
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tragicznej śmierci 31-letniego pracownika Zakładu Usług Leśnych
Do tragicznego wypadku doszło 8 listopada między godziną 13.00 a 14.00 w miejscowości Opiłki Płoskie, w gminie Chorzele. Trwały tam prace związane z wyrębem lasu. W pewnym momencie jedno z upadających drzew przewróciło się na 31-latka.Mężczyzna zginął na miejscu.
– 8 listopada 2022 roku, około godz. 13.40 na stanowisko dowodzenia przasnyskich policjantów, wpłynęła informacja o wypadku, do którego doszło podczas wykonywanych prac leśnych w miejscowości Opiłki Płoskie gm. Chorzele. Skierowani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że podczas wyrębu upadające drzewo przygniotło, 31-letniego pracownika Zakładu Usług Leśnych. Niestety, mieszkaniec powiatu szczycieńskiego poniósł śmierć na miejscu – poinformował Krzysztof Błaszczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
Śledztwo w sprawie wypadku przy pracy wszczęła Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu.
– Zrębu lasu wykonywano w leśnictwie Duczymin. Pokrzywdzony mężczyzna był zatrudniony na stanowisku pomocnika pilarza. W trakcie wyrzynania drzewa sosnowego znalazł się w strefie niebezpiecznej. Został uderzony w głowę przez upadające drzewo i zmarł w wyniku obrażeń. Na miejscu były wykonywane oględziny. Przeprowadzono również sekcję zwłok – mówi nam zastępca Prokuratora Rejonowego w Przasnyszu, Marta Kociszewska – Lalak.
Postępowanie prokuratorskie jest prowadzone w kierunku niedopełnienia obowiązków przez osobę odpowiedzialną za bezpieczeństwo pracy w trakcie wykonywania zrębu w kompleksie leśnym i nieumyślnego spowodowania śmierci na skutek uderzenia pokrzywdzonego przez opadające drzewo.
– Taki jest przepis prawny, co oczywiście nie jest to jednoznaczne z tym, że do takiego niedopełnienia obowiązków doszło. Będziemy sprawdzać teraz m.in. czy pokrzywdzony mężczyzna był odpowiednio przeszkolony, czy był zatrudniony – dodaje nasza rozmówczyni.
To drugi już nieszczęśliwy wypadek podczas prac związanych z wycinką drzewa w powiecie przasnyskim w ostatnim czasie. Wcześniej w miejscowości Filipy (gmina Krasne) konar drzewa przygniótł 19-latka. Obrażenia młodego mężczyzny były na tyle poważne, że ratownicy medyczni zdecydowali o zadysponowaniu na miejsce śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 19-latek został przetransportowany do szpitala w Warszawie.
Przasnyska policja apeluje o zachowanie i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przy wykonywaniu prac leśnych.
ren
Bardzo dobrze że prokuratura się tym zajmuje
Musiał ktoś zginąć ,żeby w końcu zareagowała Prokuratura, od takich zadań moim zdaniem jest Państwowa Inspekcja Pracy która również powinna być zawiadomiona na miejsce zdarzenia na równi z Policją jak pisze Kodeks Pracy, by jako fachowcy stwierdzić do jakich uchybień doszło sporządzając wraz z wyznaczonym pracownikiem przez Pracodawcę bądź sam on do rzetelnego opisu tego zdarzenia w Protokole Powypadkowym, żadne osoby przebywające w pobliżu miejsca zdarzenia nie powinny opuścić miejsca do przyjazdu służb, żadne urządzenia bądź maszyny użyte przez pracowników -nie powinny zmienić swojego położenia w czasie wypadku, a tak to większość porozchodziła się do domów , graty popakowano na… Czytaj więcej »
Ekipa z białego busa w końcu się doigrała, kojarzę ich z robót po sąsiedzku, większość w trampkach i czerwonych wampirkach na dłoni, pamiętam że większość Niteo z Biedry, a jedna sieksa to była brązowa taśma przy obuchu poowijana, pracownicy co piątek zaliczke , bo nie wie czy w poniedziałek będzie , pewnie książkową drogę ucieczki po ścięciu tj. 135 stopni od kierunku ścięcia kloca obliczyli na wprost pod nim. Echh Żal.PL
Poznałem chłopaka w ikeii , z tego co wiem to nie trącał alko, co tam się stało ?? Nieuwaga czy co ?
Dobrze teraz niech zato bekno szkoda chłopaka mlodeg