Uwierzył doradcom finansowym z Internetu. Stracił prawie 100 tysięcy złotych
Kolejna osoba przekonała się, że nie ma sposobu na „łatwe i szybkie” wzbogacenie się. Mężczyzna uwierzył doradcom inwestycyjnym z Internetu, którzy obiecywali mu szybki zysk.
– Mężczyzna dał się namówić do zainstalowania na jego komputerze aplikacji do zdalnego pulpitu, przekazał także „doradcom” skan swojego dowodu osobistego i swoje zdjęcie. Jednak pomimo wpłaty sumy blisko 40 tysięcy złotych oraz 9140 euro nie otrzymał obiecanego zysku, ani też zwrotu wpłaconych środków pieniężnych, a kontakt z doradcami się „urwał” – informuje kom. Tomasz Żerański z KMP Ostrołęka.
Policjanci poszukują sprawców i apelują o rozsądek. Pokusa szybkiego zysku może doprowadzić nas do stracenia oszczędności całego życia.
Wspomniany mężczyzna to nie jedyna ofiara oszustów na „szybki zysk” w regionie. Swoje pieniądze postanowiła zainwestować również 86 – letnia kobieta.
Seniorka z Ostrołęki postanowiła zainwestować swoje oszczędności w Internecie.
– Kobieta uwierzyła fałszywemu doradcy internetowemu, który miał zainwestować jej pieniądze w akcje znanej spółki paliwowej. Niestety kobieta dała mu także dostęp do swojego komputera instalując program do obsługi zdalnego pulpitu. Seniorka w wyniku „transakcji” straciła prawie 4000 złotych – relacjonuje rzecznik.
ren