W piątek, 24 czerwca o godz. 20.00 na Rynku Miejskim w Przasnyszu odbędzie się koncert giżyckiego zespołu Kochankowie Sally Brown.
Kochankowie Sally Brown to giżycki zespół muzyczny specjalizujący się w szantach i pieśniach żeglarskich. W 1993 r. zespół złożony z ośmiu osób założyła grupa przyjaciół z tej samej szkoły w Bartoszycach. Muzycy śpiewali a capella szanty i pieśni żeglarskie. W ciągu dwóch lat koncertowali w Bartoszycach, Braniewie, jak również na festiwalu „Kopyść” w Białymstoku.
– Gdy muzycy odbywali służbę wojskową koncertowali w trzyosobowym składzie (wówczas na Festiwalu Szantowym w Mikołajkach zdobyli wywalczyli drugie miejsce).Grupa niejako odrodziła się po raz trzeci w Suwałkach (woj. podlaskie). Wtedy też zdobyli zwycięstwo w lokalnym przeglądzie „Szanty-Party” (połączone z nominacją na krakowski festiwal „Shanties”). Ostateczna reaktywacja zespołu rozpoczęła się w Giżycku – w Giżyckim Centrum Kultury. Jesienią 1998 r. rozpoczęły się próby. Zespół tworzyli wówczas: Piotr Mackun, Sylwester Karnafel, Seweryn Karnafel, Jacek Apanasewicz i Tomasz Żukowski . Po sukcesie podczas wiosennego festiwalu „Kopyść `99” grupa rozpoczęła intensywną działalność artystyczną. Była też wielokrotnie nagradzana na festiwalach i przeglądach szantowych. „Kochankowie” wydali płytę CD pt. Morza pieśń – informuje Miejska Biblioteka Publiczna w Przasnyszu.
Na przasnyskim rynku wystąpią Sylwester Karnafel oraz Maksymilian Wosk.
ren
Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie Popłynęły naszym kursem by nie zgubić się. Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas I nikt wtedy nie przypuszczał, że fregaty śmierć nam niosą. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje się falami, Jak da Bóg, ocalimy bryg. Nagły huk w uszach grał i już atak trwał, To fregaty uzbrojone rzędem w setki dział. Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas, Krzyk i lament mych kamratów, przerywany ogniem katów. Ciepła krew poleje się strugami, Wygra ten, kto utrzyma ship. W huku dział ktoś przykryje… Czytaj więcej »
Kiedy rum zaszumi w głowie, | a Cały świat nabiera treści, | G Wtedy chętnie słucha człowiek | a C Morskich opowieści. | G E7 a Ref.: Hej, ha! Kolejkę nalej! Hej, ha! Kielichy wznieśmy! To zrobi doskonale Morskim opowieściom. Kto chce, ten niechaj słucha, Kto nie chce, niech nie słucha, Jak balsam są dla ucha morskie opowieści. Łajba to jest morski statek, Sztorm to wiatr, co dmucha z gestem, Cierpi kraj na niedostatek Morskich opowieści. Pływał raz marynarz, który Żywił się wyłącznie pieprzem, Sypał pieprz do konfitury I do zupy mlecznej. Był na „Lwowie” młodszy majtek, Czort, Rasputin, bestia… Czytaj więcej »
Żegnajcie nam dziś hiszpańskie dziewczyny Żegnajcie nam dziś marzenia ze snów Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów I smak waszych ust hiszpańskie dziewczyny W noc ciemną i złą nam będzie się śnił Leniwie popłyną znów rejsu godziny Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił I smak waszych ust hiszpańskie dziewczyny W noc ciemną i złą nam będzie się śnił Leniwie popłyną znów rejsu godziny Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił Niedługo ujrzymy znów w dali Cape Deadman I Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz I statki stojące na redzie przed Plymouth Klarować kotwicę najwyższy… Czytaj więcej »
Biskup Smyrny (obecnie Izmir w Turcji),Polikarp ze Smyrny- ; ur. ok. 69–82, zm. 22 lutego 156[b]) – święty katolicki i prawosławny (jako męczennik; zaliczany do ojców apostolskich) pl.wikipedia.org/wiki/Polikarp_ze_Smyrny Polikarp zginął jako ok. stuletni[a] starzec w czasie prześladowań chrześcijan za cesarza Marka Aureliusza[1] (121–180). Sędzia skazał go na spalenie na stosie. Współczesny opis męczeństwa podaje, że płomienie utworzyły jakby pokój lub jakby żagiel wypełniony wiatrem, który ze wszystkich stron otoczył ciało Polikarpa: Ciało pośrodku nie wyglądało jak palące się zwłoki, lecz raczej jak wypiekany chleb, lub jak złoto lub srebro oczyszczane w piecu. Poczuliśmy też piękny zapach, jakby kadzidła lub jakiejś innej drogocennej… Czytaj więcej »
Po zapoznaniu sie z lektura Bella V. Dodd, „Szkoła ciemności, Wstrząsające świadectwo działaczki Komunistycznej Partii USA, Wyd. AA”, ujawniajace ze „„W latach trzydziestych wprowadziliśmy tysiąc stu mężczyzn do kapłaństwa, aby zniszczyć Kościół od wewnątrz. Chodziło o to, aby ci ludzie zostali wyświęceni, a następnie wspięli się po drabinie wpływów i władzy jako prałaci i biskupi”. niezlomni.com/jak-homoseksualisci-i-liberalowie-zniszczyli-kosciol-katolicki-w-usa-zegnajcie-dobrzy-ludzie-michaela-s-rose-nasza-recenzja/ A w ile innych akcji da sie wkrecic lub wmanipulowac , oczernic klamliwie kler , podsunac dziwke, ktora sie rozbierze w mgnieniu oka zeby zrobic kompromitujace zdjecie gru albo zameczyc i zlikwidowac jak Popieluszke-sami pamietacie urbanowe „NIE” dyzurnie oczerniajace ksiezy, kler . Mowie to w obronie… Czytaj więcej »