Gmina Chorzele jako jedna z kilkunastu w Polsce pozyskała 15 tys. euro na budowę bezpłatnych, ogólnodostępnych internetowych hotspotów wifi. Na terenie miasta powstanie 8 punktów dostępu do bezpłatnego, bezprzewodowego internetu oraz 2 punkty wewnętrzne w Urzędzie Miasta i Gminy.
– Urząd Miasta i Gminy zakończył już postępowanie ofertowe i wkrótce rozpoczną się prace związane z budową i uruchomieniem systemu bezprzewodowej sieci Wi-Fi. W ramach niezwykle atrakcyjnej dla mieszkańców inwestycji, obecnie na terenie miasta Chorzele powstanie 8 punktów zewnętrznych i 2 wewnętrzne punkty dostępu do bezpłatnego internetu – informuje burmistrz Beata Szczepankowska.
Punkty zewnętrznego dostępu do internetu:
- Przedszkole Samorządowe w Chorzelach,
- Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Chorzelach,
- Plac Tadeusza Kościuszki w Chorzelach,
- Stadion Miejski w Chorzelach,
- Szkoła Podstawowa nr 2 im. Papieża Jana Pawła II w Chorzelach,
- Targowisko Miejskie w Chorzelach,
- Plac zabaw przy ul. Kościelnej w Chorzelach,
- Gminny Ośrodek Kultury w Chorzelach,
- oraz 2 punkty wewnętrzne w Urzędzie Miasta i Gminy Chorzele.
Projekt jest realizowany w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (CEF) – WiFi4EU i jest dofinansowany przez Agencję Wykonawczą ds. Innowacyjności i Sieci, bonem w maksymalnej wysokości wynoszącej 15 000 Euro. Inicjatywa WiFi4EU ma na celu zapewnienie mieszkańcom, ale i gościom dostęp do wysokiej jakości internetu w całej UE przez bezpłatne Wi-Fi w miejscach publicznych.
A wieś to co?
Pani burmistrz widzi tylko Chorzele. Nic nie robi dla wsi.
Na wsi dzieci się uczyć nie mogą a oni robią punkty internetu w urzedxie w którym mają internet
A po co w Urzędzie punkty internetu? Nie macie tam sieci? Radzę zainwestować w Duczymin i Poscien bo tam zasięgu nie ma wcale i dzieci nie mogą się uczyć zdalnie. Masakra, kto to wymyślił. A do zakładu gospodarki komunalnej po co Hot spot? Kto tam jeździ? Dramat.
Ludzie, a Wam jak zwykle nic nie pasuje. Wykażecie się inicjatywą. Zacznijcie sami szukać rozwiązań, a nie tylko rządać i rządać.
A może władze gminy nie słuchają potrzeb wsi? mają ja gleboko…. Interesuje ich tylko ich „miasto”
Dostać się do Pani Burmistrz z cudem graniczy…