
Proboszcz parafii z gminy Myszyniec potrącił 16-latkę i uciekł z miejsca zdarzenia. Trafił do aresztu
Proboszcz parafii w Krysiakach (gmina Myszyniec) jest podejrzewany o potrącenie 16-latki i ucieczkę z miejsca wypadku. Duchowny trafił do aresztu na trzy miesiące. Poszkodowana w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Warszawie. Za zarzucane podejrzanemu przestępstwa grozi kara do 12 lata pozbawienia wolności.
W piątek 12 marca proboszcz Mirosław T. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem ciężkich obrażeń ciała u małoletniej pieszej, nieudzielenia jej pomocy i ucieczki z miejsca wypadku.
– Ofiarą wypadku jest małoletnia Magdalena S. Na skutek uderzenia przez kierowcę samochodu marki Honda, doznała ona obrażeń ciała w postaci w szeregu krwiaków głowy, w tym krwiaka podtwardówkowego prawostronnego przy płacie czołowym, skroniowym i ciemieniowym z uciskiem na struktury mózgowia oraz krwiaka okolicy ciemieniowej po stronie lewej. Nadto doznała innych obrażeń usytuowanych głównie na nogach i plecach w postaci licznych krwiaków i otarć. Zdaniem biegłych obrażenia ciała pokrzywdzonej stanowią chorobę realnie zagrażającą życiu. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia, pozostawiają ofiarę samą i nie udzielając jej pomocy – informuje Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce.
Duchowny przyznał się do winy.
Pełnomocnik proboszcza w sobotę wydał oficjalne oświadczenie.
„Ja, ks. Mirosław Teofilak, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Krysiakach, oświadczam, iż wyrażam zgodę na upublicznienie wizerunku oraz pełnego nazwiska w przekazie medialnym w związku z trwającym postępowaniem przygotowawczym.
Jednocześnie potwierdzam, iż usłyszałem zarzut wynikający z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk oraz art. 162 § 1 kk. Złożyłem obszerne wyjaśnienia oraz przyznałem się do popełnienia najpoważniejszego z zarzucanych czynów.
Wyrażam najwyższe ubolewanie w związku z zaistniałym nieszczęśliwym zdarzeniem, które miało charakter nieumyślny.
Równocześnie chciałbym po raz kolejny przeprosić pokrzywdzoną, a także jej całą rodzinę, za wszelkie cierpienia, których doznają, a także wyrażam głęboki żal z powodu tragicznych skutków tego zdarzenia.
Zapewniam, iż dołożę wszelkich starań, by naprawić wyrządzone krzywdy, a także mając na uwadze dobro toczącego się postępowania, deklaruję gotowość pełnej współpracy w ustaleniu wszystkich okoliczności związanych z zaistniałym wypadkiem drogowym.”
No ładnie uczą uczciwości każą się spowiadać im do ucha ,wyznawać grzechy, a sami są gorszymi grzesznikami od przeciętnych ludzi ,ale gdyby coś się stało śmiertelnego wiedział by ile kasy zedrzeć
To też tylko człowiek!!!
Człowiek dajacy innym przykład nie bądź śmieszny
Zobaczymy czy będzie równy wobec prawa czy równiejszy.
Partia rządząca go u niewinni. A proboszcz zmieni parafie. Koniec tematu.