Szkoła Podstawowa nr 1 w Przasnyszu: Być fotografem to nie takie proste…
Zaraz po zajęciach lekcyjnych, gdy zbliża się wtorkowa godzina 13.40 uczestnicy koła fotograficznego w naszej szkole udali się 18 czerwca 2013 r. na niecodzienną podróż w czasie, do zakładu FOTO RENOMA w Przasnyszu. Tam spotkaliśmy się z bardzo życzliwymi Paniami Elżbietą i Magdaleną, by zobaczyć z bliska pracę fotografa i poznać tajniki pracy „magika czasów współczesnych”, bo tak można by nazwać fotografa, który pragnie każdego uczynić pięknym, młodym i miłym na fotografii.
Spotkanie rozpoczęliśmy od zapoznania się najstarszymi aparatami fotograficznymi, które były wykorzystywane w zakładzie mamy Pani Elżbiety Kania-Zawadzkiej. Najpierw drewniane, proste, czasem skomplikowane, bo wymagające dużej uwagi i skupienia samego fotografa, potem już coraz bardziej złożone w obsłudze i bardziej zaawansowane. Zakład FOTO RENOMA powstał zaraz po wojnie w 1946 roku. To był już drugi taki zakład w naszym mieście. A w nim dzisiaj byliśmy my, mali fotografowie z naszej „Jedynki”.
Zobaczyliśmy, że początkowo zdjęcia zapisywane- utrwalane były na szklanych negatywach, potem kliszy-folii, która zapisywała obraz przez obiektyw aparatu. A zatem być fotografem to nie takie proste – i dawniej i dzisiaj. Być dobrym fotografem oczywiście. Dzisiaj czasem wydaje się niektórym, że jak już ktoś ma aparat cyfrowy to już jest fotografem, kimś kto się na sztuce zna. A jednak tak nie jest. Nie problem stanąć przed obiektywem, który utrwali nasz obraz ale problemem jest już dobre ustawienie potrzebnych elementów dobrego zdjęcia w aparacie fotograficznym i dobre wykorzystanie naturalnego światła, które mamy każdego dnia.
Dzieci miały mnóstwo pytań, na które Pani Elżbieta dzielnie odpowiadała i pokazywała swoje najstarsze zbiory, jeszcze po mamie, by ukazać piękno dawnej sztuki fotograficznej. Wielkim zaskoczeniem dla uczestników był fakt, że i dawniej robiono już kolorowe zdjęcia. Może nie były one takie jak dzisiaj ale po odpowiedniej pracy ze specjalnymi farbami i z pędzelkiem każde zdjęcie stawało się małym kolorowym dziełem.
Poznaliśmy również najtajniejsze sekrety dawnej fotografii: „Po zrobieniu zdjęcia fotograf, przy pomocy specjalnych pędzelków i ołówków dokonywał retuszu negatywu, by każdy był bez piegów i zmarszczek… bo każdy na zdjęciu chciał być piękny. Dziś tę pracę zastępuje już komputer i specjalny program dla profesjonalnych fotografów” – powiedziała nam Pani Elżbieta.
Na koniec naszej wizyty w zakładzie fotograficznym, córka Pani Elżbiety, miła i sympatyczna Pani Magdalena Zawadzka zrobiła nam w ogrodzie piękne zdjęcie, które wszyscy otrzymali w prezencie od FOTO RENOMA.
Dziękujemy Pani Elżbiecie Kani-Zawadzkiej oraz Pani Magdalenie Zawadzkiej za gościnę pod dachem Zakładu Fotograficznego FOTO RENOMA i życzymy wielu udanych zdjęć, w różnych miłych okolicznościach. Oby ich było jak najwięcej…
Szkoła Podstawowa nr 1 w Przasnyszu