
W Warszawie otwarto najdłuższy w Polsce most pieszo-rowerowy. Jego pomysłodawczynią jest przasnyszanka Małgorzata Dembowska
Ma 452 metrów długości, łączy Śródmieście z Pragą, z jednego brzegu Wisły na drugi można nim przejść w 6 minut. Po dwóch latach od rozpoczęcia prac, otwarto most pieszo-rowerowy w Warszawie. Zaprojektowany został na podstawie pracy magisterskiej przasnyszanki Małgorzaty Dembowskiej.
Prace przy budowie mostu rozpoczęły się w styczniu 2022 roku. W czwartkowy wieczór, 28 marca po przeprawie przeszli i przejechali na rowerach pierwsi użytkownicy. Stalowa konstrukcja – rozpięta pomiędzy brzegami Wisły na wysokości ulic Karowej i Stefana Okrzei – jest gotowa dokładnie miesiąc przed terminem.
Jednopoziomowy most wspiera się na siedmiu podporach z żelbetu. Na lewym brzegu, przed ostatnim filarem, przeprawa poszerza się na dwie rampy, które zostały przerzucone nad bulwarami na wysokości chodnika Wybrzeża Kościuszkowskiego. Most został wykonany ze stali pokrytej farbą, która imituje kolor kortenu. Taki materiał i powłoka są odpowiednie ze względu na dużą wilgotność nad rzeką.
Nowy obiekt rozciąga się na długość 452 m i pod tym względem stał się jedną z najdłuższych tego typu przepraw na świecie – dłuższej o 127 metrów od londyńskiego Millennium Bridge. Szerokość konstrukcji wygiętej na kształt błyskawicy jest zmienna i w najwęższym punkcie wynosi 6,9 m, a nad nurtem rzeki rozszerza się do 16,3 m.
Most poza funkcją komunikacyjną, ma także walory rekreacyjne. W dwóch miejscach linia konstrukcji przeprawy załamuje się. W tych „zagięciach” konstrukcja jest znacznie szersza, aby piesi i rowerzyści mogli zejść na bok i bezpiecznie podziwiać widoki na Wisłę i Warszawę, a zwłaszcza jej zabytkowe centrum – wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dlatego specjalnie z myślą o osobach chcących odpocząć konstrukcja została wyposażona w drewniane siedziska.
Nowy most znacznie przybliżył lewobrzeżną Warszawę do centrum – fizycznie i symbolicznie. Piesi spacerem mogą pokonać przeprawę w ciągu 6 minut, rowerzyści przejadą nią w 2 minuty. Po jego otwarciu oraz rewitalizacji ul. Okrzei wraz z ul. Ząbkowską, stanie się on nową osią – praską wersją Traktu Królewskiego.
Co ciekawe, pomysł na połączenie dwóch brzegów Wisły zaproponowała jeszcze jako studentka Małgorzata Dembowska. Most pieszo-rowerowy został zaprojektowany przez warszawską pracownię Schuessler Plan na podstawie pracy magisterskiej tej pochodzącej z Przasnysza niezwykle zdolnej architektki. Praca napisanej była pod kierunkiem prof. Ewy Kuryłowicz na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej.
„Praca podejmuje problematykę połączenia dwóch części Warszawy w jeden miejski organizm, przy czym szczególnie wyróżnia projekt Traktu Praskiego – wyodrębnionego w strukturze miasta szlaku prowadzącego z rejonu Krakowskiego Przedmieścia w samo serce Starej Pragi” – napisano w jej opisie.
ren
A nie lepiej byłoby nawet trochę dołożyć i zbudować jednak pełnoprawny most również z ruchem samochodowym?
Trochę dołożyć? 😀 Dla mnie pomysł mega a przy okazji wykluczenie pedalarzy którym wszystko nie pasuje.
A po co tam most samochodowy?
dokoncze to zdanie i watek
A po co tam most samochodowy?
skoro w Berlinie jest ich wystarczajaca ilosc
.ha, ha 😉
ps. Gratulacje dla Pani Malgosi
no i oczywiscie dla biura o wyjatkowo 'slowianskiej” nazwie
W sumie to po wczorajszej posiadówce nie łapię, czy napisałaś z tymi mostami na serio, czy to był sarkazm. Zaraz obok masz most Sląsko-Dąbrowski, trochę na poludnie Świętokrzyski. I są to dwa najmniej „popularne” mosty w Warszawie. Budowanie kolejnego w tej okolicy to wyrzucanie kasy.
A co do nazwy biura, to jak się mają nazywać, skoro to nazwisko założyciela?
nie zauwazylam w biegu slowa 'tam’ w kontekscie konkretnego miejsca-lokalizacji.
Oczywiscie ze tam niepotrzebny samochodowy.
Natomiast na szybko odebralam kontekst POkemona pt „Po co Polsce…., skoro w Berlinie , Frankfurcie jest lub zara bedzie”
Ma byc wesolo i z miloscia do wrogow kraju , ktorzy chca wyludnic te ziemie nasz kraj pod przywrocenie granicy niemiecko-rosyjskiej na ziemiach polskich (Rapallo -tajna czesc traktatu)
Kladka zarabista, idea zarabista.
