Uczestnicy rowerowej pielgrzymki dotarli do Wiecznego Miasta. Przejechali ok. 1,2 tys. kilometrów

Nauczyciel, przedsiębiorca, kleryk i dwóch wojskowych 4 lipca, po kilkunastu dniach podróży i pokonaniu około 1200 kilometrów dotarli do celu.

Pięciu śmiałków: Jacek Piotrowski, Tomasz Kacner, Jarosław Dawidziuk, Jakub Ciesielski i Robert Konarzewski wyruszyło z Przasnysza, by rowerami, śladami świętego Stanisława Kostki pokonać trasę z Wiednia do Rzymu. 4 lipca po przebyciu około 1200 kilometrów dotarli do celu.

– Spotkaliśmy wiele pozytywnych osób na trasie naszej pielgrzymki i spotkało nas dużo dobroci ze strony ludzi – powiedział Family News Service, Jacek Piotrowski.

– Wszystkie spotkania z przedstawicielami Polonii były bardzo sympatyczne, jak np. nocleg u polskiej rodziny w Wiedniu. „Oni na nas czekali z kolacją do godziny 23:00. Sami mają dosyć trudne warunki mieszkaniowe, czwórkę dzieci, ale otworzyli dla nas wszystkie swoje podwoje, lodówki i z wielką serdecznością nas przyjęli” – opowiedział serwisowi z kolei, przedsiębiorca Robert Konarzewski. Szczególnie wielu Polaków pielgrzymi spotkali we Włoszech. „Gdy byliśmy w Wenecji, to więcej można było usłyszeć języka polskiego niż włoskiego. W Asyżu praktycznie było to samo” – podkreślił Tomasz Kacner.

W udzielonym wywiadzie podziękowali za wsparcie członkom swoich rodzin.

ren