
Program „Czyste powietrze”, kluczowy projekt wspierający termomodernizację budynków i wymianę źródeł ciepła w Polsce, wznowi działalność na początku kwietnia. Jak poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, do programu ma trafić 10 miliardów złotych z Funduszu Modernizacyjnego.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej złożył wniosek o finansowanie programu do Europejskiego Banku Inwestycyjnego już 20 lutego. Zgoda na uruchomienie środków z Funduszu Modernizacyjnego jest kluczowa dla ponownego startu inicjatywy.
Decyzja EBI spodziewana jest do 18 marca, a następnie komitet, w którego skład wchodzą przedstawiciele Komisji Europejskiej, ma do 1 kwietnia wydać ostateczną akceptację dotyczącą środków. Minister Hennig-Kloska podkreśla, że pierwsze sygnały w tej sprawie są pozytywne.
– Wierzę, że jeszcze w marcu przyjdą do nas dobre wiadomości. Mam pierwsze informację, że za chwilę będziemy mieli dostępny nowy budżet dla tego programu (…). 10 mld zł z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, z Funduszu Modernizacyjnego, pozwoli nam swobodnie kształtować ten program przez kolejny rok-dwa – powiedziała.
Pod koniec listopada 2024 roku NFOŚiGW wstrzymał przyjmowanie nowych wniosków w ramach programu. Powodem było uszczelnienie systemu i eliminacja nadużyć, które pojawiły się szczególnie w segmencie najwyższego poziomu dofinansowania i prefinansowania. Fundusz informował, że bez reformy istniało ryzyko jeszcze większych wyłudzeń oraz strat finansowych. W grudniu 2024 roku do prokuratury trafiło zawiadomienie dotyczące kilku firm, które mogły nielegalnie zawyżać koszty i wyłudzać dofinansowania. Podejrzane umowy miały opiewać na około 600 milionów złotych.
Decyzja o zawieszeniu programu spotkała się z ostrą krytyką zarówno organizacji pozarządowych zajmujących się walką ze smogiem, jak i samorządów. Fundusz zadeklarował jednak, że po koniecznych reformach program powróci do 31 marca 2025 roku w nowej odsłonie.
Choć szczegółowe zmiany w programie nie zostały jeszcze przedstawione, można spodziewać się większej kontroli nad wydatkowaniem środków oraz nowych mechanizmów zabezpieczających przed nadużyciami. Wiadomo już, że program będzie funkcjonował dzięki środkom z Funduszu Modernizacyjnego przez co najmniej kolejny rok, a być może dłużej.
aś
Gdy w Przasnyszu nie ma wiatru, nad miastem wisi nie mgła, tylko dym z Waszych kominów. Różnica? Mgła nie dusi, nie gryzie w gardło, nie powoduje alergii i nowotworów. Dym, który wypuszczacie – już tak. I nie chodzi tylko o zimę. Latem też lecą czarne chmury z domków na Makowskiej, Wiosennej czy Królewieckiej. W Lesznie w sezonie grzewczym przejazd to jak wjazd w smolistą ścianę – widoczność zerowa, a zapach jak z palarni śmieci. Myślicie, że to nie ma skutków? Kaszel, który nie chce przejść? Alergie, które pojawiły się znikąd? Dzieci, które w nocy budzą się, bo nie mogą oddychać?… Czytaj więcej »
Ci truciciele przecież i siebie zatruwają. Nie rozumieją tego ? Wolą szukać lekarzy nie wiadomo gdzie.