18 sierpnia, w Przasnyszu odbędzie się Targ Staroci. W wydarzeniu weźmie udział Obywatelski Konwój Humanitarny, który przygotował charytatywne stoisko z kiermaszem książek, drobiazgów, zabawek i pluszaków. Zebrane środki zostaną przeznaczone na leczenie onkologiczne Agnieszki Sieruty oraz Elżbiety Łazickiej.
Charytatywne stoisko będzie można znaleźć na placu Targowiska Miejskiego przy ulicy Polnej, w godzinach od 8:00 do 14:00. Obywatelski Konwój Humanitarny zachęca mieszkańców do przekazywania darów takich jak książki, płyty, stare bibeloty, naczynia, wazony, pamiątki z PRL, nietrafione prezenty, zabawki i pluszaki.
Wśród wolontariuszy, do których można przekazywać dary, znajdują się:
- Ula: tel. 602 519 230, ul. Piłsudskiego 183, Przasnysz
- Justyna: tel. 883 200 015, Drążdżewo 48
- Jarek: tel. 502 555 836, Warszawa
- Agnieszka: tel. 690 616 318, Leszno 21
- Natalia: tel. 731 437 994, Maków Mazowiecki
- Karolina: tel. 598 198 422, Bogate
- Ania: tel. 506 252 517, Przasnysz/Czernice Borowe/Ciechanów
- Agnieszka: tel. 516 733 760, Chorzele
- Irmina Furman: tel. 500 057 004, Szla 64, Jednorożec i okolice
Wszyscy zainteresowani wzięciem udziału w wydarzeniu i wsparciem szczytnej inicjatywy są serdecznie zaproszeni do przyłączenia się do akcji.
aś
Coś mnie w tych zbiórkach charytatywnych niepokoi. Z jednej strony wspieranie osób potrzebujących jest ze wszech miar szlachetne, z drugiej jednak- czy ktoś słyszał, aby się z tego dokładnie rozliczono? Ile i jakich rzeczy zebrano, po ile to sprzedano itp.?
Zaraz wyleje się na mnie fala hejtu, bo poruszam wielce niewygodny temat. Cóż
W pełni się z Tobą zgadzam, żadnych jawnych podsumowań, komisji czy plomb. Arena podobno pobiera 30% na cele statutowe, czy to prawda niewiem ale od kilku osób to słyszałam
Jeśli chodzi o arenę 😂to chyba Pani słyszała od osób konkurencyjnych takie informacje .Na każdych zdjęciach widać że puszki mają naklejkę tzw plombę ,i nie są otwierane np w celu rozmienienia pieniędzy ,bo zawsze jest od tego oddzielna osobą .W porównaniu do innej organizacji będąc na pikniku osobiście pani otwierała i rozmianiała pieniądze Więc raczej to tak wyglądać nie powinno .Co do liczenia pieniędzy z puszek też są zawsze osoby trzecie nie związane z stowarzyszeniem .Wiec zamiast słuchać ludzi wystarczy poobserwować na piknikach stowarzyszenie A nawet podejść i powiedzieć ,że się chce być przy liczeniu pieniędzy .Bo takie snucie bo… Czytaj więcej »
Drogi Społeczniku nie ma tu czego hejtowac bo Twoje pytanie jest bardzo słuszne ale już biegnę z odpowiedzią…. Każda zbiórka która jest organizowana w tzw plenerze gdzie pieniążki zbierane są do puszek jest po jej zakończeniu upubliczniana w mediach społecznościowych wraz ze zdjęciem i podpisem osób które potwierdzają przeliczoną i zebraną kwotę a pieniążki docelowo trafiają na konto fundacji pod opieką której jest podopieczny co też można sprawdzić i zweryfikować….. Podarowane fanty czy książki które nie zostaną sprzedane trafiają na licytację bądź czekają w magazynach na kolejną okazję do ich spieniężenia….. Przy okazji potwierdzając spekulacje Magdy to Stowarzyszenie o którym… Czytaj więcej »
Jako skarbnik Stowarzyszenia Arena Dobra pragnę z wielką satysfakcją i dumą zdementować jakiekolwiek informacje o tym, że kiedykolwiek nasze stowarzyszenie pobierało od kogokolwiek jakiekolwiek środki finansowe za naszą działalność! Każda złotówka trafia do osoby, której w danym momencie pomagamy. Każda nasza puszka jest oplombowana, środki zawsze są wpłacane natychmiast po zakończonej akcji i nigdy nie trafiają do tzw. ręki osoby potrzebującej. Pieniądze po imprezach liczone są komisyjnie! Na naszej stronie FB po każdej akcji jest podsumowanie, podziękowania i opis. Każda zbiórka publiczna jest zarejestrowana na portalu zbiórki.gov.pl. Te puszki, które znajdują się w sklepach, znajdują się tam w pełni legalnie.… Czytaj więcej »
A w jaki sposób następuje ewidencja fantów? Ludzie oddają różne rzeczy na licytację, często wartościowe. Jeśli tyle osób je zbiera, czy jest nad tym jakaś kontrola?
