
Staranował bramę kościelną, zostawił auto i uciekł.
Do ciekawego zdarzenia doszło w Mławie 4 lipca br. Kierowca z rozpędem wjechał na przykościelny teren parafii Matki Bożej Królowej Polski w Mławie, taranując przymkniętą bramę i omal nie rozjeżdżając przechodzącej matki z dzieckiem.
Jak informuje codziennikmlawski.pl do zdarzenia doszło około godz. 11:00. Rozpędzone auto zatrzymało się dopiero przy schodach wejściowych do kościoła. Tam kierowca porzucił pojazd i oddalił się z miejsca szarży. Teraz szukają go mławscy policjanci powiadomieni przez księdza proboszcza.
red.