Urząd Miasta w Przasnyszu wprowadził Kodeks Etyki dla pracowników. Znamy szczegóły
Kodeks Etyki pracowników Urzędu Miasta Przasnysz wyznacza standardy postępowania, których powinni przestrzegać pracownicy w związku z wykonywaniem swoich obowiązków oraz w kontakcie z mieszkańcami. Został wprowadzony zarządzeniem burmistrza Łukasza Chrostowskiego w lutym br.; wszyscy urzędnicy zostali zobowiązani do podpisania oświadczeń, w których deklarują przestrzeganie zasad z niego wynikających. Prezentujemy szczegóły dokumentu.
Po kilkudziesięciu latach funkcjonowania samorządu miejskiego w obecnej formie władze Przasnysza zdecydowały się sporządzić Kodeks Etyki pracowników urzędu i zobowiązać ich do jego przestrzegania.
– Podobny kodeks dotychczas nie funkcjonował. Wprowadzono go z uwagi na sugestię audytora i zawiera formalne zapisy, których pracownicy samorządowi są zobowiązani przestrzegać – wyjaśnił wiceburmistrz Łukasz Machałowski.
Kodeks definiuje postawy, które powinni przejawiać pracownicy oraz zwraca uwagę na katalog negatywnych zachowań nielicujących z godnością pracownika samorządu. Prezentuje również sposób reagowania w przypadkach naruszenia zasad.
Kodeks stanowi, że przy wykonywaniu swoich obowiązków pracownik zawsze powinien mieć na względzie dobro wspólnoty oraz chronić uzasadnione interesy każdej uprawnionej osoby, a w szczególności działać tak, aby jego postępowanie mogło być wzorem praworządności i prowadziło do pogłębienia zaufania mieszkańców Gminy Miejskiej Przasnysz do Urzędu Miasta Przasnysz. Urzędnik wykonuje pracę z poszanowaniem godności innych i poczuciem godności własnej, pamiętając, że swoim postępowaniem daje świadectwo o organach władzy Miasta oraz współtworzy wizerunek administracji samorządowej. Pracownicy są zobowiązani przedkładać dobro publiczne nad interesy własne i swojego środowiska.
Zasada praworządności
Kodeks wyznacza tzw. zasadę praworządności, zgodnie z którą powinni działać urzędnicy, stosując przepisy prawa oraz wewnętrzne procedury.
„Przy załatwianiu powierzonych spraw pracownik działa na podstawie i w granicach obowiązującego prawa, mając na względzie interes publiczny i słuszny interes klienta. Pracownik stosuje się do ustawowego obowiązku zgłaszania przełożonemu zastrzeżeń co do zgodności z prawem otrzymanego polecenia oraz żądania pisemnego potwierdzenia tego rodzaju poleceń” – czytamy w kodeksie.
Dokument zobowiązuje także pracowników do udzielania klientom rzeczowych, wyczerpujących informacji na temat obowiązujących przepisów prawa oraz wskazuje możliwość – zgodnego z prawem -załatwienia konkretnej sprawy. Informacje uzyskane przez pracownika w wyniku prowadzonych czynności wykorzystywane będą wyłącznie do celów służbowych.
Zgłaszanie marnotrawstwa, korupcji i defraudacji środków publicznych
Kodeks określa także, że pracownicy są zobowiązani do ujawniania prób i przypadków marnotrawstwa, defraudacji środków publicznych, korupcji lub nadużywania władzy. Pracownicy powinni kierować się zasadą niedyskryminowania, polegającą na tym, że podczas podejmowania decyzji przestrzegają zasady równego traktowania, a pojedyncze osoby, znajdujące się w takiej samej sytuacji, będą traktowane w porównywalny sposób.
Dokument stanowi ponadto, że: „Pracownik wykonuje swoje obowiązki bezstronnie i powstrzymuje się od wszelkich nieuzasadnionych charakterem prowadzonej sprawy działań, które mogą mieć negatywny wpływ na sytuację pojedynczych osób oraz od wszelkich form faworyzowania, bez względu na motywy. Przy wykonywaniu obowiązków pracownik nie może kierować się interesem osobistym lub rodzinnym, ani też wywieraną presją polityczną”.
