Rolnicy z powiatu przasnyskiego strajkowali na makowskim rynku

Po raz kolejny w tym roku kalendarzowym rolnicy z powiatu przasnyskiego i powiatów ościennych pojawili się na głównych drogach, aby w ten sposób pokazać swój sprzeciw przeciwko polityce rolnej. Tym razem strajkowali w Makowie Mazowieckim.

We wtorek, 20 lutego w Makowie Mazowieckim odbyła się kolejna odsłona ogólnopolskiego strajku rolników. Protestowało ponad 200 osób, które zebrały się na rynku. Co 15 minut pojawiali się na DK nr 60 i blokowali przejście dla pieszych.

Na makowskim rynku była ustawiona scena, na której pojawiali się zaproszeni goście. Wśród nich był minister gospodarki żywnościowej Gabriel Janowski.

Akcja protestacyjna  ma na celu skierowanie uwagi między innymi na niekontrolowany napływ towarów rolnych z Ukrainy.

Najważniejsze postulaty protestujących to:

• wypłata dopłat bezpośrednich,
• wypłata dopłat do zbóż za rok 2023,
• wprowadzenie dopłat w wysokości 2 zł do 1 litra paliwa,
• powrót Unii Europejskiej do kontyngentów sprzed wojny w handlu z Ukrainą produktami rolnymi,
• wprowadzenie zakazu importu zbóż z Ukrainy do Polski,
• wstrzymanie przez Unię Europejską procedowania pomysłów klimatycznych i ekologicznych szkodliwych dla produkcji rolnej,
• zmiana zapisów Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023 – 2027,
• odbudowa pogłowia trzody chlewnej w Polsce i kontynuacja programów Locha plus.

j.b.