
W czwartek, 17 lutego odbyła się sesja Rady Gminy Krasne. W trakcie jej trwania radni omówili treść skargi na działalność wójta gminy. Mieszkanka zarzuciła mu aroganckie zachowanie, brak odpowiedzi na zadane pytanie i wyrzucenie z gabinetu. Radni uznali skargę za bezzasadną.
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Krasne podjęto decyzję w sprawie skargi na działalność Michała Szczepańskiego, wójta gminy Krasne.
Do Komisji Skarg i Wniosków wpłynęło pismo od jednej z mieszkanek gminy, w którym zarzuca włodarzowi aroganckie zachowanie podczas jednego ze spotkań. Twierdzi również, że została wyrzucona z gabinetu wójta.
– Przedmiotem skargi jest niewłaściwe zachowanie wójta w dniu 13 października polegające na aroganckim zachowaniu i braku udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie odnośnie wykupu działki w miejscowości Milewo Rączki i toczącego się postępowania sądowego. Zostałam brutalnie wyrzucona z gabinetu wójta. W mojej ocenie takie zachowanie jest niestosowne i nieadekwatne do zajmowanego stanowiska i powinny zostać wyciągnięte konsekwencje w stosunku do wójta – napisano w skardze.
Jacek Zembrzuski, przewodniczący Rady Gminy Krasne poinformował, że Komisja Skarg i Wniosków przeanalizowała treść skargi, wysłuchała wyjaśnień wójta, a także znalazła osobę, która słyszała całą rozmowę i na tej podstawie opracowała stanowisko.
– Wójt gminy Krasne złożył wyjaśnienia w sprawie, z których wynika, iż skarżąca zachowywała się w sposób odmienny od wskazanego w skardze. Według relacji wójta skarżąca mówiła podniesionym tonem, żądała natychmiastowych odpowiedzi dotyczących wykupu działki i nie reagowała na prośby wójta o zachowanie spokoju – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Komisja zwróciła uwagę także na to, że wójt nie mógł interesantce udzielić jakichkolwiek informacji odnośnie zamiaru sprzedaży przedmiotowej działki, gdyż Rada Gminy Krasne nie podjęła w tejże sprawie żadnej uchwały. Nie mógł także informować kobiety o przebiegu postępowania sądowego, ponieważ nie była ona w nim żadną ze stron.
Radni uznali skargę za bezzasadną.
j.b.
Takie skargi tak się kończą
Oni są mili jak brak głosować,,,,to samo w P….. były burmistrz na spotkaniu osobistym nie był już tak miły, odpowiedzi były pełne arogancji oraz,wyśmiewania a jak przyszedł na zakupy do sklepu to ładnie pięknie ciężka ta wasza praca a kilka dni wcześniej śmiał się z pracy ….kasjerki
były burmistrz Przasnysza to cham i prostak z Moskiewskiego przeszkolenia. Trzeba było zapoznać się najpierw z żołnierzami którzy u niego pracowali a nie dawać się przekupić cukierkami i długopisami.
Przecież wszyscy wiedzą że ten wójt to ham, burak i ponurak. Najlepiej o nic go nie pytać i nie prosić tylko przytakiwać ale przed wyborami doznaje metamorfozy …
Nie ma Krasne szczęścia do wójtów. Po poprzednim wydawało się z że może być tylko lepiej- niestety znów mizeria. Mam nadzieję, że najbliższe wybory to zmienią.