Powiat przasnyski: W porozumieniu z przedsiębiorcami wkrótce opracujemy propozycje pomocy dla lokalnych firm
Starosta Krzysztof Bieńkowski wspólnie z Przewodniczącym Powiatowej Rady Przedsiębiorczości Michałem Szlachetką omawiali trudną sytuację przedsiębiorców w powiecie przasnyskim.
W obecnej sytuacji samorząd powiatowy analizuje sytuację od strony gospodarczej. Przedsiębiorstwa czekają trudności w związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem, co powoduje spadek przychodów wielu z nich. W obawie przed zakażeniem się mieszkańców miast i wsi powiatu przasnyskiego zamykane są sklepy, zakłady produkcyjne i usługowe. Utrata części dochodów spowoduje spadek płynności finansowej. Dlatego podobnie jak działania podejmowane przez rząd tak i lokalny samorząd może poczynić kroki minimalizujące skutki nadchodzącego kryzysu.
–W porozumieniu z przedsiębiorcami wkrótce opracujemy propozycje pomocy dla lokalnych firm. – mówi Starosta. –Skierujemy też propozycje do przedstawicieli gmin i miast wchodzących terytorialnie w skład naszego powiatu, a także do rządu. Musimy pamiętać o tych małych firmach, które napędzają nasz rynek, a bez których nie poradziłby sobie żaden samorząd.
Powiatowa Rada Przedsiębiorczości funkcjonuje od 20 września ubiegłego roku. Jako organ opiniotwóczo-doradczy Starosty i Zarządu w zakresie konsultowania spraw dotyczących rozwoju gospodarczego na terenie powiatu przasnyskiego lokalni przedsiębiorcy poprzez swoją wiedzą i doświadczeniem będą wspierać samorząd powiatowy w rozwiązaniu problemu związanego ze spowolnieniem gospodarczym spowodowanym epidemią koronawirusa.
Z całym szacunkiem Panie Starosto. Nie jest Pan w stanie w zasadzie w niczym pomuc. Ale jako wyborca PIS
mogę stwierdzić , że pan Premier to ludzki pan wziął mizericordię i nam pomoże. W swej dobroci pozwoli nam odłożyć z trzech miesięcy opłatę zus do czerwca i w tedy jak nie będę miał prawie 5000
żeby zapłacić od razu to mi go rozłoży na raty.Ludzki pan.
Jak chcą przekładać płatności to niech rok wydłużą o czas epidemii, wtedy jest szansa że zarobię na ten zus. Górnikom robią 13 – 14 pensję, emerytom trzynastki… mają wprawę, niech wprowadzą 13 miesiąc w kalendarzu. Jeśli teraz nie mam dochodów to rząd myśli że po zakończeniu epidemii nagle moje dochody skoczą o 100% i cudownie będę miał środki na zapłacenie składek x2?
Tylko mądrzy przedsiębiorcy wiedzą , że to co obiecuje PIS jest paranoją. Jeżeli płacę miesięcznie 10 tyś. składek ZUS – u za pracowników , to byle jaki nauczyciel uczący matematyki klasy pierwszej szkoły podstawowej obliczy , że za sprawą dobrego serca Pana Premiera i reszty dobrych ludzi z obecnego Rządu będę musiał zapłacić składki za 3 miesiące zaległe + aktualny miesiąc = 40000 zł . Jak żyć Panie Premierze ? Co w takiej chwili zrobić z pracownikami.