Ulica Kolejowa wciąż tonie. Czy problem uda się rozwiązać?

O pierwszych problemach na ulicy Kolejowej informowaliśmy już na początku stycznia. Dziś sytuacja nie jest lepsza. Władze miasta postanowiły zamknąć część ulicy.

 

„Zamykamy część ulicy Kolejowej! W chwili obecnej stanowi ona już zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Dodatkowo zapowiadane są minusowe temperatury na noc” – poinformował dziś burmistrz Łukasz Chrostowski w mediach społecznościowych.

Zamknięcie części ulicy nie oznacza jednak, że mieszkańcy mogą swobodnie poruszać się drugim pasem jezdni. Dziś, część kierowców, by uniknąć „zalania” samochodu, wybierała podróż chodnikiem.

To nie pierwszy raz kiedy ulica kolejowa tonie w wodzie. O problemach czytelnicy informują nas już od początku stycznia. Po pierwszych roztopach droga stała się niemal nieprzejezdna. Miasto z problemem radzi sobie dzięki pomocy strażaków z przasnyskiej komendy, którzy wodę wypompowują. To jednak nie wystarczy, po kilku godzinach woda znów napływa i zmienia ulicę w basen.

Zapytaliśmy wiceburmistrza o przyczynę takiego stanu oraz o to, czy władze widzą jakiś sposób na rozwiązanie problemu.

– Ulicę oddano do użytku w grudniu 2011 r. Pamiętam jak ogłaszano wielkie skomunikowanie tego obszaru i jego rozwój. Jednakże projektując tę drogę w tamtym czasie nie widziano potrzeby budowy kanalizacji deszczowej. Droga ma charakter zbiorczy, nie lokalny. Rozwój miasta przy tego typu drogach jest czymś oczywistym, zawsze się zakłada, że tam gdzie powstaje droga, powstaną jakieś obiekty. Taka jest logika, skoro powstaje dobrze skomunikowany obszar, to zawsze będzie on sprzyjał rozwojowi. Tak też się zadziało, powstały domy jednorodzinne, powstało lodowisko, powstał zespół basenów. To bardzo dobrze, ponieważ Miasto się rozwinęło w tym kierunku, jednak kanalizacja deszczowa przy takim rozwoju była konieczna – mówi nam wiceburmistrz Łukasz Machałowski.

– Samorząd chciałby doraźnie i szybko rozwiązać ten problem, jednakże wspomaganie się służbami, wsparcie Straży Pożarnej, nie jest wystarczającym rozwiązaniem na przyszłość – stwierdził i dodał:  – Zleciliśmy fachowcom opracowanie rozwiązań, które pozwolą na rozwiązanie tego problemu na stałe. Sprawa jest szczegółowo analizowana, weryfikujemy ją dokładnie – dodał.

 

 

ren

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
33 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
MMb
MMb
10 miesięcy temu

Panie Machałowski dlaczego winą obarcza pan swoich urzędników? A jak radni mieli obawy co do zalewania terenów przed budową basenów to im opowiadaliście, że wszystko zostało sprawdzone i system to odbierze. I co teraz?

Starostwo urzednik
Starostwo urzednik
10 miesięcy temu
odpowiada  MMb

A skąd pewność że to przez basen. Inwestycja zrobiona prawidłowo pozwolenie na budowę starosta wydał pozytywne , to brak kanalizacji

Aaaa
Aaaa
10 miesięcy temu
odpowiada  MMb

Teren jest wykostkowany powiatowego basenu. To nie jest woda z basenu, a woda deszczowa która nie ma gdzie być odprowadzona podejrzewam ….

Ern
Ern
10 miesięcy temu
odpowiada  MMb

W basenie teraz nie ma wody, geniuszu. Jak do władzy rwą się dzieci bez minimum wyobrażenia ani doświadczenia, to mamy takie efekty: zalane ulice przez niewłaściwe zarządzanie ludźmi i ich kompetencjami. W MZGKiM mamy chyba ludzi, którzy mają pojęcie na temat melioracji i tak dalej

mokradło
mokradło
10 miesięcy temu

Bo tak działają nasi młodzi. To samo jest z tężnią. Nie działa to zamykamy. Ulica się zepsuła to zamykamy.