Pracownicy również muszą kierować się zasadą obiektywizmu i uczciwości, a ich decyzje i ustalenia muszą się opierać na ustalonej prawdzie obiektywnej, zaś działania powinny być bezstronne, uczciwie i rozsądne.
Zasada uprzejmości i poszanowania prywatności
„W swoich kontaktach z klientami jednostki, innymi instytucjami oraz współpracownikami pracownik zachowuje się rzeczowo i uprzejmie. Pracownik stara się być jak najbardziej pomocny i udziela odpowiedzi na skierowane do niego pytania wyczerpująco i dokładnie. Powadzi sprawy z wrażliwością, mając na względzie wiek, status społeczny, zdolność rozumienia przepisów oraz możliwość realizacji żądań stawianych przed klientem (dostarczenie dodatkowych dokumentów, wypełnienie formularza)”.
Kodeks wymaga od pracowników dołożenia szczególnej staranności, aby w trakcie wykonywania czynności służbowych nie naruszać prywatności klientów oraz traktować jako poufne wszystkie informacje ich dotyczące, niezwiązane z prowadzonym postępowaniem.
Jeden z ostatnich zapisów kodeksu obliguje pracowników do niestwarzania sytuacji, w której klient mógłby czuć się zastraszony, poniżony czy upokorzony. Dokument zobowiązuje pracowników do godnego zachowania w miejscu pracy i poza nim.
W przypadku potwierdzenia naruszenia Kodeksu Etyki burmistrz może zastosować karę porządkową – upomnienia lub nagany. W przypadku stwierdzenia naruszenia postanowień Kodeksu, mającego jednocześnie znamiona popełnienia przestępstwa, burmistrz zawiadamia odpowiednie organy.
M.Jabłońska
Ale to jest wbrew demokracji.
Nic nowego, przecież zawsze tak miało być. Czy do tej pory było przyzwolenie na korupcję i arogancję urzędników, nie wspominając o niegospodarności ? A za bezmyślność nikt nie dostanie upomnienia, ani nagany.
Słusznie.To czysty paradoks UM.
Masz na myśli te panie z promocji?
Wszyscy wiedzą, nikt nic nie robi.
Zapisz się na siłownie to też załatwisz etat swojej żonie w tym wydziale
Dziwię się ,że Radni miejscy tym się nie zajmą, bo pani przewodnicząca na pewno nie .
Radni miejscy widzą tylko to co jest w ich interesie. Ten najbardziej aktywny dobrze zna temat zatrudniania osób w urzędzie miasta. Ale słowa nie powie, bo mu ulicy na orlika nie zrobią.
Radni są od reprezentowania mieszkańców. Jedni to robią lepiej inni gorzej. Od pracowników nie są. Sądzę, że nawet nie interesują sie kto tam gdzie pracuje.
Tam są teraz już cztery osoby
Prawda w tym 2 do spraw promocji i ciekawostka 2 etaty do spraw oświaty – to jest novum.Oj …i co na to kodeks etyczny ?
Pracuję w placówce oświatowej i mam kontakty z pracownikami z wydziału oświaty. Pacuje tam 6 osób, ale tych dwóch dodatkowych nigdy tam nie widziałam i słyszę pierwszy raz ze takie pracują
Bo tam mają nawet komisję alkoholową oczywiście za dodatkową opłatą.
Oczywiście Burmistrz skierował tam te „swoje”.
Proszę zapoznać się z najnowszym Regulaminem Urzędu Miasta z m-ca lutego br.Stanowisko d/s oświaty zajmuje były dyrektor szkoły powiatowej i umiejscowiony był w Referacie d/s finansów oświaty i sportu.Obecnie będzie to samodzielne stanowisko PLUS jeszcze jeden etat tzw.wielososobowe stanowiska ds oświaty.Wszystko jest w/w dokumencie. Proszę jeszcze policzyć ile jest etatów w UM 🙂
Był dyrektorem i wiadomo jakiej opcji sprzyjał, bo wiadomo kto wtedy rządził powiatem. A podobno miał zostać dyrektorem jednej z pacówek. Łysy swojego łysego zawsze wesprze.
