Stowarzyszenie Jednorożec robi co może wsparło Patrycję Chmielińską
W piątek, 27 stycznia członkowie stowarzyszenia Jednorożec robi co może przekazali na rzecz Patrycji Chmielińskiej zebrane wcześniej pieniądze.
– Dziś członkowie naszego Stowarzyszenia przekazali na ręce pani Doroty, mamy Patrycji Chmielińskiej, pieniądze zebrane podczas zbiórki charytatywnej. Zbiórka trwała 3 miesiące od listopada do stycznia i właśnie kilka dni temu dobiegła końca. Każdy mógł wpłacić symboliczną kwotę na rzecz Patrycji, która zmaga się z niepełnosprawnością. Wiele osób otworzyło swe serca podczas Marszu Niepodległości, bo właśnie wtedy zebraliśmy połowę przekazanej sumy, czyli 1500 zł. Pozostała część to wpłaty ludzi wrażliwych na krzywdę drugiego człowieka – informuje stowarzyszenie Jednorożec robi co może.
– Cieszymy się, że mogliśmy przyczynić się do tego, by Patrycja otrzymała wsparcie. Choć wiemy, że to kropla w morzu potrzeb, to na pewno było warto pomóc. Dziękujemy, że przyłączyliście się do akcji – dodaje.
W sumie do Patrycji trafiło 3 tys. 35 złotych.
Patrycja Chmielińska urodziła się zdrowa. W wieku 2 lat uległa poważnemu wypadkowi.
– W 2005 roku zdarzyło się nieszczęście, które zaważyło na życiu jej i całej rodziny. 2-latka wpadła do szamba. W wyniku tego zdarzenia doznała uszkodzeń neurologicznych, nastąpiło cofnięcie w rozwoju psychoruchowym, intelektualnym, doszło do zaburzeń napięcia mięśniowego i postępującej deformacji postawy ciała. Taki wypadek to szok dla całej rodziny, z dnia na dzień pełne życia dziecko zostało przykute do szpitalnego łóżka – informuje stowarzyszenie.
Do dziś Patrycja przebywa najczęściej w pozycji leżącej, nie przemieszcza się samodzielnie i nie wykonuje celowych ruchów rękoma. Potrafi siedzieć z asekuracją. Mimo cierpienia, często się uśmiecha.
ren