
W powiecie przasnyskim rozpoczęła się kontrola i inwentaryzacja schronów
Na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu rozpoczęła inwentaryzację schronów i miejsc ukrycia. W zainteresowaniu strażaków są garaże, bunkry i podziemne piwnice bloków z wielkiej płyty.
– Mamy 62 tys. takich obiektów w całym kraju – mówił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik w jednej ze stacji telewizyjnych. – Strażacy mają sprawdzić w jakim są stanie, czy są zdolne do użytku i czy są właściwe wyposażone. Jeśli nie, to rząd polecił je odpowiednio przystosować – stwierdził, dodając, że dziś musimy być przygotowani na każdy scenariusz.
– Dlatego inwestujemy w armię, ogromne pieniądze przekazujemy na zbrojenia. Przygotowujemy się na różne okoliczności – stwierdził.
Strażacy na skontrolowanie ewentualnych schronów dostali dwa miesiące. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu inwentaryzację rozpoczęli w ubiegłym tygodniu.
– Przystąpiliśmy do sprawdzania miejsc przeznaczonych do schronienia dla ludzi. Miejscami przez nas sprawdzanymi są bunkry, schrony bądź też miejsca przeznaczone do chwilowego ukrycia się. Sprawdzeniu będą ulegały garaże wielkostanowiskowe o konstrukcji żelbetowej przynajmniej częściowo zagłębione w gruncie, piwnice w budynkach zbudowanych w technologii żelbetowej monolitycznej, piwnice budynków wykonanych w technologii wielkiej płyty – mówi nam Piotr Kuligowski, oficer prasowy Komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Przasnyszu.
– Na te oględziny mamy dwa miesiące. Przygotowano do tego specjalną aplikację, która nam pomoże w inwentaryzacji tych obiektów. Czeka nas wiele pracy z tym związanej – dodaje.
Nasz rozmówca stwierdza, że na ten moment strażacy będą skupiali się na miejscach publicznych. Wśród kontrolowanych miejsc będą m.in. zagłębione w gruncie piwnice bloków wybudowanych z wielkiej płyty.
– Chcemy dotrzeć do jak największej liczby miejsc, żeby w sytuacji kryzysowej wiedzieć, gdzie ludność z terenu powiatu przasnyskiego może się schronić – stwierdza.
– Rozesłaliśmy też informację do samorządów gmin, o tym, że będziemy takie inwentaryzację przeprowadzać. Na chwilę obecną spływają do nas odpowiedzi. Na temat bunkrów i typowych schronów jeszcze takiej informacji nie otrzymaliśmy. Czekamy, jeśli do nas dotrze, to takie miejsca będą przez nas sprawdzone.
O istnienie schronów w Przasnyszu zapytaliśmy burmistrza Łukasza Chrostowskiego, który pełni również funkcję Szefa Obrony Cywilnej Miasta. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że typowych schronów nie mamy, jest jednak kilka miejsc ewentualnego schronienia. Należą do nich podziemne garaże i duże podziemne piwnice.
By mówić o konkretnych lokalizacjach jest jednak za wcześnie. Nie do końca bowiem wiadomo w jakim stanie są wspomniane miejsca.
– Ta inwentaryzacja będzie takim momentem, żeby wszystkie takie miejsca zweryfikować i wykazać pod względem bezpieczeństwa, żebyśmy wszyscy na terenie powiatu taką wiedzę mieli – komentuje z kolei rzecznik straży.
ren
W dużym parku widziałem kiedyś właz .ale on pewnie dla urzędników um
Czyli nie mamy nic,w razie czego nie mamy żadnych pożądanych schronów przygotowanych dla ludzi
Piwnice w blokach .ewentualnie jakieś zagłębienia terenowe w lesie
Piwnice w blokach? Przecież jak blok się zawali to będzie pułapka bez wyjścia
Najlepsze schrony są na cmentarz(ach)u, tam już nic nam nie zaszkodzi.A tak na poważnie, to teraz widać priorytety władzy w całym kraju w Przasnyszu też.Ale niech tam.
No to niezle nawet nie ma gdzie sie uryc w razie czego
Tylko po co