
Rodzice chorych dzieci szturmują przychodnie. „Ludzie stoją w kolejkach od piątej rano”
Sezon infekcyjny w pełni, więc chorzy szturmują przychodnie i szpitale. Najwięcej kłopotu jest z dostaniem się do pediatry. Wszystko z powodu grypy i chorób grypopodobnych.
– W tym momencie mamy bardzo dużo zachorowań wśród dzieci i dorosłych. Mój syn również jest chory. Po zrobieniu testu w domu, wyszło że ma grypę. Od środy próbujemy dostać się do lekarza pediatry w przychodni Medyk w Przasnyszu. Codziennie od godziny 5 rano kolejka około 60 osób – przekazuje czytelniczka i dodaje, że gdy tylko rejestracja ruszy numerki rozchodzą się błyskawicznie.
– Ludzie odchodzą z kwitkiem, dzieci zostają bez pomocy lekarskiej – przekazuje. – Proszę mi wierzyć ludzie czekają przed drzwiami po 2-3 godziny, żeby zdobyć numerek do lekarza. Dla mnie osobiście to dramat. W tej kolejce już trzeci dzień stoi mój mąż – dodaje.
– Potwierdzam, kolejki są bardzo duże – mówi nam lek. med. Ewa Sendela. Dodaje, że ich powodem jest hulająca grypa, a także wirus RSV. Sytuacji nie poprawia mała liczba specjalistów.
– Jeden z naszych lekarzy pediatrów jest obecnie na zwolnieniu lekarskim. Pozyskanie lekarza pediatry jest bardzo trudne, ale pojawiła się nadzieja i być może sytuacja za tydzień lub dwa ulegnie poprawie i nasza przychodnia zostanie wzmocniona kadrowo – przekazuje.
Przychodnia Medyk jest bardzo popularna wśród rodziców z dziećmi i od lat jest oblegana, ale obecny problem nie dotyczy tylko tej konkretnej POZ. Podobne sytuacje opisywane są przez pacjentów z całego regionu.
„Dziecko 6 tygodni, katar – wizyta u pediatry prywatnie w czwartek, przepisane leki, w poniedziałek zaczął inaczej oddychać. Żeby nie jechać z nim znowu do Przasnysza zadzwoniłam do przychodni z pytaniem czy można się umówić do pediatry na osłuchanie – odpowiedź: nie ma pediatry dzisiaj. Zaczęłam szukać więc ponownie pediatry prywatnie w Przasnyszu. Pech chciał, że tego dnia czterech lekarzy nie przyjmowało, zadzwoniłam ponownie do przychodni, usłyszałam, że nie ma miejsc” – opisuje sytuację mieszkanka Chorzel.
Rozwiązaniem problemu pozostaje zatem, albo jak w przypadku mieszkanki gminy Chorzele, szukanie pomocy prywatnie (co jak przekazują niektórzy, w tym natłoku pacjentów, również nie jest łatwe), albo w przypadku pogorszenia się zdrowia pacjenta wizyta w szpitalu na tzw. NPL-u, czyli nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej, która jest przedłużeniem świadczeń lekarskich i pielęgniarskich podstawowej opieki zdrowotnej.
Pomoc świadczona jest codziennie, po godzinach pracy przychodni (od godz.18:00 do godz. 8:00 rano następnego dnia). Opieka całodobowa działa również przez 24 h na dobę w soboty i niedziele, a także w dni świąteczne i inne dni ustawowo wolne od pracy.
Z pomocy lekarza i pielęgniarki w nocy, w dni wolne i w święta można skorzystać w razie:
- nagłego zachorowania;
- nagłego pogorszenia stanu zdrowia, gdy nie ma objawów sugerujących bezpośrednie zagrożenie życia lub istotny uszczerbek zdrowia, a zastosowane środki domowe lub leki dostępne bez recepty nie przyniosły spodziewanej poprawy;
- gdy zachodzi obawa, że oczekiwanie na otwarcie przychodni może znacząco niekorzystnie wpłynąć na stan zdrowia.
ren
I tu wchodzi cała na biało minister Leszczyna z różdżką i uzdrawia całą służbę zdrowia 🙂
I lekarze dzwonią do pacjentów z pytaniem czy nie potrzebują porady jak zapowiadał płaczek.
