Wójt Jednorożca uderza się w pierś. Chodzi o „karygodną sytuację”
Wójt gminy Jednorożec Krzysztof Iwulski przyznaje, że doszło do błędu podczas naprawy gminnej drogi. Służby gminy realizujące remont posłużyły się materiałem ze śmieciami. Włodarz podejmuje kroki i zapewnia, że zanieczyszczona nawierzchnia została zebrana i zastąpiona czystą.
– W pracy każdego szefa zdarzają się błędy i kryzysy. Nie myli się ten, kto nic nie robi. Mówi się również, że nieważne jak zaczynasz, ważne jest jak kończysz. Przed kilkoma dniami doszło do karygodnej sytuacji kiedy służby gminne do naprawy drogi posłużyły się zanieczyszczonym materiałem. Od razu gdy się o tym dowiedziałem, podjąłem interwencję. Śmieci zostały skrupulatnie zebrane, usunięty zanieczyszczony piasek, a droga została z naddatkiem nawieziona dobrym żwirem – napisał Krzysztof Iwulski.
Wójt zapewnia, że przeprowadził rozmowy z kierownikiem, pracownikami oraz wdrożył zmiany organizacyjne, które zapobiegną takim nieprawidłowościom w przyszłości.
– Dziękuję mieszkańcom za czujność i współpracę. Polecam, aby w podobnych sytuacjach najpierw kontaktować się ze mną – dodał włodarz.
M. Jabłońska
A który to nadzorowany przez wójta kierownik tak naprawiał drogę? Toż to do telewizora się nadaje
Pewnie ten sam co nie palił śmieci w środku jednorożca.
Na co mają pozwolone tak robią, ciekawe czy zostaną za to ukarani,czy Pan wojt zajmie się tym czy zamiecie sprawę pod dywan
Zamiecie pod dywan, jak sprawę ze zniszczeniem mienia posągu jednorożca
Śmieci śmieciami, ale drogi to się chyba buduje ze żwiru, a nie jakichś popłuczyn…
Jak sprawa się skończyła? Czy zostały wyciągniete jakiekolwiek konsekwencje?