
Przasnyszanka w akcji Floryści dla WOŚP: „niepowtarzalna atmosfera, ogromne wyróżnienie i satysfakcja”
Przasnyszanka Joanna Chmielewska – Gnojewska znalazła się w wyjątkowym gronie florystów z całego kraju. Wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami wzięła udział w akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dziś, na łamach naszej redakcji, opowiada o wydarzeniu i atmosferze, jaka towarzyszyła wolontariuszom, 28 stycznia.
W tym roku z Fundacją Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zagrało 1 685 sztabów, aż 100 poza granicami Polski. Sztaby znajdowały się w 23 krajach. W sercu warszawskiego Finału, na błoniach PGE Narodowego stanęło studio, a także miasteczko partnerów. Już po raz 15. stawiła się w nim ekipa florystów – wolontariuszy z grupy „Floryści dla WOŚP”. Wśród nich była też przasnyszanka, która na co dzień prowadzi Kwiaciarnię Joanna znajdującą się przy ulicy Targowej w Przasnyszu.
– Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wspieram w zasadzie od kiedy pamiętam. Finał WOŚP zawsze kojarzył mi się z ogromnymi, bardzo pozytywnymi emocjami. Od kiedy zajmuję się florystyką wspieram WOŚP właśnie poprzez przekazywanie na licytację kompozycji kwiatowych. W tym roku również podczas finału w Przasnyszu można było wylicytować kompozycje kwiatowe wykonane w mojej kwiaciarni. Ale chciałam zrobić coś więcej niż przekazanie kilku bukietów na lokalną licytację. Dlatego postanowiłam spróbować swoich sił i dołączyć do ekipy Floryści dla WOŚP – mówi naszej redakcji.
Floryści dla WOŚP to akcja organizowana przez Forum Kwiatowe.pl – portal florystyczny dla osób profesjonalnie związanych z tą branżą.
– By dołączyć do ekipy należało zgłosić się w określonym przez organizatorów w czasie i przedstawić swój florystyczny dorobek. Organizatorzy odzywali się do wybranych osób i zapraszali do udziału udzielając wszystkich niezbędnych instrukcji i informacji – przekazuje.
Zadaniem florystów było wykonanie ponad 200 bukietów, które podczas finału WOŚP Jurek Owsiak wręczał wybranym darczyńcom. Bukiety powstały dzięki licznym sponsorom pozyskanym przez organizatorów.
– Bukiety musiały spełniać określone wymagania. Dostaliśmy dokładne instrukcje jak mają one zostać wykonane i każdy bukiet był sprawdzany przez profesjonalnych florystów, którzy czuwali nad całą grupą. Ciążyła na nas spora odpowiedzialność, ponieważ wykonane przez nas bukiety pojawiały się podczas transmisji telewizyjnej i były widoczne wszędzie tam na świecie gdzie dociera WOŚP. Mieliśmy jasno powiedziane że nasza praca będzie świadczyła o poziomie florystyki w naszym kraju – relacjonuje pani Joanna.
Grupa florystów liczyła 30 osób z całej Polski.
– Jadąc tam nie znałam nikogo. Atmosfera jednak była bardzo miła, szybko się zapoznaliśmy i bardzo dobrze nam się razem pracowało. A praca była dość ciężka, ponieważ własnoręcznie musieliśmy rozpakować i przygotować kwiaty, złożyć łącznie ponad 200 bukietów, i przygotować je do transportu z Giełdy Kwiatowej na Broniszach do studia WOŚP na błoniach Stadionu Narodowego – dodaje.
– Pierwszego dnia pracowaliśmy 10 godzin. Drugi dzień okazał się dużo bardziej wymagający, ponieważ uczestnictwo w tak ogromnym przedsięwzięciu, a zwłaszcza kiedy jest to transmisja telewizyjna na żywo, jest niesamowicie trudnym i jednocześnie fascynującym doświadczeniem. Osobiście wzięłam udział w ośmiu wejściach antenowych, podczas których nasza grupa odpowiedzialna była nie tylko za robienie ładnego tła i prezentację wykonanych przez nas bukietów, ale również dbaliśmy aby bukiety trafiały na czas do wybranych osób. Podczas każdego wejścia antenowego byliśmy ekipą towarzyszącą Jurkowi Owsiakowi na każdym kroku po to, by we właściwym momencie bukiet pojawił się w jego dłoni. Wymagało to nie tylko dobrej organizacji naszej pracy, ale też sprawnej współpracy pomiędzy nami a ekipą odpowiedzialną za przebieg wejścia antenowego. Było to niesamowite doświadczenie, niepowtarzalna atmosfera, a dla mnie osobiście ogromne wyróżnienie i satysfakcja – mówi nasza rozmówczyni i dodaje, że już nie może doczekać się kolejnego Finału.
– Jestem bardzo szczęśliwa, że wykonane przeze mnie bukiety spełniły wszystkie wymogi i pięknie prezentowały się zarówno na żywo jak i w telewizji – podsumowuje.
ren
Pani Joanna mogłaby reklamować się w inny , mniej kontrowersyjny sposób.
No tak, gdyby robiła bukiety dla Tadzia Rydzyka to byłoby ok?
Gratulacje Asiu ,ale tylko wiazaneczki robisz,myślałem że akurat ciebie na więcej stać
Pani Asia zapewne umie robić dużo ciekawych rzeczy. Ale nie robi tego takim starym zgredom jak Ty 😅
sam ze sobą piszesz, bo to nie ja pisałem, a swoją drogą może robi to może młodszym zgredom , jak Ty
Ja już za stary dla Pani Asi jestem.
dzięki sponsorom powstały bukiety……..
Piękne bukiety. Ciekawe ile taki jeden bukiet jest wart PLN
Pani Joasiu to piękne i szlachetne. Dziękuję.
łubu dubu, łubu dubu…. czy to Bareja? Nie to Przasnysz…