Śmierć noworodka w przasnyskim szpitalu. Postępowanie zostało zawieszone
W Prokuraturze Rejonowej w Pułtusku toczy się śledztwo dotyczące śmierci noworodka, do której doszło w powiatowym szpitalu im. dr Wojciecha Oczko w Przasnyszu. Postępowanie zostało zawieszone. Prokuratura czeka na opinię biegłych.
Prokuratura Rejonowa w Pułtusku prowadzi postępowanie w sprawie dotyczącej narażenia w okresie 24 – 25 grudnia 2021r. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez niewłaściwą opiekę okołoporodową przez osoby zobowiązane do opieki na Oddziale Położniczo – Ginekologicznym Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Przasnyszu i nieumyślnego spowodowania w dniu 25 grudnia 2021r. śmierci nowo narodzonego dziecka płci męskiej.
– Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2022 r. postępowanie zostało zawieszone z uwagi na czas oczekiwania na sporządzenie opinii przez biegłych z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum – informuje nas Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz i dodaje, że czas oczekiwania na opinię wyniesie około 10 miesięcy.
Przypomnijmy, że 23 grudnia 2021 do przasnyskiego szpitala zgłosiła się kobieta w 40. tygodniu ciąży, która miała na ten dzień wyznaczony termin porodu. Pacjentce, która poczuła silne bóle porodowe, wykonano KTG, czyli badanie polegające na monitorowaniu serca płodu wraz z jednoczasowym zapisem czynności skurczowej mięśnia macicy. 25 grudnia zdecydowano się na przeprowadzenie cesarskiego cięcia, ale nowo narodzony chłopiec nie przejawiał funkcji życiowych, a prowadzone czynności reanimacyjne nie przyniosły skutku.
ren
I tak znając życie upiecze im się .Prawda jest taka ,że w tym szpitalu połowa położnych nie nadaje się do takiej pracy , Nie jedna kobieta leżąc na oddziale płakała ,przez ich odzywki.W czasie porodu głupie komentarze .Rodząc tam 3 dzieci tylko 2 panie wspominam bardzo dobrze Panią Ulę i Panią Marzenkę ,resztę powinni zwolnić i przyjąć na ich miejsce kogoś kto pracowałby z powołania ,a nie z przymusu
Jak większość pracowników szpitala – w NFZ trzeba mieć powołanie, a nie tylko plecy i znajomości… Do drugiego człowieka trzeba wykazywać empatie, bo nie wiemy kiedy nas spotka podobna sytuacja, albo będziemy potrzebowali coś, od osoby której „pomagamy”, a ona wtedy „pomoże” nam.. tendencja przasnyska zazdrości, zawiści i obgadywania jest straszna
A o wszechobecnym nepotyzmie nie wspomnę
Tak to prawda.Pani Ula i Pani Marzenka to wspaniałe i cudowne połozne🥰
Prawda w tym szpitalu powinno się dużo osób zwolnić, a szczególnie panie emerytki które nic nie robią tylko kasę biorą
Szkoda dziecka
Naj gorszy szpital !!!!😡😡😡😡😡
Rodziłam też w Przasnyskim szpitalu, uważam, że wszystkie położne są bardzo miłe (to idzie w obie strony, a nie tylko one mają spełniać oczekiwania rodzących). Na podstawie jednej czy dwóch osób nie można oceniać ogółu. Jeśli już mam porównywać to sympatyczniejsze i bardziej pomocne są przasnyskie położne niż ostrołęckie.
To kto ma wspierać rodzące jak wprowadzono niezgodne z prawem zakazy przebywania kogokolwiek z rodziny z uwagi na pandemie medialnej grypy? Kto za to odpowiada? Rodzące zostawione na łaskę personelu który liczył dodatki kowidowe i na jakie wyspy poleci? Starych i niedoleznych zdanych na łaskę kolejnych „bozkow” w fartuchach co przez 12h nie zainteresowały się konającym członkiem rodziny bo „był przecież cicho” (przypadek mojego bliskiego) ? Ale dodatek do kieszonki to i owszem. Mam nadzieję że wzięliście po 4 dawki i teraz śledzicie ze strachem przypafki „sudden death”…..
Rodziłam..w przasnyskim szpitalu..niektóre panie położne miłe…po porodzie jeszcze na sali porodowej wszystkie się wyniosły, trzęslo mnie zimno , stóp nie czułam z zimna a lalunia młoda blondi wymalowana na sylwestra burknęła coś pod nosem gdy przyniosła mi dziecko i sobie poszla.