Pod koniec lutego na schodach prowadzących do Urzędu Gminy i Starostwa Powiatowego w Przasnyszu miało dojść do wypadku. Przewróciła się na nich kobieta i doznała poważnego urazu. Wówczas pojawiły się głosy, że to nie pierwszy taki przypadek i wątpliwości czy położone na schodach płytki, które zostały wykonane w ramach programów skierowanych na poprawę dostępności dla osób niepełnosprawnych nie są zbyt śliskie.
W związku z pojawiającymi się komentarzami postanowiliśmy skierować prośbę do Powiatu Przasnyskiego o odniesienie się do sprawy.
W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że ubiegłym roku Powiat Przasnyski zrealizował projekt pod nazwą „Zapewnienie dostępności Starostwa Powiatowego w Przasnyszu dla osób ze szczególnymi potrzebami” , który był współfinansowany ze środków Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój. W jego zakresie znalazła się także wymiana płytek na schodach zewnętrznych prowadzących do głównego wejścia do budynku urzędu.
– Zgodnie ze specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót, na schodach zostały położone nowe, w I gatunku, płytki gresowe, nieszkliwione o następującej charakterystyce: matowe, mrozoodporne, nienasiąkliwe, antypoślizgowe, nieścieralne, stabilne, o gładkiej i równej nawierzchni oraz o klasie ścieralności PEI 5. Wykonawca przedłożył stosowne dokumenty poświadczające, iż płytki spełniają wymagania określone w powyższej specyfikacji m.in. posiadają odpowiedni współczynnik R świadczący o antypoślizgowych właściwościach płytek. Zgodnie z wytycznymi w zakresie dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami kolor płytek położonych na stopniach odpowiednio kontrastuje z kolorem płytek położonych na spoczniku – wyjaśnia starosta Paweł Mostowy.
Dodaje, że dla poprawy bezpieczeństwa przy wejściu do budynku zostały zamontowane także poręcze schodowe oraz daszek chroniący osoby wchodzące do urzędu przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
– Informuję również, że do budynku przy ul. Św. St. Kostki 5 w Przasnyszu prowadzą także dodatkowe dwa wejścia od strony ul. Św. Wojciecha. Oba wejścia są na poziomie gruntu i nie posiadają ograniczeń w postaci schodów, czy progów – stwierdza i dodaje, że okoliczności wypadku osoby wskazanej w piśmie nie są mu znane. – Mogę jedynie wyrazić wyrazy ubolewania, że pomimo wyżej wymienionych kroków podjętych w celu podniesienia komfortu i bezpieczeństwa osób wchodzących głównym wejściem do urzędu miało miejsce powyższe zdarzenie – tłumaczy nasz rozmówca.
Starosta zapewnił, że w miarę potrzeb i posiadanych możliwości finansowych, będzie podejmował dalsze działania modernizujące siedzibę urzędu w celu poprawy funkcjonalności miejsca świadczenia swoich usług.
j.b.
W „miarę potrzeb” to należy wziąsc linijkę i wziasc się do roboty. Nawet przed wyborami zbywajo nas.
Wziąć. Zbywają .Oj Józek do szkół.
Teraz miasto zapłaci nie małe odszkodowanie dla tej osoby.
Dlaczego miasto ? Skoro to budynek powiatu . Ja nie rozumie wytłumacz
Mrozu ni ma, śniegu ni ma. Buty były złe i schody też były złe. I poręcz.
Odpowiada za te schody wójt! Zapewne specjalnie tak zrobiła, żeby ludzie w sprawach ważnych nie docierali do urzędu tylko kończyli podróż na schodach, a oni mogą spokojnie siorbać kawkę bez pośpiech. Pracusie-cwaniaki.
A może trzeba czytać ze zrozumieniem tekst że to Powiat realizował projekt a nie wojt.
Proszę przeczytać że zrozumieniem bo to Powiat realizował projekt a nie wojt.
20 metrów taśmy antypoślizgowej kosztuje 60 złotych. Wypadkom na schodach nie zawsze winne są schody.