Połowa samorządowych inwestycji to marnotrawstwo. Pierwszy z brzegu przykład to rynek miejski. Drugi raz jest rewitalizowany.
W UM nieźle się dorabia na mieszkańcach miasta, ale kiedyś się ludzie naprawdę wk….ą i dadzą upust emocjom. Czy tego chcemy?
Apropo gospodarności to w w jakiej cenie została sprzedana kostka z Rynku, bo chyba nie oddana za darmo🙉
A tak z innej beczki, ile urząd płaci za roznoszenie listów z podatkiem?
Zapewne tyle ile kosztuje list polecony i też swoi roznoszą 🙂
Sprawdź w przepisach, kto może roznosić i zapytaj się ich, ile dostają. Możliwe, że się zdziwisz…
Ty mnie nie pouczaj , bo się zdziwisz .Jest poczta , jest goniec na pełnym etacie , ale trzeba dać zarobić innym.
Przepraszam, nie chciałam nikogo pouczać, ale można sprawdzić i wiem, że nie każdy może chodzić, bo się dowiadywalam, kasa też podobno nie powala
Ma gońca który nic nie robi .A za listy płaci po 10 tys na miesiac
Szkoda że tak późno wprowadzili 🙁 Ale może pewna pani przestanie prowadzić telefoniczne śledztwa
Myśli pani ,że ten kodeks coś da dla mieszkańców? Jest pani w błędzie. Ciekawe co to za pani? Ten Urząd ma szczęście do donosicieli .
A gdzie „prawdziwy” jakoś nie ma jego wypowiedzi, czyżby hejtował tylko Starostę.
Musiał w chorzelskim magistracie zostać po godzinach z rozkazu szefowej?
Niech się panie z Urzędu wezmą za robotę! Ostatnio jedna z Pań kazała odebrać osobiście decyzję w sprawie podatku… argumentując, że nie może dostarczyć pod inny adres i że trzeba przyjść koniecznie zmienić adres do korespondencji. No i poszłam… czekałam… chyba przeszkodziłam pani w ploteczkach, bo szybciutko wręczyła koperty, kazała podpisać i podziękowała… a zmiana adresu? ,,To za rok proszę przyjść”…. brak słów i jedna wielka niekompetencja. Nie mam co robić, tylko latać po urzędach….
To nie jest niekompetencja to jawne cwaniactwo.
Przepraszam , miało być wygodnictwo.
z checia wpadlbym do urzedu po odbior decyzji, ale tak sie sklada, że moge tylko w sobote.
Mogliby dyzury zrobić 🙂
Wpadaj w sobotę pod Urząd i czekaj do poniedziałku 🙂
To żałosne. Tymczasem dać mu na tacy dowód niegospodarności, marnotrawstwa, czy jawnego nadużycia, a nie kiwnie palcem. Śmiechu warta błazenada dla naiwniaków! Rozgonić was, tylko w tym nadzieja. Każdy kodeks służy wam tylko do zasłaniania się przed odpowiedzialnością.
A to dopiero ciekawostka! A kto zastosuje karę wobec burmistrza? Wielu pokazywało wam gdzie postępujecie niegospodarnie, co z łatwością mogliście zmienić, a jednak wolicie iść w zaparte, udając że wszystko jest pięknie. Uprawiacie skrajną hipokryzję. Jest w niej pewien szkopuł – średni poziom cwaniactwa, niski poziom inteligencji, wspólny dla zespołu zarządzającego urzędu miasta. Wy zarządzacie jedynie własnymi interesami, nigdy nie występujecie w interesie publicznym. Te gumowe bałwany, one doskonale odzwierciedlały kim jesteście.
Wszystko, co zawiera Kodeks to oczywiste standardy, które powinny byc przestrzegane w każdym zakładzie pracy. Smutne, że trzeba to zapisywać i jeszcze dawać do podpisu fakt zapoznania się z dokumentem.