
Spacerowa ścieżka wśród zieleni w samym centrum Przasnysza. Znamy szczegóły projektu „Tropem Przaśnika” [FOTO]
Inwestycja jest niewątpliwie jedną z tych, na którą przasnyszanie czekali od dawna. Mieszkańcy będą mieli wreszcie miejsce do dłuższych spacerów wśród zieleni. I to w samym centrum miasta. Mowa o turystycznej trasie z alejkami i przestrzenią do relaksu – Tropem Przaśnika. Poznaliśmy szczegóły projektu.
Głównym założeniem projektu, na które miasto pozyskało 5 milionów ze środków unijnych, jest połączenie w ciąg spacerowy parku miejskiego z obszarami zielonymi położonymi wzdłuż rzeki, przy jednoczesnym zachowaniu walorów przyrodniczych miejsca i ochronie nadbrzeża przed niszczeniem.
Dostępność do ścieżki zapewniają zejścia z mostków na rzece Węgierce. Alejki będą utwardzone, wykonane z kruszywa mineralnego, oczywiście na odcinkach gdzie pozwoli na to topografia terenu oraz zadrzewienia.
W miejscach trudnych, tam gdzie występują znaczne różnice w nachyleniu brzegu, wąskich przejściach lub gdzie system korzeniowych drzew nie pozwala na korytowanie pod przepuszczalną nawierzchnię mineralną – wykonane zostaną tzw. „ścieżki podwieszane”, czyli w formie drewnianego trapu mocowanego na stalowej konstrukcji punktowo zakotwionej w ziemi. Ścieżka będzie miała nieregularny przebieg. W miejscach korzystnych widokowo planuje się wypoczynkowe tarasy z wielofunkcyjnymi siedziskami i stoliczkami oraz opisami ciekawostek lokalnych na tematycznych tablicach.
W okolicy wyspy w Parku Miejskim wykonany zostanie pomost pływający, na samej zaś wyspie pojawią się zadaszenia dla drewnianych ław i stołów piknikowych; przy zejściu do ścieżki znajdującym się przy kładce na ulicy Berka Joselewicza znajdą się ławy i stoły oraz huśtawki z pergolami oraz stojaki rowerowe, przy kładce na Przechodniej przebudowane zostanie zejście, na bardziej dostępne (z rampami dla wózków) zamaskowane roślinami zostaną betonowe elementy, zaś przy ulicy Mostowej tablice z regulaminem ścieżki. Przy zejściu od ulicy św. Stanisława Kostki z kolei stojaki na rowery. Przy ulicy Mostowej i Berka Joselewicza pojawią się również windy, które pozwolą na korzystanie ze ścieżki również osobom z niepełnosprawnościami, zaś przy pozostałych rampy niwelujące różnice terenowe.
Wzdłuż całej ścieżki pojawią się nasadzenia, kwitnące byliny, plenerowe wystawy i drewniane siedziska. Nie zabraknie koszy na śmieci.
To jednak nie koniec dobrych informacji. W mieście bowiem prowadzone są analizy dotyczące kontynuacji projektu i zagospodarowania terenu wokół starego zabetonowanego basenu z boiskiem, placem zabaw oraz takim dostosowaniem rzeki, by można było swobodnie pływać kajakami.
ren
Tropem Borsuka brzmi lepiej.
A czego ludzie mają tam szukać? Ekologii ?
Jeśli chodzi o naszą rzekę a szczególnie wyspę to jest to miejsce zupełnie niewykorzystane. Czy nie można byłoby zrobić na wyspie w sezonie letnim jakiejś kawiarni, pubu. Gdzie wieczorami odbywałyby sie koncerty, dancingi lub coś w tym stylu. Przecież te miejsce aż prosi się o to by je w pełni wykorzystać. A w pierwszej kolejności uporządkować.
Pomysł ciekawy, ale czy wzdłuż rzeki jest miejsce na taką ścieżkę? Czy ta ścieżka wśród zieleni nie skończy się wycinką drzew widocznych na zdjęciach?
Węgierka ostatnio rzadko wylewa, ale jednak zdarza się. Czy wtedy cała ta inwestycja nie popłynie razem z nią?
Co się martwisz? Miasto zapłaci za naprawę, patrz: tężnia, fontanna w rynku, fontanna na Węgierce.. kasy jak lodu, więc problemu nie ma.
Przecież to nie z pensji Burmistrza ani zastępcy więc oni się tym nie martwią. Najwyżej firma będzie budująca będzie dobrze na tym żyć bo co kilka lat od nowa odbuduje po roztopach. Nie ma pieniędzy na koszenie tego zalewu a będzie na dbanie o ścieżkę? Widać że Urzędnicy nie mają pojęcia o potrzebach miasta. A z nudów plany w głowie mają na prawdę potężne.
Nie ma pieniędzy na koszenie tego zalewu a będzie na dbanie o ścieżkę? No właśnie, przykładem jest ścieżka (ciąg pieszy) przy ulicy Żwirki i Wigury na wysokości Husqvarna w stronę Karwacza. Tam, co jakiś czas zdejmuje się kostkę i układa na nowo likwidując przerosty trawy. Pytam gdzie logika skoro nikt tego kawałka nie używa. Więc pytam, czy naprawdę brakuje nam już tylko do szczęścia ścieżki spacerowej wzdłuż rzeki, a brak chodników dla pieszych w Przasnyszu jest rzeczą mniej ważną? Są miejsca, gdzie naprawdę ciągi piesze potrzebne są już, natychmiast. Zastanówcie się szanowni włodarze nad tymi pomysłami, ja rozumiem że może… Czytaj więcej »
Coś czuję , że te windy to długo nie wytrzymują przy niektórych amebach intelektualnych. Później nie będą naprawiane, bo za duże koszty…
Fajnie to wygląda . Będzie cieszyć mieszkańców , bo cóż tak nie uspokaja jak obcowanie na łonie natury
Będzie cudownie i jak by w Przasnyszu )raca była i Okulista w szpitalu to by było super
Niestety mamy troglodytów u władzy (albo hochsztaplerów).🤔
Nowe miejscówki dla lokalnych meneli, pomysł super ale realia są zupełnie inne…
DURNY UM i DURNI RADNI TEGO URZĘDU, PUKNIJCIE SIĘ W GŁOWY Z TYMI INWESTYCJAMI. CZY NAPRAWDĘ NIE MA WAŻNIEJSZYCH I PILNIEJSZYCH SPRAW DO ZREALIZOWANIA NA JUŻ?!!! Wasze kaprysy, to nie może być zabawa za publiczne pieniądze, chcecie ścieżkę, to budujcie z prywatnych waszych pieniędzy. No ręce opadają na tych nieodpowiedzialnych ludzi.
Przecież pisze w artykule, że pieniądze „5 milionów pozyskano ze środków unijnych” są projekty z różnych dziedzin, które trzeba wykorzystać i jeśli uda się pozyskać to czemu by nie zrobić? To tak jak z termomodernizacją budynków, jeśli można uzyskać dofinansowanie na wymianę okien czy ocieplenia budynków to przyznajcie szczerze czy z tego nie korzystacie? Są też inne źródła pozyskiwania dofinansowań, ale w innych kategoriach, jedne projekty się kwalifikują inne nie, czego tu nie rozumieć? skoro otrzymali to czemu nie uatrakcyjnić ciągu wzdłuż rzeki? a jak zarasta krzewami i trawą to Wam odpowiada taki widok? Ja to nie rozumiem niektórych ludzi… Czytaj więcej »