
Wiele razy pisaliśmy na łamach naszego portalu o wycinanych drzewach w mieście. Czasem takie działanie władz spotykało się z oburzeniem i krytyką mieszkańców. Tymczasem od dłuższego czasu przy dworcu PKS znajduje się drzewo, które zdaje się, z niecierpliwością na pilarzy czeka.
Zupełnie suche drzewo znajduje się przy rondzie kpt. Pil. Kazimierza Dudzińskiego, tuż przy parkingu. Choć jeśli chodzi o rozmiar drzewa, to nie można powiedzieć, że te należy do specjalnie potężnych, tak jego przewrócenie się również jakieś szkody mogłoby poczynić, zwłaszcza, dla parkujących obok aut. Z całą jednak pewnością uschnięte drzewo miejskiego krajobrazu nie upiększa.
Z pytaniem o możliwość wycięcia drzewa zwróciliśmy się najpierw do burmistrza Łukasza Chrostowskiego. Włodarz odesłał nas do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, twierdząc że przydrożny pas, na którym drzewo rośnie, podlega pod tę instytucję.
Rady posłuchaliśmy i pytania skierowaliśmy do rzeczniczki GDDKiA, Małgorzaty Tarnowskiej.
– Jesteśmy na etapie przeglądu drzewostanu m.in. na terenie miasta Przasnysz. W przypadku potwierdzenia złego stanu drzewa, zakwalifikujemy do wycinki. Do końca tygodnia przekażemy do UM Przasnysz wniosek o wycinkę drzew, których już wstępnie jest około 20 szt. – usłyszeliśmy w odpowiedzi.
ren
Ja bym to drzewo zostawił. Tylko zabezpieczyć trzeba. To będzie taki „widacz”, świetny symbol naszego miasta.
Ciebie postawić, będziesz reklamował odziały psychiatryczny
Masz rację on we wszystkim jest najlepszy,wielki polityk z PSL
Kalina, zamknij się pisiaro jam nikt o zdanie cie nie pyta.
Haha pies go je*ał
Ha ha,też tak pomyślałam.😂😂😂😂😂
Jak się złamie czubek i na kogoś spadnie, dopiero włodarze podejmą decyzję o wycince lub przed przyjazdem pisobusa
przyjezdnych??? a kto tu przyjeżdża? tylko Ci co muszą
Ci co wyjechali po jajka wracają
ja bym je zostawił jako symbol Polski po 1989 roku…
To taka wizytówka naszego miasta.Od kilku lat uschniety iglak w centrum miasta i nikomu nie przeszkadza taki szkaradny widok. Przykre że aż trzeba zwrócić uwagę zeby ktoś usunął całkiem uschniete drzewo…chociaż ma być ekspertyza..
Może najpierw rozliczyć osobę/ osoby, które doprowadziły do jego uschnięcia ? Komu to drzewo przeszkadzało? To taka współczesna praktyka niszczenia zieleni, która jest niewygodna a nie ma zgody na wycinkę. W Przasnyszu już nie ma starych drzew.