Wojewoda mazowiecki unieważnił uchwałę Rady Miejskiej o dietach dla przewodniczących przasnyskich osiedli
Na początku sierpnia informowaliśmy, że radni miasta Przasnysz podjęli uchwałę w sprawie zasad przyznawania i wysokości diet oraz zwrotu kosztów podróży służbowej dla przewodniczących przasnyskich zarządów osiedli.
„Zgodnie z przyjętą uchwałą przewodniczącym zarządów osiedli miasta Przasnysz przysługuje miesięczna dieta w wysokości 400 złotych z tytułu pełnienia funkcji oraz udziału w sesjach Rady Miejskiej w Przasnyszu” – czytamy w przyjętej uchwale.
W uchwale pojawił się również zapis mówiący, iż „przewodniczącym zarządów osiedli miasta Przasnysz przysługuje zwrot kosztów podróży służbowych, związanych z wykonywaniem zadań mających bezpośredni związek z pełnioną funkcją”, a także: „w przypadku łączenia funkcji przewodniczącego zarządu osiedla z funkcją radnego Rady Miejskiej przysługują obie diety tj. wynikająca z niniejszej uchwały oraz wynikająca z właściwej uchwały w sprawie wysokości diet przysługujących radnym Rady Miejskiej w Przasnyszu”.
Uchwała trafiła do Wojewody Mazowieckiego. Do Urzędu Miasta w Przasnyszu wpłynęło właśnie rozstrzygnięcie nadzorcze w tej sprawie.
Wojewoda stwierdził nieważność tej uchwały, zarzucając niezgodne z prawem wypłacanie tzw. „podwójnych diet”. Gdyby uchwała obowiązywała, dochodziłoby do sytuacji, że radny będący na sesji i jednocześnie będący członkiem zarządu osiedla pobierałby dwie.
Wojewoda zwrócił uwagę, że dieta przyznawana jest za pełnienie funkcji. Oznacza to, że nie należy się ona co miesiąc w formie ryczałtu. Gdyby tak było, to nawet w przypadku niewypełniania tj. na wypadek choroby lub urlopu dieta by dalej przysługiwała, a tak nie jest. Nie można wypłacić diety w sytuacji, gdy ktoś nie pełni funkcji.
Sytuacje, w której dieta podlega obniżeniu na czas niepełnienia funkcji powinny zostać zatem, zdaniem wojewody, zapisane w uchwale.
ren
Prawidłowo , to było do przewidzenia. Ciekawe kto wymyślił taką uchwałę , a gdzie są prawnicy Urzędu? Wolnaamerykanka. 🙂
Prawnik urzędu pewnie porzucił pieczątkę pod uchwałą 🙂
Dwóch prawników
Pewnie wymyślili ci co mieli z niej korzyść. Kto tam jest radnym i w zarządzie osiedlu
Nareszcie mądry ruch z góry. Ktoś powinien ukrócić tą samowolę w przyznawaniu sobie kasy. Bez skrupułów uchwalają sobie najwyższe stawki za pierdzenie w stałej na sesji. Głos zabiera dwóch a reszta tylko rączki podnosi do góry bez zastanowienia. Do roboty proszę państwa.
Bardzo podoba mi się stwierdzenie, że dieta należy się za pełnienie funkcji…..
W końcu ktoś zaważył że płaci się za pracę a nie za to, że ktoś jest…..
Bardzo dobrze, tylko że łatwo zabrać 100 zł przasnyszaczkom a milionów wyżej to się nie da.
O ! To nie będzie Chmielikowego ? A Pan przewodniczący rady już tak się cieszył. Tylko zapomniał,że demokracji się nie kupuje !
Intelekt równy kozie
A to Pana Chmielnika pomysł ?
I co panie Aleksandrze Kwiatkowski, ząbki się panu omskły?
Hejt dla młodego chłopaka, który chce coś więcej zrobić w mieście starców i wariatów. Zastanówcie się czasem nad komentarzami,bo odechciewa się wszystkiego, gdy czyta się takie głupoty. Myślę, że Pani Kasia oprócz siedzenia przy biurku nie ma co mądrego do roboty.
Jaki to młody chłopak? Całkiem już łysy, wygląda na 50latka 😉 No chyba, że mówisz o zachowaniu, to tak, zgodzę sie, wysławianie się na poziomie gimnazjalisty.
Bardzo dobrze na co im tyle pieniędzy
Zdecydowanie, przynajmniej te osoby podejmują konkretne działania i angażują się w coś więcej. Wystarczy spojrzeć na naszych radnych – czy naprawdę możemy powiedzieć, że są aktywni i oddani swojej pracy? Niestety, to często wstyd i rozczarowanie, bo zamiast pełnego zaangażowania ze strony tych, którzy powinni reprezentować nasze interesy, obserwujemy bierność i brak inicjatywy. Na szczęście, zarządy osiedli zaczynają walczyć o swoje prawa i potrzeby. To oni stają się prawdziwymi liderami społeczności, przejmując odpowiedzialność za poprawę jakości życia w swoich okolicach.
Szkoda gadać, gdyby mogli to zrobiliby etaty w radach. Szkoda tylko, że w tych sprawach nie pracuje się mózgiem. To jest albo cwaniactwo albo idiotyzm, takich mamy radnych i włodarzy.
Kiedyś było wszystko społecznie robione,ławnicy,radni itp dla Miasta,dla Gminy i tak dalej.A teraz chętnch masa ale za pieniądze.