Poważny wypadek w Olszewce. Nieprzytomny motocyklista trafił do szpitala
Wczorajszego wieczora (24.08.2022r.) doszło do wypadku z udziałem motocyklisty oraz samochodu osobowego w Olszewce. Kierowca motocykla z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu w środę, 24 sierpnia o godzinie 19.49 wpłynęło zgłoszenie o wypadku motocyklisty, który w Olszewce zderzył się z samochodem osobowym. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej.
– Po przybyciu na miejsce okazało się, że kierujący motocyklem jest nieprzytomny z obrażeniami wielonarządowymi oraz miednicy. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i pomocy zespołowi ratownictwa medycznego w udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy – informuje kpt. Piotr Kuligowski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP w Przasnyszu.
Działania trwały prawie 4 godziny. Poszkodowany motocyklista trafił do szpitala.
– Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do zderzenia pojazdów doszło, gdy 25-letni mieszkaniec gminy Chorzele kierując motocyklem Honda wykonywał manewr wyprzedzania samochodu osobowego marki Fiat Punto, który w tym czasie skręcał w lewo. Fiatem kierował 51-letni mężczyzna. Trwa dochodzenie w tej sprawie – informuje kom. Paweł Rykowski, funkcjonariusz przasnyskiej policji.
j.b.
Ile jeszcze tych wypadków w trakcie lewoskretu?
Nie widziałem Hemsa , czyżby stabilizowany u nas?
Jazda na oślep trochę ostrożniej przy wyprzedzaniu, samochód w lusterku nie widział że na światłach z lewej strony go wyprzedza motocykl, jeśli samochód sygnalizował kierunkowskazem skręt w lewo- motocykl nie powinien go wyprzedzać
Od kiedy to kierunkowskaz upoważnia cię do skrętu?. Chyba dawno temu byłeś na kursie prawa jazdy i się zapomniało?
Większość takich wypadków jest przez to że kierowca samochodu ma w p i ź d z i e lusterka i to co się za nim dzieje bo on dał kierunkowskaz i każdy za nim ma się dostosować.
Wina leży po obu stronach ciemny ignorancie w tym przypadku.
Podaj mi przepis z PORD, który zobowiazuje mnie do patrzenia w lusterka w momencie skrętu w lewo. Tylko konkretnie.
I żeby nie było. Każdy powinien w lusterka patrzeć przed skrętem. Podpowiada to zdrowy rozsądek. Ale kierowca nie ma absolutnie takiego obowiązku.
Za to wyraźnie mamy powiedziane, że auto włączone z lewym kierunkowskazem mogę wyprzedzić tylko z prawej…
Trochę nie polskiemu się napisało w ostatnim akapicie ale wiadomo o co chodzi.
A gdzie ja napisałem o obowiązku wynikającego z przepisów mówiącego o patrzeniu w lusterka?
Pisałem o tym że kierunkowskaz nie upoważnia do skrętu. WTF?
Zgodzę się z Panem że każdy powinien patrzeć w lusterka ale nie pisałem o takim obowiązku podczas wykonywania skrętu.
Napisałem też że wina leży po obu stronach ale to już Pan pominął. Więc o co te nerwy?
Ale jakie nerwy 🤔? Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek 😅
Chyba Ty nie znasz przepisów
Rozwiń swoją myśl bo nikt się domyślał nie będzie co chciałaś napisać.
Prawo o ruchu drogowym mówi jasno.
Art. 22. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Miałaś coś takiego na kursie,słyszałaś w ogóle o czymś takim? Czy zaraz po odebraniu prawka o ile je masz jebłaś z impetem w innego użytkownika ruchu?
Ale gdzie tu jest napisane, że masz sprawdzać w lusterku, czy jakiś baran Cię nie wyprzedza gdy sygnalizujesz zamiar skrętu w lewo???
Według twojego rozumowania to lusterka w samochodzie są do ozdoby. Zamiar skrętu zawsze sygnalizujesz wcześniej a nie jak już wykonujesz manewr. Chociaż ostatnio dużo kierowców nie używa kierunkowskazówz sam osobiście się z tym spotkałem. Czas też zwrócić uwagę ile osób starszych kierujących pojazdami ma swoje zasady ruchu drogowego i stwarzają zagrożenie na drodze. Wydarzyło się, nikt tego nie cofnie. Jak było wiedzą osoby biorące udział w wypadku. Kierowca uciekł, mozliwe że coś było nie tak, może był w szoku. Motocyklista żyje i to chyba jest ważne a nie rozważanie kto znalazł prawko w czipsach a kto kupił za jajka.
Czy Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Chyba nie bardzo? Czy ja napisałem, że patrzenie w lusterka nie ma sensu? Nie. Napisałem tylko wyraznie, że prawo nie nakazuje mi upewnić się, że jestem wyprzedzany. Więc jeśli kierowca auta prawidłowo sygnalizował zamiar skrętu, to winny w tym wypadku jest jeden. Ale jak było naprawdę się nie pewnie nie dowiemy, bo każdy kierowca będzie miał swoją wersję.
A czego uczą na kursach na prawo jazdy. Zawsze się musisz upewnić czy nie trafi się ktoś kto wyprzedza. o ile więcej byłby wypadków gdyby nikt się nie upewniał. Spojrzeć w lusterko to jest sekunda. Jeżeli uważasz że to nie jest zapisane w prawie to pewnie tak nie robisz. Czekam aż w kogoś przygrzmocisz bo nie zetknąłeś w lusterko bo nie musisz.
Spojrzenie w lusterko to jech odruch ktory robisz a nie zwracasz na niego uwagi
Człowieku, Ty naprawdę nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze. Tak, powinno się patrzeć w lusterka i ja wyraźnie to napisałem. Ale w momencie gdy dojdzie do takiej kolizji to winę ponosi wyprzedzający. O ile wyprzedzany prawidłowo włączył kierunkowskaz oczywiście. I tylko o to mi chodzi.
W artykule połowa to nie prawda. Brałem udział w tym wypadku jako motocyklista. Kierujący autem wdg osób które mi pomagały był młody chłopak który wjechał mi na pas podczas wyprzedzania. Pasażer auta ewidentnie kogoś kryje i nie chciał pomóc udzielić pomocy. Pamiętaj Przemku że nasze drogi kiedyś trafia na siebie
Często w autach kierunkowskaz zapala się w momencie skrętu kierownicy, a wielu w ogóle nie zadaje sobie tego trudu, żeby inni wiedzieli, ze będzie skręcał