Brawo dla Pani Malgorzaty.
Takie realizacje zachecaja do pozostania w naszym pieknym kraju
To ja już nie rozumiem. Krytykujesz tych POkemonów, czy chwalisz?
Jeśli już to zadaszyć go bo zimą będzie jak wejście na Kasprowy.
Czesławie,pewne info, tzw „pewniaczek”:
Jeszcze dziś będzie konferencja pewnego Pana.
Kwota wolna 60 tyś., paliwo po 5,19, dopłaty do czynszów i akademiki za 1 zł już od jutra!
A jak tamFundusz Sprawiedliwości? Ile już tam siedzi za ten numer? Bo nawet jedna złotówka nie została wydana na pomoc ofiarom przestępstw, a wydano łącznie kilkaset milionów.
cii… to niedobra tak pisać. zielonoRowerkowa sekta cie ekskomunikuje
Bzdura, spróbujcie go przejechać rowerem. Powodzenia
Popelina podobno wyszła. Pomysłodawczyni powinna pozostać anonimowa.
Pomysłodawczyni to bardzo ogarnięta kobieta, która dużo w życiu osiągnie i jeszcze nie raz o niej usłyszysz
W TVN podali ze kładka wysokiego Rafała, będzie wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO😂😂😂
Zazdrosny dupę ściska?
Przeszliśmy z żoną dziś wieczorem. Tłum ludzi. Pogoda lipcowa. W Warszawie do 25,5 st.C.Przedłużenie spacerowe bulwarów, których nie trzeba reklamować.A wieczorny widok na lewobrzeżną Warszawę zapierający dech w piersiach. Rowerzyści potulnie prowadzą swoje pojazdy, bo inaczej się nie da. Kiedy zainteresowanie opadnie, będą mogli swobodnie jeździć.
Nowy most w Warszawie. Rowerowy tylko z nazwy Wystarczyło bowiem pojechać na nową kładkę w piątek po południu, aby przekonać się, że dla osób traktujących rower jako środek komunikacji nie będzie ona funkcjonalna. Tłum ludzi, mało miejsca, ławki do siedzenia i najważniejsze – brak wydzielonego pasa dla rowerów, choćby przy pomocy farby. – Most pieszo-rowerowy ma służyć przede wszystkim rekreacji i turystyce – mówi wprost Jakub Leduchowski, rzecznik prasowy UM Warszawa w rozmowie z Zieloną Interią. Tłumaczy, że na kładce obowiązują przepisy właściwe dla strefy zamieszkania, więc „piesi są tu szczególnie uprzywilejowani”. Miasto informuje, że to piesi mają na moście… Czytaj więcej »
ile razy będziesz tam chodził 'podziwiać’ widok lewego brzegu? codziennie? a nie wstyd ci tam łazić i blokować ruch rowerkowy?
Za Tuska oszusta by na pewno nie powstał.
Za to za PiSu powstała elektrownia w Ostrołęce. Za ponad miliard złotych. Kupa kasy, prawda? Tyle że nie pykło i elektrownię trzeba było rozebrać, za kolejne dziesiątki milionów. Ci co mieli zarobić to zarobili. A reszta frajerów się na koszty zrzuci.
Powołana w 2010 roku państwowa spółka PGE EJ 1 miała przygotować inwestycję,pierwszą polską elektrownię atomową.
Aleksander Grad, były poseł i były minister skarbu w rządzie Donalda Tuska przez lata prezes PGE EJ 1.
Przez prawie 10 lat funkcjonowania PGE EJ 1 nie byli w stanie zakończyć nawet badań lokalizacyjnych i środowiskowych, które mają na celu wskazanie miejsca, gdzie powinna zostać zbudowana elektrownia atomowa!”
Tylko na wynagrodzenia poszło tam ponad 100 mln zł, a łączne koszty działalności wyniosły 447 mln zł.
-Jeden miliard dwieście milionów umorzonych długów Gazpromowi.
Dalej mam wyliczać?
A teraz właśnie czytam o Lotnisku w Radomiu. Też dziecko Twoich pupili.
Miało kosztować 480 baniek, wyszło 900.
Startują tam 4 samoloty… tygodniowo 🤣🤣.
Midas zamieniał w złoto wszystko czego dotknął.
PiS zaś zamienia wszystko w g*wno.
Dokładnie, jeszcze przekop Mierzei wiślanej, wybory kopertowe, lipne fundacje, układy z klerem, wspieranie patologii kosztem pracujących , wałki covidowe z maseczkami i respiratorami widmo i wiele, wiele innych wałków! Nigdy więcej PiS …
jestem za pisem ale w Radomiu przyznaje ze ostro doopy dali i powinien ktos te kasiore zwrocic , beknac
albo oddac to lotnisko na potrzeby wojskowe nato , Imperium
bo ekonomicznie tyo ono nijak sie nie obroni
przecież niebinarny syn tussska rzadzi w wawie
120mln na kładkę która zaczyna sie 'nigdzie’ i do 'nigdzie’ prowadzi. brawo. dodam ze most 'północny’ równiez kończy sie 'nigdzie’ i wtłacza ruch w ulice wzdłuż Wisły zamiast wyprowadzać ruch. czy pis czy po kod jedno zło.