na kredyt
Nie ma lekarzy w ośrodkach zdrowia ponieważ przyjmują prywatnie, ale tam też już kolejki. Bo lekarze nie mają już gdzie kasy upychać więc się schodzi ale przyjmują, nie długo ludzie będą korzystać z usług znachora szamana itd nie mając wyjścia cofniemy się do czasów naszych babć gdzie przystawianio w domu bańki i to był chyba najlepszy antybiotyk. A co miesiąc na ZUS idą potężne składki zdrowotne z których torych człowiek nie korzysta,a za wizytę musi zapłacić prywatnie.gdzie idą nasze składkowe pieniądze i na co się pytam
No już bez przesady że takie tłumy. W tamtym tygodniu byłam kilka min przed 6 i byłam 11 w kolejce. Standardowa kolejka a różnicą jest to że brak jednego pediatry oznacza mniejsza ilość numerków. Pediatra też człowiek i ma prawo zachorowac
Zaraz, zaraz. Z uśmiechem wpuściliśMY 4 miliony beneficjentow Opieki Społecznej na nasz koszt a teraz ZDZIWIENIE?? „W przeciągu 2022 r. i 2023 r. polskie szpitale leczyły łącznie 120 tys. 317 pacjentów pochodzących z Ukrainy — poinformował NFZ. Spośród nich 8,4 tys. przebywało w szpitalach psychiatrycznych. Dodatkowo 381 tys. 076 Ukraińców skorzystało z usług Podstawowej Opieki Zdrowotnej, a 146 tys. 843 osoby z Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej.W 2022 r. NFZ otrzymał 514,6 mln zł z Funduszu Pomocy w ramach dotacji celowej, a w 2023 r. kwota ta wyniosła 848 mln zł.”
Trzeba było zamknąć granicę i pozwolić, by ich ruskie orki rozstrzelały jak tych w Buczy, prawda?
Zobacz ilu Ukraińców pracuje, płaci składki i podatki. Ile branż w tej chwili jest od cudzoziemców uzależnionych.
wez kredyt i mozesz obcych przyjac skolko godna i leczyc gdzie ci sie podoba. Szwajcarie polecam lub za oceanem.
He he teraz kazdy zaskoczony: „Dzięki specustawie o pomocy obywatelom Ukrainy, jaka obowiązuje od marca 2022 roku, Ukrainki i Ukraińcy, którzy przyjechali do Polski po 24 lutego, mogą korzystać z bezpłatnej opieki medycznej w placówkach, które podpisały umowy z NFZ.”
No tak, trzeba było ich przyjąć i zostawić bez niczego. Jakie to byłoby proste, prawda?
Nie ma składać winy na Ukraińców, już wcześniej stan naszej służby zdrowia był opłakany.
lekarz pediatra na L4 ale zapewne PRYWATNIE jak najbardziej przyjmuje. choroba tego Stwora NFZ jest nieuleczalna. płacimy tysiące składek rocznie a nie ma z tego nic, potem płacimy drugi raz bo idziemy prywatnie (często do tego samego lekarza co nas nie przyjął w zoz). tylko rewolucja
Maks chyba nie wiesz o czym piszesz
Zacznijmy od tego, że gdyby przychodnia otrzymywała pieniądze za dzieci faktycznie przyjęte to inaczej by do tego podchodzili, bardziej by im zależało. Ile razy jest tak, że w przychodni jest pusto a lekarz odmawia przyjęcia chorego dziecka bo NIE. Pozostaje pytanie czy przychodnia do której jesteśmy zapisani ma prawo odmówić przyjęcia? I czy te „numerki” mają prawo bytu? Czy piszecie ludzie skargi w przypadku gdy dostaniecie odmowę przyjęcia Dziecka do lekarza? Jeżeli ludzie nic nie zaczną robić w tym kierunku to nigdy się nic nie zmieni.
Ważne że Donald (ten z Trójmiasta) jednym podpisem przekazał 25 mln euro na odbudowę kamienic na Ukrainie.A u nas puszczają dzieci z puszkami na ulicę aby żebrały na jakiś wymyślony cel.
Wymyślony cel? Ciekawa teoria, ale coś nowego przynajmniej.
Policzmy ,zarabiasz 4tyś ja daję ci 3,5 zł masz dużo więcej? Budżet na służbę zdrowia jest 222 miliardy zł. Orkiestra zebrała 180mln (zebrała nie przeznaczyła) nie licząc sił i środków na ten cyrk. Faktycznie pomagają w hu j.
No przecież żeby nie Owsiak to służby zdrowia w ogóle by nie było.
Zdychalibysmy pod płotem.
Ale przecież jest Owsiak,jest orkiestra.
Szpitale pełne sprzętu owsiakowego.
To dlaczego służba zdrowia zdycha?
Lekarz pediatra, który nie chciał przyjąć dziecka na NFZ, bo skończyły się numerki, przyjmuje to samo dziecko prywatnie. Jak tak może być nie rozumiem
Anna, a jak uważasz ile osób pediatra jest w stanie fizycznie przyjąć , ma zostać po godzinach pracy, najlepiej do 22:00 i przyjmować? Gdyby tyle rodziców nie przychodziło z błahostkami, to może więcej miejsc byłoby dla faktycznie chorych?
Nie za darmo przyjmują . za każdego pacjenta dostają pieniądze. Dla kogoś może być coś błahostka a dla rodzica nie .
Stanie w kolejkach od 5 jak za komuny. E-rejestracja to zdobycz cywilizacji tak droga i tak skomplikowana, że się nie da. Możliwość zarejestrowania się na następny dzień jak już się odstało swoje w kolejce przekracza możliwości umysłowe obsługi. Rejestracja na telefon i owszem ale polega przeważnie na odłożeniu słuchawki w nienaturalnym dla niej środowisku. Przez te kolejki nie ubędzie chorych tylko ubędzie zdrowych. Brawa za rewelacyjną logistykę.