Więcej ruchu i mniej nudy. Nowe zasady lekcji WF od 1 września 2025 r.

Więcej sportu na świeżym powietrzu, mniej ocen za nicnierobienie i bardziej różnorodne zajęcia – tak mają wyglądać lekcje wychowania fizycznego po zmianach, które właśnie zapowiedziała minister edukacji Barbara Nowacka. Nowa podstawa programowa ma wejść w życie już 1 września 2025 roku.

 

– Trzeba zrobić wszystko, żeby młodzież się ruszała, żeby sport był popularny – podkreśliła minister Nowacka w rozmowie na antenie radiowej Trójki.

Zespół ekspertów pracujący nad zmianami w programie WF-u rekomenduje m.in. większy nacisk na zajęcia w terenie i elastyczne podejście do uczniów, którzy danego dnia nie czują się na siłach, by ćwiczyć. – Czujesz się dzisiaj gorzej? Odpracuj to, robiąc kroki – zaproponowała szefowa resortu.

Ważną zmianą ma być także większa różnorodność dyscyplin.

– Ciągle uczymy się siatkówki, a nie wszyscy są fanami siatkówki. Inni lubią koszykówkę, inni lekkoatletykę, inni chcieliby taniec – tłumaczyła Nowacka.

Minister zapewniła, że do aktywności fizycznej nie zawsze potrzeba hali czy specjalistycznego sprzętu. – Bardzo często wystarczy wyjść na już istniejące boisko, ćwiczyć z młodzieżą – przekonywała.

Zmiany w programie zapowiedziano już w zeszłym roku podczas konferencji poświęconej kompetencjom ruchowym dzieci i młodzieży. Nowa podstawa ma lepiej odpowiadać na realne potrzeby uczniów.

– Nie chodzi o to, żeby nauczyciel rzucił piłkę albo wstawił ocenę, tylko żeby nauczył w sposób realny tych ćwiczeń, które pozwalają nabyć odpowiednie kompetencje – zaznaczył minister sportu i turystyki Sławomir Nitras.

W skład zespołu opracowującego dokument weszli nauczyciele WF-u, trenerzy i utytułowani sportowcy. Jak zapowiadała Nowacka, projekt podstawy ma wkrótce trafić do konsultacji.

 

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Pudzian
Pudzian
17 dni temu

Bardzo dobrze gonić gamoni

Marcin
Marcin
17 dni temu
odpowiada  Pudzian

Tak dobrze. Tylko kto fachowo poprowadzi te zajęcia. Ci wszyscy mistrzowie sportu przekwalifikowania z innych zawodów. Po kursach online. Ludzie trzeba najpierw zatrudnić wykształconych nauczycieli by tym dzieciakom krzywdy nie zrobić. No i jeszcze muszą mieć odpowiedni mental do tej pracy. Z całym szacunkiem dla nauczycieli w naszym mieście ilu z nich poprowadzi rzut oszczepem, pchnięcie kulą, skok wzwyż itd niewielu. No i jeszcze trzeba zapanować nad uczniami a przede wszystkim nad wiecznie roszczeniowymi rodzicami. Bo co będzie jak córeczka zedrze kolanko podczas skoku w dal. A sorry nie zedrze bo przy żadnej szkole w Przasnyszu nie ma skoczni w… Czytaj więcej »