Rząd we współpracy z samorządami zapewni niedrogie mieszkania komunalne dla uchodźców z Ukrainy. Chodzi o gminy i małe miasta

Jednym z elementów nowej strategii rządu jest przygotowanie z samorządami niedrogich mieszkań komunalnych – powiedziała w środę PAP minister ds. integracji społecznej Agnieszka Ścigaj. „Bardzo szybko chcemy przystąpić do konsultacji międzyresortowych i to jest kwestia kilku tygodni, kiedy uda nam się spiąć strategię i zaprezentować opinii publicznej” – oświadczyła.

Minister Ścigaj, zajmująca się w rządzie integracją uchodźców z Ukrainy, przekazała, że nadszedł moment, aby osoby uciekające przed wojną „zaczęły się w miarę usamodzielniać”. Aby było to możliwe, należy pomóc im znaleźć pracę, a także zapewnić tanie mieszkanie „na miarę ich możliwości”. Problem stanowi fakt, że większość uchodźców została w „dużych miastach i żyją w dużych skupiskach”, gdzie mieszkania są mało dostępne i bardzo drogie.

Ścigaj podkreśliła, że chodzi o dostosowanie do potrzeb mieszkaniowych pustostanów, znajdujących się w prywatnych rękach. „Każda gmina wie, że ma bardzo dużo takich pustostanów na swoim terenie” – przekazała. Rolą samorządów ma być szukanie możliwości i rozmowa z właścicielami takich mieszkań, natomiast środki na ich sfinansowanie miałyby pochodzić od rządu. Minister zaznaczyła, że strategia obejmie mniejsze miejscowości.

Tanie mieszkania mają być do dyspozycji w zasobach gminy przez kilka lat. „Na 5-6 lat dostarczy się samorządom możliwości zamieszkania w obszarze komunalnym” – powiedziała. Obowiązek płacenia czynszu dzierżawnego dla właściciela nieruchomości miałby spocząć na gminach. „W tym momencie gmina przejmuje obowiązek płacenia czynszu, a następnie reguluje sobie odpłatność w zależności od dochodów i możliwości tego, komu to mieszkanie przydzieli” – zaznaczyła.

Jak przekazała minister, nowa strategia „pozwoli uniknąć konfliktów społecznych”. Ścigaj powiedziała także, że ponad półtora miliona uchodźców z Ukrainy zostaje w Polsce, więc „trzeba się zastanowić, jak mogą oni wykorzystać swoje zasoby oraz sprawić, aby dobrze czuli się w naszych małych społecznościach lokalnych – samorządach”.

M.Jabłońska