Prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Tak świętował Wielki Piątek 45-letni kierowca ciężarówki
Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się w piątek, 15 kwietnia kierowca ciągnika siodłowego z naczepą. 45 – letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego prowadził ciężarówkę mając w swoim organizmie prawie 3,5 promila.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego pełniący służbę na trasie K 61 w pewnym momencie zauważyli ciężarowego Dafa wraz z naczepą, którego „styl” jazdy wskazywał na to, że za kierownicą może znajdować się pijany kierowca. Pojazd zatrzymano do kontroli.
– Już pierwsze sekundy policyjnej interwencji wykazały, że decyzja o zatrzymaniu auta być może zapobiegła kolejnej tragedii na drodze. Od 45 – letniego kierowcy Dafa wyraźnie czuć było alkohol. Ponadto miał on problemu z utrzymaniem równowagi oraz komunikacją – informuje kom. Tomasz Żerański.
Alkomat wykazał w organizmie mężczyzny blisko 3,5 promila alkoholu.
Policjanci udaremnili mu dalszą jazdę przekazując auto właścicielowi firmy transportowej. Natomiast bezmyślnemu 45 – latkowi zatrzymano prawo jazdy. Niebawem czekają go surowe konsekwencje karne i finansowe mogące sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Szkoda kierowcy, zawsze myśle co Ci kierowcy myślą, wiedzą przecież że muszą jechać zestawem i piją, dobrze że skończyło się tylko na zatrzymaniu prawa jazdy, nie rozumiem logiki kierowców zawodowych. Jak gdzieś na imprezie to ktoś inny może odwieść, a takim zestawem i mając świadomość że to praca utrzymanie rodziny
Szkoda? Szkoda, że go nie spałowali. A tak nie gnije pijak.
Dobrze, że nikogo nie zabił takimi tonami masy
Mi ostatnio tirowiec wyjechał na pas na ktorym byłem podczas wyprzedzania. Dosłownie milimetry zostały odległości podczas gwałtownego hamowania. Następnym razem będę dzwonił na policję, niech dmucha.
Tirowiec ale Ty jesteś dzban
Fantazję to chłopak miał,
ale niestety rozumku i rozwagi
to mu już zupełnie zabrakło.