdzie dowiecie się o wszystkich nadchodzących koncertach
i innych ciekawostkach:
Trzy tony krupniku: https://www.facebook.com/TrzyTonyKrupniku?fref=ts
The Blinds: https://www.facebook.com/theblindspoland?fref=ts
Infinitum: https://www.facebook.com/InfinitumBand
wywiad przeprowadził: Kamil Kowalski
Infoprzasnysz.com
cycki.
Fajny wywiad… bez spiny