Wataha wilków przemknęła koło zabudowań. Mieszkanka nagrała filmik [VIDEO]

W okolicy Obiecanowa, w godzinach porannych pani Justyna uchwyciła watahę wilków, przechodzącą przez pola, w okolicy domów jednorodzinnych. Zwierzęta zatrzymały się na chwilę badając teren, po czym udały się w dalszą wędrówkę.

 

Populacja wilka odradza się, a to oznacza, że coraz częściej na te zwierzęta można się natknąć. Do naszej redakcji co jakiś czas trafiały zdjęcia i informacje o kolejnych atakach drapieżników na zwierzęta hodowlane i domowe. Tym razem kamera zarejestrowała watahę składającą się z 4 osobników wędrującą przez pola, w niedalekiej odległości od budynków mieszkalnych.

Filmik został nagrany rankiem w okolicy Obiecanowa. Na wideo widzimy jak wilki przebiegając przez polną drogę, przystają na chwilę zauważywszy psa, a potem ruszają dalej.

Widok wilków, szczególnie tak blisko domów wywołuje zawsze skrajne emocje. U jednych zachwyt i respekt, u innych strach i poczucie zagrożenia. I zarówno jednym jak i drugim trudno się dziwić. Wilki z jednej stronie cenione są przez przyrodników za pełnienie kluczowej roli w przyrodzie, poprzez regulację liczebności zwierzyny i wspieranie równowagi ekosystemów, z drugiej, prowadzą do strat finansowych i psychicznego obciążenia rolników hodujących zwierzęta.

Dane RDOŚ wskazują, że na terenie całego województwa mazowieckiego na stałe bytuje kilka grup rodzinnych wilka liczących po kilka osobników. Zajmują one bardziej rozległe tereny leśne, głównie Puszcza Kampinoska czy Kozienicka ale też obszar Północnego Mazowsza, w tym Kurpiowszczyzny. Grupy rodzinne zajmują obszar od 100, nawet do 300 km kw, dodatkowo w okresie oddzielania się młodych od grupy rodzinnej wędrują na znaczne odległości.

Ponieważ jednak spotkania z nimi zdarzają się coraz częściej, warto wiedzieć jak się zachować. Oto co na ten temat mówią leśnicy:

„Z reguły wystarczy dać święty spokój, nie zachodzić drogi, nie zaczepiać i nie reagować. Jeśli jednak spotkamy wilka, który podchodzi zbyt blisko (na odległość poniżej 30 m) lub przygląda się zbyt długo i nie czujemy się komfortowo w tej sytuacji, albo też drapieżnik poszczekuje lub warczy, powinniśmy podjąć następujące działania:

  • unieść ręce i machać nimi w powietrzu, w celu rozprzestrzenienia zapachu i sprawieniu, by sylwetka była bardziej widoczna
  • pokrzykiwać głośno ostrym tonem (lub zagwizdać) w stronę wilka. To pozwoli mu zorientować się, że ma do czynienia z człowiekiem i że nie jest mile widziany.
  • jeśli zwierzę nie reaguje i zamiast oddalić się, podchodzi bliżej, próbować rzucać w niego będącymi w zasięgu ręki przedmiotami, najlepiej grudami ziemi.
  • wycofać się spokojnie, a przyspieszyć, dopiero gdy ma się pewność, że zwierzę jest daleko i nie interesuje się nami”

 

 

ren

guest
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Realista
Realista
17 dni temu

Jeszcze parę lat i będziemy sobie mogli pomachać rękami ale z bólu własnego lub z ich powodu być może u kogoś ze swoich bliskich wtedy bedzie zapewne ze strony lobby pseudoeko uups cisza przecież nie mogliśmy tego przewidzieć wilki sie tak nie zachowują-lecz wilki mają więcej rozumu od niektórych ludzi po prostu uczą sie i wyciągają wnioski….

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
17 dni temu
odpowiada  Realista

Wiesz kiedy miał miejsce ostatni udokumentowany atak wilka na człowieka w Polsce? W latach trzydziestych ubiegłego wieku.

A psy zabijają w Polsce rocznie kilka osób…

Realista
Realista
17 dni temu

Wiesz ile było wilków przed wojną ile jest teraz,wiesz jakie podejście do wilków mieli ludzie przed wojną a jakie wyprane mózgi mają obecnie-wiesz że każde inteligentne zwierzę w tym wilki (są bardzo inteligentne,zdecydowanie bardziej od niektórych ludzi) się uczy i dostosowuje to co było kiedyś nie będzie teraz wilk hołubiony zatraca lęk przed człowiekiem I SIE ZMIENIA. Po co ma ganiać za zwierzyną po polach lasach jak będzie miał ful np bezbronnych dzieciaczków na drodze wszak nic mu nie grozi -nie można go nawet płoszyć…..

Lewak
Lewak
17 dni temu

Codziennie w Polsce psy są sprawcami niemal stu pogryzień — i to tylko tych, które zostały zgłoszone. Jeśli zaś chodzi o zachowanie wilków wobec człowieka — niedawne badania wskazują, że wilki wciąż uciekają na dźwięk ludzkiego głosu. Dlatego w teorii mogłoby wystarczyć, by w oborze puścić audiobooka, by odstraszyć wilki od trzody — choć może lepiej nie akurat Folwark Zwierzęcy… Komentarz użytkownika @Realista, iż wilki zaczynają się ludzi nie bać i coś się w ich zachowaniu zmienia — to po prostu fantazjowanie. „Dzieciaczki na szlaku zjedzone przez złego wilka” — takie opowieści brzmią jak bajki i trzeba mieć sporą wyobraźnię,… Czytaj więcej »