fot. materiały prasowe
Jak informuje serwis wp.pl w Ostrołęce, mieście, którego patronem jest św. Jan Paweł II nie będzie pokazywany film „Kler”. Nie jest to pierwsza cenzura repertuaru kin u naszego sąsiada. W 2017r. z afisza zdjęto głośny film „50 twarzy Greya”.
Jak się okazuje, jedyne w mieście kino jest prowadzone przez Ostrołęckie Centrum Kultury. To instytucja podległa prezydentowi miasta Januszowi Kotowskiemu. Ten jest członkiem PiS, a z wykształcenia teologiem, absolwentem Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, a przed laty pracował jako katecheta. Znów władze miasta lub dyrekcja centrum kultury zdecydują co mogą, a czego nie mogą oglądać ostrołęczanie, piszą z oburzeniem dziennikarze.
Brak „Kleru” w repertuarze kina wywołał falę złych komentarzy pod adresem władz miasta. Szykuje się bunt. „Do Łomży pojadę, aby obejrzeć”, „To nie jest prywatne kino prezydenta Kotowskiego”. „Czego się spodziewaliście to były ministrant i katecheta”.
Wynika z tego, że pomysł wycofania „Kleru” z kin, jaki rzuciła posłanka Anna Sobecka jest możliwy do zrealizowania. Przynajmniej w miejscowościach, gdzie kina podlegają władzy samorządowej.
