Przasnysz. Gawrony wkrótce znikną z miejskich parków. Pomoże sokolnik
Kolejny rok z rzędu samorząd miejski wynajmie sokolnika, który zajmie się płoszeniem ptactwa w przasnyskich parkach. Chodzi o gawrony, które zanieczyszczają miejsca odpoczynku i rekreacji.
Duża liczba gawronów chętnie przebywających w miejskich parkach jest prawdziwym utrapieniem dla spacerowiczów, jak i dla samego samorządu, który musi wydawać większe środki na czyszczenie terenu.
Wzorem lat ubiegłych, również w tym roku, Miasto Przasnysz wystąpiło do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na przeprowadzenie płoszenia gawronów w Parku Miejskim im. Tadeusza Kościuszki, parku przy ul. Wojskowej, parku miejskiego im. Stefana Cieleckiego ps. „Orlik” przy ul. Orlika i na skwerze przy klasztorze Ojców Pasjonistów.
– Po rozpatrzeniu naszego wniosku RDOŚ wydał zgodę na przeprowadzenie płoszenia – informuje burmistrz Łukasz Chrostowski.
Metoda płoszenia gawronów od kilku lat pozostaje w mieście ta sama.
– Od kilku lat miasto prowadzi akcje odstraszania gawronów metodą sokolniczą przy użyciu żywych ptaków. I faktycznie w przestrzeni miejskiej był sokolnik. W tym roku również w taki sam sposób będziemy chcieli tę akcję przeprowadzić . Liczę, że w wyniku zapytania ofertowego uda nam się wyłonić wykonawcę usługi i sokolnik z jastrzębiami, sokołami będzie „gościł” w Przasnyszu – dodaje.
– Kilkanaście lat temu stosowane były, inne niż metoda sokolnicza, formy odstraszania gawronów. Nie przyniosły one zamierzonego rezultatu. Dlatego też uważam, że stosowany obecnie przez miasto sposób na odstraszenie gawronów jest stosunkowo skuteczny – wyjaśni burmistrz.
Metoda, jak zapewnia, jest też trwała, gdyż wystarcza do kolejnego sezonu lęgowego ptaków.
– Metoda sokolnicza nie jest tanią metodą. Na dzień dzisiejszy, patrząc przez pryzmat wzrostu cen wszystkich usług, trudno jest określić koszt przeprowadzenia usługi płoszenia – komentuje.
ren
A przetarg na sokolnika będzie?
Tak i przemieszczą się na osiedla mieszkaniowe (:
Halo halo zaraz. Przecież ci sokolnicy są chyba tam wynajmowani od kilku lat. Obserwowałem ostatnio jak dwa gawrony atakowały w locie takiego sokoła ? Przecież od tych kilku lat widać że to kompletnie nic nie daje ! Dalej ptaki gniazdują i będą gniazdować . Czemu ten artykuł nie pisze prawdy że to nic nie daje ?? Wstydźcie się !
przecież to słowa burmistrza debilu
Ludzie opanujcie się przy okazji inne ptaki też będą straszone
A drzewa na ul. orlika, cmentarz żydowski na ul. Leszno, ogródki działkowe na osiedlu wschód? Przecież to są miejsca gromadzenia i gniazdowania stad gawronów! Po co sokolinik w nowym parku cieleckiego, przecież tam prawie wszystkie drzewa zostałty wycięte, a na tych posadzonych ptaki raczej gniazd nie założą. Widać przemyślny plan mają nasze władze, albo ich doradcy od przyrody!
Jest kasa? Trza wydać! Nie ważne na co. Bo zabiorą i nie będzie.
To żenujące działania – gawrony Wam przeszkadzają, ale psie kupy, śmieci na chodnikach, w parkach, lasach to już nie… Mam nadzieję że „sokolnik” trzymający te ptaki w niewoli zdziera z miasta krocie…!
Sokolnik jako rzekomy „ekspert” powinien wiedzieć że populacja tych ptaków zmniejszyła się na przestrzeni kilku lat o 60%!
Serca nie macie!
Na miejscu tych hodowców zastanowiłabym się nad koniecznością przepędzenia z Przasnysza innych zwierząt – Przasnyszan!