Ruszyła zbiórka na leczenie Krzysztofa Mikulskiego z Lipy, który choruje na nowotwór. Rodzina rozpaczliwie prosi o pomoc
Krzysztof Mikulski ma 50 lat. Pochodzi z miejscowości Lipa w gm. Jednorożec. Mężczyzna walczy ze złośliwym tłuszczakomięsakiem.
– Od pierwszych objawów choroby mija zaledwie ósmy miesiąc. W styczniu na udzie Krzysztofa pojawił się guz – w pierwszych podejrzeniach lekarzy zwykły krwiak, z którym postanowiono rozprawić się operacyjnie. Dopiero po wszystkim okazało się, z jak trudnym przeciwnikiem będzie się mierzył – opowiada rodzina Krzysztofa.
Po trzech tygodniach guz nie tylko odrósł, ale także był 3 razy większy. Jego waga to prawie 5 kilogramów.
– Krzysztof przeszedł 5-dniowy cykl chemioterapii, która bardzo go osłabiła. Tak bardzo, że potrzebował kolejnej, pilnej operacji, tym razem ratującej życie! Ostrożnie cieszyliśmy się, widząc, jak Krzysiek wraca do zdrowia i odzyskuje siły. Mieliśmy nadzieję, że to koniec horroru – dodają.
Pod koniec lipca Krzysztof stracił czucie w nogach. Trafił do szpitala, gdzie lekarze wykryli kolejnego guza, który uciska na nerwy i powoduje bezwład. Jest nieoperacyjny. To właśnie on przykuł go do łóżka i na chwilę obecną nie ma szans, aby mógł stanąć na własnych nogach
– Nasz Krzyś zarabiał na życie swojej rodziny za granicą. Żona z trójką dzieci, w tym najmłodszą, 12-letnią córką z tęsknotą oczekiwali jego każdego powrotu. Jednak teraz, w tej strasznej sytuacji nadal nie mogą być razem. Każda infekcja jest dla Krzysia śmiertelnym niebezpieczeństwem i bardzo często musi być zamknięty w izolatce. W samotności jeszcze trudniej mu walczyć – dodają.
Wszelkie wydatki związane z jego leczeniem zabrały oszczędności najbliższej rodziny. Po jego powrocie do domu będą musieli zmierzyć się z transportem medycznym Krzysztofa na chemioterapię i naświetlania.
– Bardzo potrzebujemy pomocy. Chcemy walczyć o Krzysztofa do końca i zrobić wszystko, co się da, by był z nami jak najdłużej. Z serca prosimy o wsparcie – proszą.
j.b.