
Uroczystość wprowadzenia relikwii św. Charbela do parafii rzymskokatolickiej p.w. Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu odbędzie się w najbliższą niedzielę, 17 października 2021r.,
Relikwie zostaną wprowadzone podczas mszy świętej o godz. 13.00. Uroczystości przewodniczył będzie ks. kan. Piotr Grzywaczewski, kanclerz Kurii Diecezjalnej Płockiej.
Św. Charbel (Szarbel) to urodzony w 1828 roku w ubogiej rodzinie chrześcijańskiej Libańczyk. Jak podają źródła już jako dziecko odznaczał się wielką pobożnością, zamiłowaniem do modlitwy i samotności. W wieku 23 lat wstąpił do maronickiego klasztoru św. Marona w miejscowości Annaja, gdzie otrzymał zakonne imię Szarbel. Potem odbył studia teologiczne i otrzymał święcenia kapłańskie. W 1875 roku przeniósł się do znajdującej się w pobliżu klasztoru pustelni pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła. Prowadził wyjątkowo ascetyczny tryb życia, pościł i umartwiał się, większość czasu spędzając na modlitwie i praktykach religijnych. Zmarł w Wigilię Bożego Narodzenia – 24 grudnia 1898 roku. Został pochowany na klasztornym cmentarzu. Zgodnie z zakonną tradycją niezabalsamowane ciało ubrane w habit zostało złożone w grobie bez trumny.
Jak podaje Wikipedia kult pustelnika zrodził się, kiedy po pogrzebie nad jego grobem pojawiła się, jasna poświata, utrzymująca się przez wiele tygodni. Wówczas do grobu pustelnika zaczęły przychodzić rzesze wiernych i ciekawskich. Gdy po kilku miesiącach zaintrygowane wydarzeniami władze klasztoru dokonały ekshumacji pochówku, okazało się, że ciało ojca Szarbela jest w doskonałym stanie, zachowało elastyczność i temperaturę ciała osoby żyjącej oraz wydzielało ciecz określaną przez świadków jako pot i krew. Po umyciu i przebraniu zwłoki zostały złożone w drewnianej trumnie i umieszczone w klasztornej kaplicy. Mimo usunięcia wnętrzności i osuszenia, z ciała zmarłego dalej sączyła się substancja, która została uznana za relikwię.
W 1950 roku miało miejsce kolejne niezwykłe zjawisko związane z ojcem Szarbelem Makhloufem. Pielgrzymi odkryli bowiem, że z kamiennego grobowca znowu zaczęła sączyć się lepka ciecz, z którą spotkali się świadkowie ekshumacji zwłok sprzed kilkudziesięciu lat. 22 kwietnia 1950 roku komisja kościelna otworzyła trumnę i odkryła, że ciało ojca Szarbela jest w doskonałym stanie, zachowało elastyczność i temperaturę ciała osoby żyjącej. Znaleziono także dobrze zachowany humerał, na którym odciśnięta była twarz zmarłego. Na stronach internetowych Tradycji Katolickiej znajduje się informacja, że ojciec Joseph Mahfouz (postulator), potwierdził, że w 1965 r. ciało ojca Szarbela nadal było nienaruszone. W 1976 roku postulator ponownie był świadkiem otwarcia grobu; tym razem ciało było całkowicie rozłożone; pozostał tylko szkielet (źródło: Wikipedia).
9 października 1977 roku w Watykanie papież Paweł VI kanonizował ojca Szarbela.
ren