Czwórka mieszkańców Przasnysza wzięła udział w III Międzynarodowym Mazurskim Maratonie Rolkowym. Dla Jarosława Krzyżanowskiego to trening przed wrześniowym „BMW Berlin Marathon”.
W sobotę, 3 września w miejscowości Ruciane Nida, w województwie warmińsko-mazurskim odbyła się największa w Polsce impreza rolkarska, czyli III Międzynarodowy Mazurski Maraton Rolkowy.
Tradycyjnie Przasnysz w tej dziedzinie sportowej reprezentowali Anna i Jarosław Krzyżanowscy oraz Joanna i Konrad Korba.
– Piękne miejsce, super rywalizacja, emocje. Szybka nawierzchnia. Świetna impreza z fantastyczną trasą wśród lasów mazurskiej ziemi. Można było podziwiać ponad 600 tych małych i tych doświadczonych rolkarzy podczas startów – relacjonuje swój start w zawodach Jarosław Krzyżanowski.
Mazurskie zawody rolkowe to alternatywa dla maratonów ulicznych. Trasa przebiega przez region, który znalazł się, jako jedyny w Europie, wśród finalistów konkursu na „Siedem Nowych Cudów Świata!”. Rywalizacja zawodników odbywa się na trzech dystansach, 11-kilometrowym wyścigu fitness, półmaratonu (21 km) i głównego maratonu – 42 km.
– Dla mnie, to przedsmak trzeciego już startu w największym maratonie na świecie „BMW Berlin Marathon”, który jest jednocześnie kolejną edycją Pucharu Świata. Odbędzie się on 24 września. Tak, jak jeden z moich kolegów rolkarzy, zacytuję przesłanie dla świata. Po pierwsze, porażki powinny wzmacniać, a po drugie, w sporcie nie istnieją żadne bariery – mówi Krzyżanowski.
j.b.
Księcia porażki mocno wzmocniły, oj wzmocniły.
Szacun, starszy Pan daje radę w maratonie !