Przasnysz. Niedoszły samobójca skoczył z mostu, złapali go policjanci.
W miniony wtorek młody mężczyzna chciał targnąć się na własne życie. Skoczył z mostu, jednak dzięki czujności, szybkości i zdecydowaniu policjantów mężczyzna został w ostatniej chwili złapany za ubrania, a następnie wciągnięty na most. Dramatyczna sytuacja zakończyła się szczęśliwie.
W miniony wtorek, 15 stycznia tuż po godz. 23:00 młody mężczyzna zadzwonił do dyżurnego przasnyskiej Policji i powiedział, że chce popełnić samobójstwo skacząc z mostu. Na miejsce natychmiast pojechał patrol, który był najbliżej. Gdy policjanci dojechali na most nad rzeką Węgierką zobaczyli stojącego tam za barierką młodego mężczyznę. Desperat krzyczał, że chce popełnić samobójstwo i by nikt do niego się nie zbliżał, bo skoczy. Policjanci zaczęli zbliżać się do mężczyzny i prowadzić z nim rozmowę próbując w ten sposób odwieźć go od targnięcia się na własne życie. Gdy mężczyzna usłyszał dźwięk syreny zbliżającej się karetki pogotowia puścił się barierki i skoczył z mostu. Jednak czujność policjantów sprawiła, że mężczyzna został w ostatniej chwili złapany za ubrania, a następnie wciągnięty na most. 32-latek został uratowany.
Po konsultacji lekarskiej niedoszły samobójca został przewieziony do szpitala w Przasnyszu.
Dzięki przasnyskim policjantom ta dramatyczna sytuacja zakończyła się szczęśliwie.