„Przekręt na kolumbijski węgiel” w powiecie przasnyskim.
Mieszkaniec gminy Jednorożec wcześniej pomyślał o zimie i zamówił całego tira węgla, który miał pochodzić z Kolumbii. Zapewne mężczyzna chciał w ten sposób zapewnić sobie niedrogi opał. Ciepło zrobiło mu się jednak z innego powodu. Okazało się, że dostawca okazał się nieuczciwy, a zapobiegliwy mieszkaniec, pomimo zapłaty 13 tys. zł węgla nie zobaczył. Nie był jednak jedynym, który naciął się na oszusta.
– 29 kwietnia mieszkaniec gm. Jednorożec zgłosił, że w styczniu 2020 roku, zakupił 24 tony węgla kolumbijskiego o wartości ponad 13 tys. złotych z firmy z siedzibą w Barczewie (woj. warmińsko-marurskie). Pomimo dokonanej przedpłaty, zgłaszający nie otrzymał zakupionego towaru — poinformował asp. sztab. Krzysztof Błaszczak z KPP w Przasnyszu.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ podobne zgłoszenie dotyczące niedostarczenia kolumbijskiego węgla nadeszło także od innego mieszkańca naszego powiatu. Dzień wcześniej oszustwo zgłosił również mężczyzna z Bogatego.
– 28 kwietnia mieszkaniec miejscowości Bogate (gm. Przasnysz) zgłosił, że u jednej z firm mieszczącej się w miejscowości Barczewo, dokonał zakupu 5 ton węgla kolumbijskiego o wartości 1500 złotych. Pokrzywdzony pomimo dokonanej przedpłaty od lutego 2020 roku nie otrzymał zakupionego towaru – dodał aspirant sztabowy.
.