Usłyszała, że oszuści chcą zdefraudować pieniądze. 62-latka przekazała 46 tys. złotych fałszywemu prokuratorowi

„Pieniądze na waszym koncie są zagrożone, ponieważ oszuści robią defraudację. Szybko trzeba je wypłacić i przekazać na przechowanie, aby były bezpieczne ”- takie słowa usłyszała 62 – letnia kobieta od mężczyzny, który podał się za prokuratora. Niestety, nie weryfikując informacji, seniorka oddała oszustom oszczędności życia.

Policjanci wielokrotnie ostrzegali przed oszustami posługującymi się metodą na policjanta, prokuratora, wnuczka, bądź siostrzeńca. Niestety, jak pokazał ostatni przypadek, nie wszystkie osoby wciąż zdają sobie sprawę z powyższego zagrożenia.

W miniony piątek do 62 – letniej mieszkanki naszego regionu zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako prokurator.

– Przekazał, że pieniądze na koncie kobiety są zagrożone, gdyż oszuści bankowi dokonują defraudacji. Dodał, że właśnie jest prowadzona akcja nakierowana na zatrzymanie przestępców – informuje kom. Tomasz Żerański.

Niestety kobieta, wraz ze swoją 69 – letnią siostrą, bez żadnej weryfikacji, wypłaciły z banku pieniądze w różnych walutach i przekazały je zupełnie nieznanemu mężczyźnie, który miał je zabrać na „przechowanie”. Oszuści zapewniali seniorki, że po „akcji” gotówka zostanie zwrócona. W wyniku działania oszustów kobiety straciły łącznie ponad 46 tys. złotych.

ren