W ubiegłym tygodniu obchodziliśmy ósmą rocznicę katastrofy smoleńskiej, w której zginął wspaniały harcerz i oddany przyjaciel – dh Paweł Krajewski.
Starsi Weganie zapamiętali druha Pawła jako człowieka uśmiechniętego i opiekuńczego, który zawsze służył pomocą i dobrą radą. Często powtarzał „Nie można wydać rozkazu, którego sam nie wykonasz. Na szacunek trzeba zasłużyć, bo szacunek to zaufanie.”
10 kwietnia harcerze udali się na cmentarz w Karwaczu, by złożyć wieniec, zapalić znicz i w chwili ciszy oddać hołd druhowi Krajewskiemu.