fot. archiwum
Pracownik Starostwa Powiatowego w Przasnyszu nie uległ propozycji korupcyjnej. Co wiadomo w sprawie?
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce razem z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym w Warszawie prowadzi śledztwo przeciwko przedsiębiorcy oraz radnemu z powiatu sierpeckiego, którym zarzucono dopuszczenie się przestępstwa przekupstwa osoby pełniącej funkcję publiczną, tj. złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej. Jak podaje CBA, chodzi o sumę 160 tysięcy złotych obiecaną jednemu z lokalnych urzędników w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu.
– CBA dokonało zatrzymania radnego oraz przedsiębiorcy z powiatu sierpeckiego, bezpośrednio po złożeniu propozycji korupcyjnej. Mężczyźni trafili do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, a czynności z ich udziałem odbywały się późno w nocy z 10 na 11 grudnia br. z uwagi na upływ 48-godzinnego czasu zatrzymania. Prokuratura przedstawiła zatrzymanym zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze korupcyjnym, polegające na złożeniu obietnicy przekazania znacznej sumy pieniędzy jednemu z pracowników starostwa powiatowego w Przasnyszu – informuje Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Jak podała prokuratora, łapówka miała zostać przekazana w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie planowanego na początek przyszłego roku przetargu na dostawę urządzeń fotowoltaiki na rzecz powiatu przasnyskiego. Zatrzymani mężczyźni złożyli wyjaśnienia, ale nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
– Wobec podejrzanych zostały skierowane wnioski dotyczące tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Ostrołęce uznał, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że podejrzani dopuścili się zarzucanych im czynów, ale z uwagi na ich postawę zaprezentowaną podczas posiedzenia aresztowego, sąd zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze polegające na poręczeniu majątkowym w kwocie 25 tys. zł i 50 tys. zł, dozorze policyjnym oraz zakazie kontaktowania się z pozostałymi osobami występującymi sprawie – dodaje przedstawiciela prokuratury.
Zarzuty złożenia propozycji korupcyjnej tzw. przekupstwa usłyszeli przedsiębiorca oraz radny z powiatu sierpeckiego, za co grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że jednym z zatrzymanych przez CBA jest Mariusz T., były starosta sierpecki, ale prokuratura Okręgowa w Ostrołęce nie potwierdza tych doniesień.
W czwartek 10 grudnia br., po uzyskaniu od świadków informacji o zatrzymaniu dokonanym przez CBA, zwróciliśmy się do starosty Krzysztofa Bieńkowskiego z prośbą o komentarz dotyczący zaistniałych zdarzeń, pytaliśmy m.in. o to, czy były starosta powiatu sierpeckiego był jego gościem. Krzysztof Bieńkowski odparł wówczas, że nic mu tej sprawie nie wiadomo. Po opublikowaniu komunikatu CBA dotyczącego zatrzymania ponownie skontaktowaliśmy się ze starostą, ale tym razem odpowiedziało nam tylko milczenie.
M. Jabłońska
Czyli nic nowego nie wiadomo. Wesołych Świąt!
To musi być jakaś propagandowa ustawka . Nie chce mi się wierzyć, żeby w takiej biednej miescinie jak Przasnysz jakiś urzędnik nie połasił by się na tak potężne pieniądze. 160 tyś. zł to kupa kasy , nawet na miasto wojewódzkie nie mówiąc o powiatowym .
Widocznie są jeszcze uczciwi ludzie, nawet w takim małym mieście. Przykre jest to, że w tak oczywiste zachowania nie chce się ludziom wierzyć, wszędzie tylko w łapę dają a jak ktoś nie weźmie to od razu podejrzenie, że to ustawka.
Jesteś niepoprawnym idealistą , który tak ślepo wierzy w nagłą uczciwość polskich urzędników . Widać to najlepiej po niedawnej aferze na potężne pieniądze w MZ z zakupem respiratotarów , maseczek i innymi tego typu ” uczciwym decyzjami ” , o których jeszcze nie wiemy , ale zaoewne się dowiemy . Zejdź na ziemię ” idealisto ” .
Jest jak wszędzie, urzędnik urzędnikowi nie równy. Będąc na miejscu tego urzędnika zrobiłbym podobnie. Nie znam go, ale gdybym miał w miarę stabilne życie, to kwota 160tyś nie jest warta ryzyka. W przypadku wpadki utrata pracy, postępowania sądowe, pewnie zaraz skarbówka, zszarganie opinii – akurat takie rzeczy szybko się rozchodzą. Druga sprawa, piszesz że 160tyś to potężne pieniądze? Nie w tych czasach i napewno nie są warte utraty w miarę stabilnej pracy. Nie porównuj ministerstwa do przasnyskiego starostwa bo to trochę inny budżet a i napewno takie wałki (respiratory) nie idą bez „cichego” przyzwolenia samej góry. Osobiście nawet bym się… Czytaj więcej »
A dlaczego nikt nie zająknie się o tym, że to Prawy i Sprawiedliwy przyszedł z propozycją? Gdyby to był ktoś z opozycji, to na pewno byłoby to podkreślane na każdym kroku…
to fakt, ale moze w takim razie wspomnij że łapówkarze zostali zatrzymani przez CBA, którego szefem jest facet powołany przez PISowskiego M. Morawieckiego.
No ale co agenci CBA mieli z nimi zrobić? Pogrozić im palcem? Tego się już nie dało zamieść pod dywan.
To jakiś cienki bolek był, to go udupili. Za respiratory nikt nie beknął i już nie beknie pewnie.
A Tobie się chyba święta nie udały. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie.
A wiesz kurde, że nie narzekam? Oczywiście zawsze mogłoby być lepiej, ale nie jest źle. A jak tam u Ciebie? Dostałeś świąteczną premię od szefów za owocne trollowanie?
„Nie narzekam”. Hahahaha Na tym portalu chyba nie ma bardziej „zadowolonego” niż ty!!!
Ale zadowolonego z czego? Ze swojego życia czy z pisiej zmiany? Bo to chyba jest różnica.
Chyba z jednym i drugim masz pod górę. A tym swoim pisaniem usiłujesz się dowartościować. A jak tam wnioski o pieniążki od PISu? Złożone? Pieniążki od PISu nie śmierdzą?
Od jakiego PiSu? Od kiedy to PiS ma swoje pieniądze i te pieniądze dzieli? Coś cienko u Ciebie z podstawową wiedzą ekonomiczną
Pieniądze od pis-u? Nie ośmieszaj się. Zaczęli drukować własne banktony czy swoje prywatne majątki oddawać?
Zdaje się że burmistrz chciał montować fotowoltaikę na szkołach i urzędach… ciekawe z usług jakiej firmy chciał skorzystać ?
To wiceburmistrz chcial.
Typowa ustawka —biznesmeni na widelcu urzędnik ustawiony choć może ,,bardziej,,inteligentni wierzą w nagłą nie zapowiedzianą akcję CBA..
Ten były Starosta to już wcześniej odstawiał jakieś numery. Dlatego jest „były”.
Kiedyś w Polsce pewne pismo umieściło artykuł opisujący nieudaną próbę przekupstwa pewnego policjanta przez zatrzymanego pijanego kierowcę. Użyto wtedy sformułowania ,,uczciwy policjant”. Niestety redaktor lub redaktorka tego artykułu nie wiedział/a o tym, że ów policjant był już tak mocno umoczony, że wystarczyłby jeszcze jeden incydent z jego udziałem by go z hukiem wywalili z policji i dlatego już nie zgodził się przyjąć żadnej łapówki, a nie dlatego, że był ,,uczciwy”