Piotr
Piotr
10 miesięcy temu

Pragnę zauważyć że incydent z wodą wystąpił na tej drodze pierwszy raz mimo że droga oddana do użytku jest kilkanaście lat, nie jedną zimę przetrwała i nie jedne roztopy i powodzi nie było. Może coś związane jest z basenem tuż obok.

Czesław
Czesław
10 miesięcy temu
odpowiada  Piotr

Przypomnij sobie kiedy ostatnio było tyle wody choćby w Węgierce

Ern
Ern
10 miesięcy temu
odpowiada  Piotr

Następny idiota

Mariano_Italiano
Mariano_Italiano
10 miesięcy temu
odpowiada  Piotr

Coś chyba innej drodze piszesz…. Od początku w tym miejscu był problem bo to jest najniższy punkt i duża zlewnia. Problemem jest źle dobrane rozwiązanie projektowe

Konowal
Konowal
10 miesięcy temu
odpowiada  Mariano_Italiano

Przypomnisz jakieś artykuł, fotkę kiedy kolejowa była zalana?

Mariano_Italiano
Mariano_Italiano
10 miesięcy temu
odpowiada  Konowal

Ja tamtędy 8lat do pracy jeździłem i wiele razy woda była na jezdni tylko nie tak dużo jak tym razem, zdjęć nie robiłem bo dało radę minąć

Wojtek
Wojtek
10 miesięcy temu
odpowiada  Mariano_Italiano

Dodatkowo ktoś „poprawiał” robotę poza projektem.

Mariano_Italiano
Mariano_Italiano
10 miesięcy temu
odpowiada  Wojtek

Ktoś się pod tym „poprawieniem” podpisał, ktoś zaakceptował zmianę, nie wiem jak wygląda odprowadzenie wód deszczowych z kompleksu basenów. Cóż ostatnio lata były suche więc było ok, mnie to interesuje drożność tego przepustu do zsp bo tam często woda stoi

Konowal
Konowal
10 miesięcy temu

A ja sie zapytam. Ostatniego lata były prowadzone roboty na kolejowej. Wkładanie jakies duże rury do chodnika. Może wtedy zepsuto? A może wtedy trzeba było pomyśleć i dociągnąć kanalizację burzowa do zagłębienia kolejowej? Przecież przewidywanie tego typu rzeczy jest oczywiste. Prawda Panowie włodarze?

Ern
Ern
10 miesięcy temu
odpowiada  Konowal

Panowie włodarze nie mają o tym bladego pojęcia. Przasnysz to miasto kebabów i promowania się w social mediach. Po co komu przejezdne ulice, miejsca parkingowe czy miejsca pracy. Ważne, że włodarz zadowolony z siebie i swoich wielkich działań

Konowal
Konowal
10 miesięcy temu
odpowiada  Ern

Ale kebaby dobre robił

Joan
Joan
10 miesięcy temu
odpowiada  Konowal

Mi też
Smakowały

Ait
Ait
10 miesięcy temu
odpowiada  Konowal

To niech tym się zajmie.

Adam
Adam
10 miesięcy temu
odpowiada  Ern

Najważniejsze jest opracowanie rozwiązań, które pozwolą na rozwiązanie tego problemu – sami się rozwiążcie!

