Radni Powiatu Przasnyskiego uchylili Samorządową Kartę Praw Rodzin. Sprawę skomentował wiceburmistrz Łukasz Machałowski

W czasie ostatniej sesji rady powiatu przasnyskiego radni uchylili przyjętą 7 czerwca 2019 roku Samorządową Kartę Praw Rodzin. Powodem: problem z pozyskiwaniem środków zewnętrznych.

Samorządowa Karta Praw Rodzin funkcjonuje w powiecie od 2019 roku. Rada Powiatu zdecydowała się przyjąć Kartę Praw Rodzin, by jak mówiono: „promować w działaniach powiatu oraz w szkołach prowadzonych przez powiat wartości rodzinne. To działania pozytywne, a nie negujące. Podkreślamy rolę rodziców i wartości zapisanych w Konstytucji”.

Przyjęcie karty spowodowało, że samorządy zostały umieszczone przez aktywistów LGBT w tzw. ,,Atlasie Nienawiści”. Z czasem zaczęły pojawiać się informacje o groźbie utraty dofinansowań, np. z Funduszy Norweskich.

Wielu samorządowcom taki rodzaj rozgłosu się nie spodobał. Część sygnatariuszy Karty zaczęła podejmować uchwały, wycofujące się z jej zapisów. Jesienią 2021 roku, w odpowiedzi na możliwość zablokowania pieniędzy, radni sejmików pięciu województw wycofali się z uchwał anty – LGBT. Ze swoich Kart wycofały się również m.in. miasto Przasnysz i gmina Krzynowłoga Mała, co spowodowało, że na mapie nienawiści przestały „świecić” na czerwono.

Powiat przasnyski próbował wymazać swoją obecność w „Atlasie Nienawiści”, zachowując swoją prorodzinną uchwałę. Wspierany przez Instytut Ordo Iuris wniósł pozew do sądu. Nieskutecznie.

Kiedy wydawało się, że kwestia Karty straciła zainteresowanie wszystkich stron sporu, okazało się, że uchwała wciąż może być przeszkodą dla pozyskiwania środków zewnętrznych. W czasie ostatniej sesji rady powiatu przasnyskiego, radni większością głosów (13 głosów „za”, wobec 3 głosów przeciw zgłoszonych przez radną Renatę Wendę, Małgorzatę Grabowską i Agnieszkę Gadomską) uchylili Kartę.

„W dniu 7 czerwca 2019 r. Rada Powiatu Przasnyskiego podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia przez Powiat Przasnyski Samorządowej Karty Praw Rodzin. Jej treść, zdaniem Wojewódzkiego Urzędu Pracy, jako instytucji pośredniczącej w przyznaniu środków unijnych, jest aktem dyskryminującym i niezgodnym z prawodawstwem krajowym i unijnym, co zostało wypunktowane przy ocenie złożonego przez Powiatowy Urząd Pracy w Przasnyszu wniosku o dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego pn. „Aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych w powiecie przasnyskim” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

„Zdaniem Instytucji Pośredniczącej, Beneficjent powinien podjąć środki naprawcze w celu zaprzestania funkcjonowania przepisów dyskryminacyjnych w Powiecie. W przypadku, gdy nie zostaną one podjęte, wniosek nie spełni kryteriów formalnych” – napisano.

„Biorąc pod uwagę, że dalsze funkcjonowanie Samorządowej Karty Praw Rodzin stanowi barierę utrudniającą skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych wskazane jest jej uchylenie” – czytamy.

Do zdarzenia odniósł się w mediach społecznościowych wiceburmistrz Przasnysza, Łukasz Machałowski, który porównał okoliczności uchylania karty przez samorząd Miasta Przasnysz i Powiat Przasnyski.

„Dzisiaj Radni Powiatu Przasnyskiego uchylili kontrowersyjną „Samorządową Kartę Praw Rodzin”.  Jak podano w uzasadnieniu uchwała ta stanowi przepisy dyskryminujące uniemożliwiające pozyskanie środków zewnętrznych. Uchwałę uchylono w zasadzie bez większych kontrowersji. Gdy Miasto Przasnysz uchylało taką uchwałę, na sesję Rady Miejskiej w jej obronie przybył przedstawiciel Ordo Iuris (adw. Rafał Dorosiński), absurdalnie twierdząc, że uchwała nie przeszkadza w pozyskaniu środków a Miasto uchylając uchwałę narusza podstawowe wartości. Wtórowała mu przy tym część radnych oraz przedstawiciele środowisk „katolickich”. Gdzie oni aktualnie są …., gdy w dniu dzisiejszym Radni Powiatowi potwierdzili dokładnie to, o czym Miasto Przasnysz mówiło 8 listopada 2021 r. Tak właśnie pachnie podwójna moralność …” – skwitował.

ren