Pożar magazynu w Przasnyszu. Ogień gasiło osiem zastępów straży
W środę, 29 października po godzinie 12:30 doszło do pożaru w budynku przy ulicy Leszno w Przasnyszu. Ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się na materiały znajdujące się w pomieszczeniu, powodując silne zadymienie widoczne z dużej odległości.
Na miejsce natychmiast skierowano osiem zastępów straży pożarnej – w tym trzy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Przasnyszu oraz pięć z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej.
Sytuacja była bardzo dynamiczna. Płomienie obejmowały kolejne partie opon i wyposażenie warsztatu.
– Podawano prądy wody w natarciu na ognisko pożaru. W chwili jego zlokalizowania pozostało jedynie dogaszenie pogorzeliska – wyjaśnia st. kpt. Tomasz Krawczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Przasnyszu.
Strażacy zapobiegli rozprzestrzenieniu się ognia
Po kilku godzinach pożar został całkowicie opanowany. Strażacy dokładnie przelali pogorzelisko wodą i sprawdzili, czy nie ma ukrytych zarzewi ognia. W wyniku pożaru spaleniu uległo wyposażenie warsztatu oraz kilka kompletów opon.
– Nie było osób poszkodowanych. Nikt nie doznał obrażeń ciała. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru nie przyczyniły się osoby trzecie – przekazuje asp. Ilona Cichocka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.


Przypadek? W okolicy nie kręcili się Artem i Sasza z Kijowa?
A mało to kręci się po Przasnyszu przybyszy z krainy na U?Bardzo rzadko są pozytywnie nastawieni do naszego społeczeństwa
Samozapłon?