Tragedia w Zdunku. Kierowca ciężarówki usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 2-letniego dziecka

Do tragedii doszło w środę, 17 lipca na terenie prywatnej posesji w miejscowości Zdunek. Pod koła samochodu ciężarowego dostało się dziecko. Kierowca usłyszał prokuratorskie zarzuty.

 

Trwa śledztwo dotyczące nieszczęśliwego wypadku, do jakiego doszło na prywatnej posesji w gminie Myszyniec. Jak ustaliła prokuratura, na jedną z posesji kierowca ciężarówki Iveco przywiózł paszę dla zwierząt. Podczas wykonywania manewrów na podwórku, dziecko dostało się pod koła samochodu.

– Kierowca samochodu Iveco po krótkiej rozmowie z ojcem ruszył samochodem i poczuł tąpnięcie pod prawym kołem. Zatrzymał samochód, okazało się że dziecko zostało przejechane. Leżało na plecach, znajdowało się pomiędzy przednim a tylnym kołem pojazdu. Miało obrażenia głowy – mówiła prokurator Elżbieta Łukaszewicz.

Kierowca Iveco (51 lat) był trzeźwy, został zabrany na pobranie krwi w celu ustalenia, czy nie był pod wpływem środków odurzających. Oboje rodzice (32 lata) byli trzeźwi.

– Kierowcy Iveco przedstawiliśmy zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do stawianego zarzutu i złożył krótkie wyjaśnienia. Zastosowane zostały środki o charakterze wolnościowym, to jest poręczenie majątkowe w kwocie 5000 zł, zakaz opuszczania kraju i dozór policji – przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

 

 

ren

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Michał
Michał
5 miesięcy temu

Że co? Z jakiej racji zarzuty postawione kierowcy? Kierowca miał pilnować dziecko na podwórku? Bo nie rozumiem

Janusz
Janusz
5 miesięcy temu

Pewnie zaraz poleje się lawina krytyki . Ale to jest moje prywatne zdanie . Jak już mowa o zarzutach to chyba rodzice powinni dostać za niedopilnowanie gówniaka. Kowal zawinił a cygana powiesili. Ludzie jak się decydujecie na wychowywanie dzieci to zajmujcie się nimi a nie puszczacie luz pas jak bydło na łąkę. Takiego małego dziecka to trzeba krok w krok pilnowac a nie same puszczać. Nie tak dawno przecież było w dobrzankowie czy gdzieś w okolicach że dwulatek został przejechany przez samochód na drodze krajowej. Pytanie jak on tam się znalazł i kto go powinien pilnować . To samo tu… Czytaj więcej »

Xxxx
Xxxx
5 miesięcy temu
odpowiada  Janusz

Zgadzam się z twoją odpowiedzą ale licz się człowieku ze słowami .. jak można dziecko nazwać gówniakiem które zginęło ..

Janusz
Janusz
5 miesięcy temu
odpowiada  Janusz

Nie ładnie jest podszywać się pod kogoś. Po co tu robicie ? Służby przasnyskie ? 🤣

Marzena
Marzena
5 miesięcy temu

Dlaczego wciąż zdejmujemy odpowiedzialność za dziecko z rodziców?
Czemu ten maluszek tam był bez opieki? To nie wina kierowcy , mam świadomość, że to tragedia dla rodziców, ale nie można winić tego człowieka.

Krzysztof
Krzysztof
5 miesięcy temu

Na rympał, kogoś trzeba zlinczować.

Murem za Kierowcą
Murem za Kierowcą
5 miesięcy temu

Czemu kierowca winny chyba ktoś musiała dostać niezłą kopertę 2 letnie dziecko lata po posesji bez opieki nieumyślnie spowodowanie śmierci powinni dostać oboje rodzice to oni nie dopilnowali szukają winy ale nie widzę swojej wiadomo tragedia ale trzeba się przyznać