Kazio
Kazio
10 miesięcy temu
odpowiada  Adam

A gdzie
Marek coś nie odzywa się jeśli problem jest z miastem i burmistrzem

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
10 miesięcy temu
odpowiada  Kazio

Odpoczywam od forum. Poza tym roboty kupa. Nie każdy siedzi na zasiłkach…

1sze_50_dni_Tluka
1sze_50_dni_Tluka
10 miesięcy temu

Młoda dziewczyna DEWASTUJE ARGUMENTAMI RZĄD D.TUSKA

kanal ’ Gorący Temat ’

youtube.com/watch?v=swiRyoU7e84

Angelo
Angelo
10 miesięcy temu

Ulica Kolejowa istnieje ponad 100 lat. Przed jej przebudową nie występował problem zalewania drogi, powstawania wielkiego rozlewiska, gdyż teren naturalnie ukształtowany powodował odprowadzanie wody na przyległe pola. Projektując , budując drogę zmieniono jej wysokość i nachylenie co spowodowało zatrzymanie wody (woda nie płynie pod górę), nie zadbano również o drożność przepływów pod przejazdami tak więc doprowadziło to do obecnego stanu. Lodowisko i powstałe baseny raczej nie mają żadnego wpływu na ten stan. Burmistrz i jego zastępca pewnie byli zbyt mali aby pamiętać funkcjonujące warsztaty szkolne w tym miejscu dlatego piszą takie głupoty.

Mieszkam
Mieszkam
10 miesięcy temu

Kałuża pokonała burmistrzów.

amfibia
amfibia
10 miesięcy temu

Trochę większa kałuża i już lament. Ulica jest przejezdna tylko trochę chlapie z pod kół.:)

Wojtek
Wojtek
10 miesięcy temu

Drobna analiza z pozycji przejezdnego obserwatora. Woda napływa częściowo z pól a od tej strony brak jest rowu, który częściowo przejąłby i retencjonował jej nadmiar. Brakowało pasa drogowego, urządzono ciąg pieszojezdny ,na rów zabrakło a o wykup nikt się nie postarał .Po budowie drogi próbowano naprawić sytuację. Oczyszczono rów od strony kolejki podkopując jej nasyp,wchodzac na nie swój teren i zamiast zostawić zjazdy w postaci grobli zamontowano przepusty drogowe .Cała woda zamiast pozostawać w podzielonym na odcinki rowie chłonnym spływa wzdłużnie rowem i przepustami w najniższe miejsce. Teraz larum. Ktoś powinien ponieść konsekwencje swoich decyzji.

Konowal
Konowal
10 miesięcy temu
odpowiada  Wojtek

Z których pół napływa woda? Tych od południa, gdzie są niżej niż jezdnia? czy tych z północy, gdzie są tory i rów?

Wojciech
Wojciech
10 miesięcy temu
odpowiada  Konowal

Oczywiście,teren od basenu też został podniesiony ,co widać gołym okiem i utwardzony.Zakłóciło to stosunki wodne i jest to co jest.

Ignacy
Ignacy
10 miesięcy temu
odpowiada  Wojciech

Teren od strony basenu jest na poziomie raczej nie zmienionym wystarczy odnieść się do pola pomiędzy samotnie stojacym domem ,a ogrodzeniem szkoły.

Wpz
Wpz
10 miesięcy temu

Pomimo różnych wzajemnych oskarżeń winy w problemie mimo wszystko szukałbym w inwestycji jaką są baseny, bo niestety przez X ostatnich lat nigdy nie było takiego problemu… dziwnym trafem problem pojawił się w tym roku, świeżo po otwarciu basenów… a może zostały uszkodzone przez budowniczych basenów elementy melioracyjne terenu jak dreny i woda teraz nie spływa jak kiedyś tylko kumuluje się w tym jednym miejscu …

Konowal
Konowal
10 miesięcy temu
odpowiada  Wpz

Dobrze kombinujesz. Tylko….. W którym kierunku szły sączki, dreny? Gdzie są studnie?
Jak to rozkminicie to poznacie przyczynę zalewania. I nie będą to ani baseny ani pola 🙂

Wiolka
Wiolka
10 miesięcy temu
odpowiada  Wpz

To nie wina basenów, tylko żle wybudowana droga

Wiolka
Wiolka
10 miesięcy temu

Ulica jest od początku źle zrobiona i tyle w temacie