Społeczniku, czy kiedykolwiek dawałeś fanty na cele charytatywne. Jeśli tak, to wiesz, że jest nad tym kontrola. Widocznie Twoja rola ogranicza się jedynie do komentowania i siania nieufności. A to myślę że w porządku nie jest
Bartek ludzie mają prawo do wątpliwości i informacji i nie ma co się irytować i hejtowac człowieka, który pyta bo ilość zbiórek, imprez, darczyńców i pomagających jest ogromna i ludzie mają prawo mieć swoje przemyślenia i uwagi a Ty jako przodownik pomocy powinieneś wykazywać się większą cierpliwością w swoich odpowiedziach bo nie wzbudzasz tym niczyjego zaufania……
Pozdrawiam Cię serdecznie
Oczywiście że mają prawo pytać
Ponieważ tak naprawdę przekazują rzeczy na licytację oraz kiermasze mają prawo wiedzieć co się z nimi dzieje
Drogi Społeczniku
Fanty zazwyczaj trafiają od darczyńcy do osoby która je wylicytowała a jeśli nawet za pośrednictwem wolontariuszy to przy obupolnej zgodzie stron uczestniczących w licytacjach
Jeśli chodzi o fanty przekazywane na kiermasze tudzież inne plenerowe imprezy charytatywne to tak jak wspomniałam nic nie ginie i jeśli nie zostaje wykorzystane raz to jest wystawiane kolejny lub na innej imprezie charytatywnej…..
Wszystkie działania są widoczne w mediach społecznościowych i zazwyczaj dokładnie opisywane chociażby za pośrednictwem naszego ukochanego infoprzasnysz❤️
Hm często ludzie oceniają innych według zasad jakie same mają 😂Każdy wolontariusz ,który zgłasza się do pomocy jak do tej pory ma czyste sumienie i aczkolwiek i dobre serce .Nic nie ginie wartościowego .Często są licytację ze sceny takich rzeczy ,bądź na FB gdzie do tego utworzony jest specjalny profil dla danej osoby potrzebującej .Każda rzecz jest zgłaszana do stowarzyszenia ,że jest taki i taki odbiór .tak to wygląda .Może Pan zgłosić sie jako wolontariusz i zobaczyć jak to działa od środka 😉 i poprawie też Pana nie tak często oddają rzeczy wartościowe ,często to ludzie traktują takie zbiórki jak… Czytaj więcej »
Moja droga z tym czystym sumieniem wolontariuszy to bym nie przesadzała, przejechałam się na pseudowolonrariuszach, którzy w oczy wchodzili w tyłek a za plecami pluli na swoich darczyńców a nawet beneficjentow swojej pomocy bo „za słabo podziekowali” i choć wolontariat to piekna inicjatywa i są w nim osoby naprawdę zaangażowane i pomocne to właśnie przez takich psedopomagaczy powstają takie dyskusje, przez ludzi którzy zrobili sobie z wolontariatu sposób na życie….. Pamiętajmy że wolontariusz nie liczy swojego wysiłku, czasu, zaangażowania bo to co robi jest aktem zupełnie naturalnym wynikającym z ich sposobu bycia i charakteru a nie korzyści…… I takich wolontariuszy… Czytaj więcej »
Ja wam nie wierzę…Dziś harytatywność stała się źródłem dochodu co nie których…Popularne zbyt i wszędzie was pełno, a ludzi potrzebujących gołym okiem widać. Nie brak szukać na portalach społecznościowych.